• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieprzewidywalni

.jag.
2 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Hokeiści Energi Stoczniowiec nie po raz pierwszy w tym sezonie zdobyli przewagę bramkową, która kurczyła się, czym bliżej było końca. Na niespełna dwie minuty przed ostatnią syreną Henryk Zabrocki musiał prosić o przerwę. Szkoleniowcowi udało się jeszcze zmobilizować gdańszczan do wysiłku i mecz z KH Sanok zakończył się sukcesem biało-niebieskich 5:3 (0:0, 1:0, 4:3). Tym pojedynkiem z PLH pożegnaliśmy się do 14 listopada.

Bramki:
1:0 Wróbel - asysta Jankowski 32:56 (w podwójnej przewadze)
2:0 Łopuski 41:47
3:0 Jankowski -Wróbel 45:35
3:1 Mermer - Radwański 48:38
4:1 Skutchan 51:29
5:1 Jurasek - Vitek 52:11
5:2 Lauko - Melicherczyk 57:35
5:3 Mermer - Melicherczyk 58:11

STOCZNIOWIEC: Odrobny - Wróbel, Bigos; Skutchan, Jurasek, Vitek - Skrzypkowski, Rompkowski; Kostecki, Rzeszutko, Łopuski - Smeja, Leśniak; Furo, Jankowski, Urbanowicz - Młynarczyk; Poziomkowski, Prokop, Sowiński.

KH: Kubalski - Demkowicz, Gurican; Lauko, Caban, Michał Radwański - Ciepły, Sekacz; Mermer, Melicherczyk, Radwański - Gil, Rąpała; Milan, Kostecki, Solon - Padiasek, Strzyżowski, Grzesik oraz Maślak.

Worek z golami rozpruł się dopiero w trzeciej tercji, kiedy to czerwone światło nad bramkami zapalano aż siedmiokrotnie. W inauguracyjnej odsłonie sytuacji było zaś jak na lekarstwo, a w drugiej lepsi od napastników byli golkiperzy. Dobrze spisywał się zwłaszcza Adam Kubalski.

Gdańszczanie mogli objąć prowadzenie w 16. minucie. Strzał Romana Skutchana z okolic bulika był szybszy... od telewizyjnej kamery. Nawet w powtórkach trudno było stwierdzić, czy krążek uderzył w słupek czy w poprzeczkę. Na początku drugiej tercji w dobrych sytuacjach zabrakło precyzji Maciejowi Urbanowiczowi i Wojciechowi Jankowskiemu, który był sam na sam z bramkarzem. Z kolei po drugiej stronie lodowiska Przemysław Odrobny nie pozwolił zdobyć gola Pavolowi Melicherczykowi, a w innej sytuacji krążek zmierzający do siatki wybił Michał Smeja.

Defensywy pogubiły się na dobre, gdy zaczęły się wykluczenia. Najpierw przez ponad minutę w podwójnym osłabieniu broniła się "Stocznia". Potem role się zmieniło. Pięciu gdańszczan zamknęło w "zamku" trójkę sanoczan, a z dystansu celnie uderzył Bartłomiej Wróblel.- Jesteśmy nieprzewidywalną drużyną. Możemy super zagrać jedną tercję, ale i mecz przegrać w pięć minut - przyznał obrońca biało-niebieskich.

Niestety, o tej prawdzie gdańszczanie przypomnieli w ostatnim kwadransie, a zwłaszcza końcowych ośmiu minutach. Mecz wydawał się być bowiem rozstrzygnięty, gdy Mikołaj Łopuski po solowej akcji oraz Jankowski po kontrze w 46. minucie poprawili wynik na 3:0. - Wówczas za bardzo się rozluźniliśmy - przyznał napastnik, na cześć którego publiczność często skanduje "Janek, łowca bramek".

Gości do gry o remis przywrócił gol Wojciecha Mermera, a potem sami gdańszczanie, którzy kompletnie osiedli na laurach po tym, gdy w ciągu 15 sekund (!) Skutchan i Zdenek Jurasek poprawili rezultat na 5:1. Niefrasobliwość zakończyła się zainkasowaniem dwóch goli w niespełna minutę. Trener Zabrocki zdołał przywołać podopiecznych do porządku prosząc na minutę i 44 sekundy przed końcem o czas.

- Przeciwnik wysoko zawiesił nam poprzeczkę. Dlatego nie było łatwo o sukces, choć zagraliśmy dobre spotkanie. W pierwszej tercji drużyny badały się, na co kogo stać, a w drugiej zarysowała się nasza nieznaczna przewaga. W trzeciej tercji przeszliśmy do gry na trzy ataki. Przy 5:1 zamiast koncentrować się na defensywie, zespół chciał strzelać kolejne gole i stąd pojawiły się błędy w obronie - ocenił trener Zabrocki.

Z ligowym hokejem żegnamy się do 14 listopada. Wówczas w "Olivii", nietypowo, bo w środę, odbędzie się zaległe spotkanie z Wojasem Podhale Nowy Targ.

Pozostałe wyniki 21. kolejki: ComArch Cracovia - Wojas Podhale Nowy Targ 5:2 (2:1, 3:0, 0:1), Zagłębie Sosnowiec - Naprzód Janów 8:0 (3:0, 3:0, 2:0), TKH Toruń - Unia Oświęcim 8:4 (2:1, 4:1, 2:2), Polonia Bytom - GKS Tychy 1:5 (1:1, 0:4, 0:0).

[tabela]
.jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (18) 2 zablokowane

  • TERAZ CHLOPAKI SOBIE TROCHE ODPOCZNA...A POTEM MECZE PRAWDY...

    • 0 0

  • No, dobrze, ale z kim grał Stoczniowiec ? Ze składu drużyny gości wynika, że był to Klub Hokejowy (KH)...

    • 0 0

  • Fotorelacja

    Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z tego spotkania na:

    http://www.3ct-phototeam.pl/SimpleNews/9980/index.html

    R.

    • 0 0

  • z Sanokiem

    • 0 0

  • Gol

    Dlaczego nie może bronić Cezary Maza tylko ten kudłaty Podrobny z twarzy podobny do Jasia Fasoli?Gwiazdeczka

    • 0 0

  • Maza zagra jak podrosnie i siegac bedzie co najmniej do poprzeczki

    • 0 0

  • Wróbel nie jest kapitanem!! Jest nim Skutchan!

    • 0 0

  • podrobnemu nalezy zapisac asyste w punktacji kanadyjskiej za ostatniego gola dla sanoka, no i powinien podziekowac Michgałowi Smeji za obrone, gdy sam znalazl sie w okolicy niebieskiej linii, ciekawe co tam robil ?

    • 0 0

  • do mmk

    od kiedy
    zawsze był Wróbel????/

    • 0 0

  • Skuter jest kapitanem Stoczni od początku tego sezonu

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane