- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (97 opinii)
- 2 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (36 opinii) LIVE!
- 3 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (52 opinie)
- 4 IV Liga. Jaguar liderem, Bałtyk gubi punkty (17 opinii)
- 5 Koniec sezonu dla Lechii i kariery kapitana
- 6 Arka nie będzie świętować w niedzielę (142 opinie)
Kto będzie rządził gdańskim żużlem?
Energa Wybrzeże - żużel
Gdańscy żużlowcy po odejściu Roberta Terleckiego będą musieli poczekać na wybór nowego prezesa Wybrzeża. Przepytaliśmy pod tym kątem potencjalnych kandydatów i chętnych na stanowisko nie widać. Nawet jeśli tacy się znajdą, gdański klub szuka nie tyle włodarza, co nazwiska, które przyciągnie sponsorów. Pojawiają się jednak sugestie, że klub powinien już teraz zostać wycofany z ekstraligi i spłacić zadłużenie kosztem startów w najniższej klasie rozgrywkowej. - Na razie nie rozpatrujemy takiego scenariusza - mówi główny sponsor klubu Tadeusz Zdunek, który sam nie zamierza zajmować miejsca po Terleckim.
TERLECKI NIE JEST JUŻ PREZESEM WYBRZEŻA. USOWICZ PROKURENTEM
Umówiliśmy się z Robertem Terleckim, że nie będziemy komentować jego odejścia. Absolutnie wykluczam jednak objęcie przeze mnie funkcji prezesa spółki. Nie spieszymy się z jego wyborem i na razie klubem będzie kierował prokurent.
Raczej nie rozważamy formy konkursu. Kandydata musi zaakceptować Rada Nadzorcza spółki, która funkcjonuje w składzie: Adam Czerkawski, Michał Wesołek, Jan Strawiński. Poza tym jeden z członków Rady zostanie oddelegowany do pełnienia funkcji członka zarządu. Znalezienie kogoś, kto będzie zarządzał klubem to nie problem. Potrzebujemy jednak kogoś kto będzie w stanie przyciągnąć sponsorów. Już kilka lat temu proponowałem na to stanowisko Leszka Blanika, ale nie miałem poparcia, a od tej pory minęło trochę czasu.
Gdański żużel do upadku doprowadził przed laty Maciej Polny, po którego rządach został ponad milion złotych długu. Na pewno nie wchodzi w grę jego powrót i nikt go o zdanie pytał nie będzie. Zadłużenie klubu przed obecnym sezonem wyniosło 1,4 mln zł, z czego 300 tys. zł to kwota, która powstała w minionym sezonie.
Obecnie analizujemy wszystkie wpływy i wydatki. Jest szansa, że obecne rozgrywki zakończymy z nadwyżką. Jaki będzie jednak całościowy bilans, to trudno w tej chwili określić. Na chwilę obecną nie rozpatrujemy wycofania się z ekstraligi, walczymy dalej o utrzymanie w niej. Chcemy zapracować sobie na odbudowanie zaufania miasta oraz Grupy Lotos.
Ja na pewno nie byłbym zainteresowany ponownym objęciem posady prezesa. Myślę, że na tym etapie nie podejmie się tego żadna osoba. Nie znamy dokładnej sytuacji finansowej klubu, a mówi się, że zadłużenie może wynosić nawet kilka milionów złotych.
Jeśli w klubie nie ma środków na stosowny audyt finansowy, jestem nawet gotów partycypować w jego kosztach. Ciągle bowiem nie przedstawiono szczegółowo kondycji spółki po mojej prezesurze. W czerwcu minął drugi rok i wciąż nie podano tego do informacji.
Trudno powiedzieć co należy zrobić z zespołem w ekstralidze. Jeśli są szanse na dojechanie sezonu do końca, należy to zrobić. Jeśli jednak cały plan polega na tym, że liczymy tylko i wyłącznie na ratunek poprzez wsparcie finansowe miasta, to nie ma to sensu. Po sezonie nie znajdzie się bowiem nikogo, kto pomoże spłacić zadłużenie.
Liczę na Leszka Blanika, który rekomendował na stanowisko poprzedniego prezesa. Uważam, że powinien wyjść z inicjatywą "okrągłego stołu" i w jakiś sposób wziąć udział w ratowaniu sytuacji. Leszek rekomendował Roberta Terleckiego jako osobę o znakomitych układach biznesowych, podczas gdy on sam takie posiada.
GERARD SIKORA: GDAŃSZCZANIE MOGĄ NIE DOKOŃCZYĆ SEZONU
W tej chwili sytuacja w gdańskim żużlu to jak płacz nad rozlanym mlekiem. Przed ekstraligą nie poczyniono praktycznie żadnych wzmocnień, a my możemy tylko ubolewać, że tyle czasu byliśmy oszukiwani. Należy sobie zadać pytanie jakich sponsorów załatwił Robert Terlecki i ile wniósł do klubu w stosunku do swoich pięknych obietnic. Ja sam w nie uwierzyłem swego czasu, ale weryfikacja okazała się bolesna.
