• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nic pewnego...

jag.
28 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Nie udało się siatkarkom Gedanii zdobyć choćby seta w pierwszym wyjazdowym mecz w tym sezonie w serii A I ligi. Gdańszczanki przegrały z Winiarami Kalisz 0:3 (12:25, 17:25, 21:25). Dzień później zespół Witolda Jagły pomyślnie rozpoczął rywalizację o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Nasz drużyna pokonała Muszyniankę 3:2 (25:20, 15:25, 25:11, 22:25, 15:11).

GEDANIA: Bełcik, Tomsia, Szajek, Sołodkowicz, Drzewiczuk, Kuczyńska oraz Białobrzeska (libero), Ordak, Wiśniewska, Lewandowska (tylko w Muszynie).

W porównaniu z inauguracją, w gdańskich szeregach zaszła jedna zmiana. Joanna Kuchczyńska została przesunięta do drużyny juniorek, a jej miejsce na libero zajęła Anna Białobrzeska. Ta roszada miała na celu poprawienia przyjęcia zagrywki, która urasta do kluczowego elementu w grze Gedanii.

- Nie mamy ciosu na skrzydle. Jeśli dobrze nie przyjmiemy, to nie ma szans na dogranie piłki na atak ze środka siatki. Białobrzeska grała poprawnie, chciaż w jej poczynaniach boiskowych brakuje pewności - mówi trener Jagła. Przeciwko faworyzowanym Winiarom gdańszczanki rozpoczęły z werwą. Prowadziły 4:1, a później walczyły do drugiej przerwy technicznej. Od wyniku 12:16 nie zdobyły już punktu, ich ataki zostały rozszyfrowane. Druga partia i znów pomyślny początek. Było 5:3 i 8:8. Potem zawiodło przyjęcie i obrona w polu. Szkoleniowiec także znacznie więcej spodziewał się po bloku. W trzeciej części gry Gedania goniła. Przy zagrywce Agnieszki Drzewiczuk wyciągnęła z 8:11 na 13:11.

- Mieliśmy nawet 18:15, ale znów siadło przyjęcie zagrywki, a i gospodyniom pomogły trochę ściany, czyli... sędziowie - ocenia gdański szkoleniowiec.

Z Kalisza gdańszczanki przyniosły się do Muszyny. Z zespołem z serii B I ligi zgodziły się oba mecze w ramach 1/8 finału Pucharu Polski zagrać na wyjeździe. W dwóch pierwszych partiach nasze zawodniczki psuły dużo zagrywek. Drugiego seta odpuściły, gdy zrobiło się 3:8, a w inaugracyjnym przystąpiły do ataku od wyniku 18:20. Wygraną zawdzięczają blokom Izabeli Bełcik i Dominiki Kuczyńskiej, które poprzedzały zagrywki Agnieszki Lewandowskiej. Z kolei w trzecim secie rywalki zostały zniszczone... zagrywką, w czym prym wiodły Kuczyńska i Karolina Wiśniewska.

Dwie ostatnie części gry to walka punkt za punkt. W tie-breaku opór rywalek został przełamany dopiero przy 9:9. Największa w tym zasługa Drzewiczuk. Z 15 punktów w tej partii środkowa bloku zdobyła aż 7!

- Dwa mecze na wyjeździe, nawet z serią B, to trudne wyzwanie. W ćwierćfinale czeka Mielec, co łączy się z kolejną długą podróżą. Mimo to nie będzie odpuszczania, zagramy po sportowemu - zapewnia trener Jagła.

Pozostałe wyniki 2. kolejki:
Danter AZS AWF Poznań - Bank Pocztowy GCB Gazeta Pomorska Bydgoszcz 3:2 (24:26, 25:19, 27:25, 21:25, 15:4); Nafta Gaz Piła - Skra Warszawa 1:3 (25:12, 22:25, 23:25, 14:25); Wisła Kraków - Telenet Polska Autopart Mielec 0:3 (20:25, 19:25, 21:25); ZEC ESV Gwardia Wroclaw - Stal Bielsko-Biała 1:3 (26:24, 20:25, 19:25, 18:25).
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane