- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (92 opinie)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (34 opinie)
- 3 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (476 opinii)
- 4 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (4 opinie)
- 5 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (161 opinii)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
O Mirka jestem spokojny
Energa Wybrzeże - żużel
Pierwsza faza rozgrywek w pierwszej lidze zbliża się do finiszu. Większość zagadek jest rozwiązana. W górnej czwórce pojadą Lotos, TŻ Sipma, Stal i najprawdopodobniej Marma. Szansę ma jeszcze Kunter, ale musiałby wygrać w Gdańsku, co wydaje się mało prawdopodobne, a rzeszowanie musieliby przegrać z Lotosem i w Lublinie. Wygrana podopiecznych Mieczysława Woźniaka wydaje się bardziej prawdopodobna na lubelskim torze. Nie mamy szans na pierwszą czwórkę przyznał Lech Kędziora. Nie ma co ukrywać, że porażka na inaugurację u siebie z Lotosem i remis z Marmą są głównym powodem tego, że nie będziemy w drugim etapie zmagań w grupie drużyn walczących o ekstraligę. Najbardziej szkoda punktu straconego z Rzeszowem. W obu meczach rzeszowianie jeździli przeciwko nam w osłabieniu. Niestety, moi zawodnicy nie potrafili tego wykorzystać. Taki jest sport i musimy się pogodzić z porażką. Spadek nam nie grozi. Możemy zacząć myśleć o przyszłym sezonie. Do Gdańska pojedziemy raczej w krajowym składzie. Lotos jest zdecydowanym faworytem ligi i na gdańskim torze trudno marzyć o wygranej dodał szkoleniowiec grudziądzan.
Rywali nie lekceważy trener Lotosu. Wbrew pozorom to nie będą łatwe mecze stwierdził Grzegorz Dzikowski. Każdy jest ważny i nie można sobie pozwolić na lżejsze podejście do przeciwnika. Z ostrożnością podchodzę do deklaracji innych trenerów. Każdy ma swój plan. Musimy być przygotowani na różne sytuacje i nie możemy dać się zaskoczyć. Dwie wygrane pozwolą nam z korzystnej pozycji przystąpić do drugiego etapu rozgrywek. Przed drugą fazą walki o ekstraligę będziemy mieli dwa punkty przewagi nad Lublinem i cztery nad Gorzowem.
Pracowity tydzień ma Mirosław Jabłoński. Pierwszy junior Lotosu w tym tygodniu wystartuje w czterech imprezach. Wczoraj rywalizował w półfinale Brązowego Kasku, w czwartek wystąpi w finale młodzieżowych indywidualnych mistrzostw Polski w Pile, w piątek i niedzielę pojedzie w lidze. O Mirka jestem spokojny wyznał trener Dzikowski. Jest dobrze przygotowany do sezonu i powinien sobie spokojnie poradzić. Co innego sprzęt. Taka duża dawka imprez w tak krótkim czasie może się na nim odbić. Kryzys przeżywa Krzysiek Jabłoński. To jest bardzo widoczne. Ma problemy sprzętowe i cały czas walczy z motorem. Wierzę, że się z nimi upora i w decydujących meczach będzie silnym punktem zespołu. Dobrze, że przebudził się Pecyna. Potwierdziło się, że dobrze mieć w drużynie zawodnika czekającego. To daje dużo większe pole manewru.
Kluby sportowe
Opinie (27)
-
2004-07-06 20:25
Skład?
W jakim składzie Lotos jedzie w piątek i w niedzielę?
- 0 0
-
2004-07-06 20:26
Gadalismy dzis z Mrkiem Berlinskim i wielce prawdopodobne ze w krajowcym w obu meczach.
- 0 0
-
2004-07-06 20:27
brazowy kask
Jabol i Mario P. w finale!
- 0 0
-
2004-07-06 20:35
Nieciekawie. Bardzo nieciekawie. W play-offach chyba takiego błędu nie popełnią.
- 0 0
-
2004-07-06 21:03
jakiego
- 0 0
-
2004-07-06 21:04
Żeby juechać w krajówce. Tak byłaby pewność.
- 0 0
-
2004-07-06 21:05
jechać oczywiście;-)
- 0 0
-
2004-07-06 21:06
idzie ktoś w piatek?
czy sam będę ;)
- 0 0
-
2004-07-06 21:10
Ja idę, więc może zbliżymy się do frekwencji na meczu w Gnieźnie.
- 0 0
-
2004-07-06 21:13
liga szwedzka...
Kenneth Bjerre 13 (2,0,3,3,3,2)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.