Trudno powiedzieć, co klub powinien zrobić w tej chwili. Najprościej byłoby zwinąć żagle, ale wycofanie zespołu z ekstraligi, by za rok zgłosić się do najniższej klasy rozgrywek to nie jest taka prosta sprawa. Nie wiem jaki jest realny budżet i jakie są szanse by dokończyć sezon choćby juniorami. Mamy zdolnych chłopaków, ale bez pieniędzy będzie ciężko. Miasto i tak dużo pomogło żużlowi.
Podstawowy problem leży w tym, że nie było żadnego audytu, którego wyniki zostałyby podane do publicznej wiadomości. Nie wiemy ile zadłużenia zostało naprawdę po poprzednim zarządzie, a ile po rządach pana Terleckiego. Audyt jest konieczny, abyśmy wszyscy wiedzieli na czym stoimy.
Ja na pewno nie byłbym zainteresowany posadą prezesa. Powiedzmy sobie szczerze, mój czas już minął. Mam ponad 60 lat, a gdański żużel musi pociągnąć człowiek młody i energiczny, kochający tą dyscyplinę, mający odpowiedni kontakty i przede wszystkim pieniądze. Wybrzeże ma kochanych kibiców. Wystarczy troszeczkę wyniku i stadion przy Długich Ogrodach będzie pękał w szwach.
Oprócz zmiany prezesa powinno się powołać w Gdańsku radę sponsorów. Nie może być tak, że ktoś daje pieniądze na klub i nie wiadomo na co one idą.
Informacja o odejściu prezesa Roberta Terleckiego bardzo mnie zaskoczyła. W tej chwili nie chciałbym oceniać jego rządów. Wierzę, że Wybrzeże jest w stanie utrzymać ekstraligę, o co prawdopodobnie przyjdzie nam ponownie walczyć z klubem z Wrocławia.
Bez względu na to kto obejmie stary w gdańskim klubie, może liczyć na moje wsparcie. Myślę, że idea "okrągłego stołu" jest słuszna. Najgorsze co może się teraz wydarzyć to stan wojny w gdańskim środowisku żużlowym. Myślę, że moja rola jest trochę przeceniana, ale zrobię co będę mógł by pomóc klubowi. Kandydowanie na stanowisko prezesa spółki nie wchodzi jednak w grę. Jako poseł nie mogę pełnić takiej funkcji.
Gdyby zaproponowano mi objęcie funkcji prezesa, na pewno bym to rozważył Chciałbym jednak poznać szczegółową kondycję finansową klubu. Pożegnanie się z panem Terleckim to pierwszy mały krok pod kątem uzdrowienia gdańskiego żużla. Trzeba zacząć budować nową drużynę na nowym podłożu od II ligi. Znam specyfikę sportu żużlowego i na bazie moich doświadczeń dotyczących prowadzenia klubu, jestem za tym by jak najszybciej wycofać klub z ekstraligi.
Po pierwsze po to, aby nie narażać klubu na jeszcze większe zadłużenie. Po drugie, by dać naszym zawodnikom szanse na znalezienie nowych klubów i dokończenie sezonu w normalnych warunkach, z możliwością zarobku. Ponadto nie możemy w ten sposób narażać innych klubów. Jeśli nasze mecze wyjazdowe mają polegać na tym, że zdobędziemy 30 punktów i wracamy do domu, będzie to szkoda dla całej ekstraligi, która jest przecież najlepszą ligą na świecie.
Należy powołać nowy podmiot gospodarczy i wystartować od II ligi. Wcześniej trzeba jednak spłacić wszelkie zobowiązania, zapłacić wszystko i wszystkim, żadne ugody nie wchodzą w grę. To wszystko bez względu na to jak wysokie jest obecne zadłużenie spółki. Wówczas będzie można tworzyć historię na nowo.
Nie jest łatwo znaleźć kandydata na nowego prezesa, to ciężka funkcja. Trzeba być trochę biznesmenem, "żużlowcem", gdańszczaninem. Tak się jednak składa, że dobry biznesmen nie zawsze zna się na sporcie, a kto zna żużlowe środowisko, nie zawsze zna się na biznesie. Kandydat musi być osobą wyważoną. Pierwsze co będzie go czekało to rozmowy z miastem, czy po tych wszystkich zawirowaniach i złej otoczce jaka się wytworzyła, Gdańsk będzie dalej chciał wspierać żużel. To samy dotyczy Grupy Lotos, przynajmniej w kontekście szkolenia młodzieży.
Kluby sportowe
Opinie (220) 8 zablokowanych
-
2014-05-20 14:01
Nie róbcie sobie jaj
ani jeden z ww. nie nadaje się na prezesa Wybrzeża.
Potrzeba młodych, zdolnych i wykształconych menedżerów.
Przestańcie bajki pisać, ze kandydat na prezesa musi przynieść do klubu pieniadze od sponsorów.
Nigdy tak nie było i nie będzie a ci co tak opowiadają po prostu kłamią.
Sponsorów przyprowadzają do klubu władze poszczególnych szczebli a następnie spożytkowanie tych pieniędzy w postaci wyników.- 151 0
-
2014-07-02 13:08
LUDZIE CHCECIE DALEJ
marazm i wydawanie naszych pieniędzy to tkwijcie w dotychczasowych
od 2006 zarządcach klubem i stowarzyszeniem- 121 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.