• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O sprawie Bosmana. Rozmowa z Andrzejem Górą

28 grudnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
O sprawie Bosmana, która za pół roku zrewolucjonizuje rynek piłkarski nad Wisłą i która już dziś odbija piętno na polityce kadrowej klubów, rozmawiamy z Andrzejem Górą, członkiem Wydziału Organizacyjno-Prawnego PZPN.

- To ważna rzecz, aby sprawy Bosmana nie nazywać prawem. To błąd. Podobnie jest z działaczami, kiedy mówią, iż kupują zawodnika, który ma kartę na ręku. W świetle przepisów związkowych taki układ nie istnieje. Piłkarz nie wykupuje bądź nie otrzymuje od klubu sztywnej karty, jedynie prawo do wyboru i odejścia bez sumy odstępnego.

- Mimo to wolni piłkarze funkcjonują z powodzeniem. Na jakich zasadach? Ten model szczególnie lansuje bliska nam Arka.

- Określenie "wolny" jest znacznie lepsze. Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku piłkarzy, którzy wyjechali za granicę na zasadzie transferu definitywnego i następnie wrócili do kraju. Oni mogą wybrać dowolny klub. Ci miejscowi również, lecz tutaj piłkarz nie jest stroną. Transfer dokonuje się wyłącznie przy udziale klubów. Z tej właśnie przyczyny wykształciła się pewna, niezgodna z przepisami zasada, jak to u nas. Otóż piłkarz X, który ma przejść do wspomnianej Arki, zazwyczaj podpisuje umowę in blanco. Z góry zobowiązuje ona klub do zgody na nieodpłatne przejście zawodnika do innego klubu. Zamiast jego nazwy i daty następnego transferu wstawia się kropki.

- W Polsce zasady Bosmana wejdą w życie 1 lipca.

- Nowe przepisy transferowe ograniczą się do kilku kluczowych ustaleń. W połowie 2002 roku piłkarz, który będzie miał skończone 23 lata i nie będzie związany kontraktem z klubem, stanie się wolny. Młodsi zawodnicy zyskają możliwość odejścia, jednak za nich trzeba będzie zapłacić ekwiwalent. Jeśli nie ustalą go zainteresowane kluby, zrobi to PZPN, zgodnie ze związkowym przelicznikiem. Druga sprawa to same kontrakty - od roku do pięciu lat. Zerwać je można wyłącznie za porozumieniem stron. Jeśli klub uczyni to samowolnie, zawodnik stanie się wolny i zyska prawo do odszkodowania. Jeżeli klub zapragnie zwolnić gracza z jego winy, będzie musiał uzyskać akceptację PZPN.

- Arka takiej nie otrzymała i musi płacić Kobusowi nawet jeśli ten pozostanie na urlopie do końca sezonu!

- To sprawa ewidentnie źle rozegrana przez klub. Tak to bywa, gdy nie korzysta się z porady fachowca.

- Co jeszcze nowego nas czeka?

- PZPN proponuje okienka transferowe od 15 czerwca do 15 lipca oraz od 15 stycznia do 15 lutego. Tylko wtedy będzie można zmieniać barwy klubowe.

- Będziemy mieć gorączkę w środku zimy.

- W sytuacji, gdy rynek pracy kurczy się i wysychają źródła gotówki, podaż przewyższy popyt. Już nie klub piłkarza, a piłkarz będzie musiał prosić klub, aby podpisał z nim kontrakt. Czeka nas głęboka reforma. Dopiero się okaże, kto na niej skorzysta. Mówi się, że piłkarze. Jedno jest pewne, utalentowani gracze trafią do bogatych klubów, a to oznacza falę odpływową z Wybrzeża. Na drugim, amatorskim biegunie skończą się kłopoty 30-latka, któremu B-klasowy klub nie pozwala przejść do V ligi.

- Może trochę praktyki. Ile latem może kosztować dobrze znany panu z Gedanii Łukasz Kowalski? W czerwcu 22-letniemu arkowcowi skończy się kontrakt.

- Zliczamy jego roczne zarobki brutto, razem z premiami i łączną kwotę mnożymy przez 10. To daje kwotę związkowego ekwiwalentu, o którym mówiłem. Jednak nie jest to konieczne, jeśli kluby dogadają się same.

- A ile, według PZPN, kosztuje Sebastian Mila, który wraca do OSP Lechia?

- Wraca co prawda do klasy A, lecz występy i kontrakt w Orlenie uczyniły zeń piłkarza nieamatora. On jest o dwa lata młodszy, więc mnożnik wynosi 14, a ponadto ostateczna suma zostanie powiększona o 25 procent. Bo w ostatnich dwóch latach był członkiem kadry narodowej.

- Duża sumka.

- Dlatego oczekiwana przez Lechię kwota 400-500 tysięcy jest realna. Dobrzy piłkarze zawsze będą w cenie. Zasady Bosmana niczego nie zmienią. Jeśli klub chce piłkarza na dłużej bądź chce zarobić na nim, musi podpisać długoterminowy kontrakt.

- W lipcu Arka będzie mogła pozyskać 20 graczy za darmo!

- To najprostszy i możliwy wniosek.

- Lepsze to niż wysoki transfer, z którego teraz wszyscy rezygnują.

- Są też rzeczy gorsze, o których przy okazji chciałbym przypomnieć. Od nowego sezonu kluby IV ligi będą musiały wystawić do jedenastki aż czterech młodzieżowców, czyli zawodników U-21. Ponadto system licencyjny nałoży na nie obowiązek ogrodzenia boiska, przygotowania 200 indywidualnych miejsc na trybunach oraz prowadzenia trzech grup młodzieżowych, by nie wspomnieć o koniecznej formie stowarzyszenia lub sportowej spółki.

- SSA Arka nie ma żadnej grupy młodzieżowej...

- Do lipca musi więc podpisać umowę o współpracy z innym klubem szkolącym młodzież. Musi również przywrócić rezerwy. Inaczej zostanie relegowana z II ligi.

star.


Głos Wybrzeża

Zobacz także

Opinie (13) 2 zablokowane

  • nie zgadzam sie z jezykiem ale z gadzam sie ze stwierdzeniem ze takich oldboyow powinno sie odsylac na emeryture a nie trzymac by prowadzili polska pilke nozna. Ktory klub z 5 ligii zamontuje krzeselka? Kto da na to pieniadze?

    • 0 0

  • Mistrzowie Świata i okolic

    Panowie to że trenerzy są różni to wszyscy wiemy , ale osobiście przyznaję,że w naszej trójmiejskiej piłce nożnej brakuje prawdziwych fachowców.Jest ich naprawdę bardzo niewielu, wynika to z paru powodów:
    1. praktycznie minimalne przygotowanie teoretyczne do zawodu
    2. ciągłe pouczania zawodników i traktowanie ich jak mięso armatnie
    3. zbyt duży nacisk położony jest na wynikową stronę zawodów w szczególności w kategoriach młodzieżowych ( abym to tylko ja był najlepszy, oby mój zespół wygrał) nie jest ważne co myśli zawodnik co czuje jak mu pomóc. To się dla większości trenerów nie liczy.
    4. treningi w praktyce wyglądają żenująco w 80%
    klubach trójmiejskich.Są to raczej treningi przygotowujące do gry w B,A klasie tj.bez gry w ścisłym kontakcie z przeciwnikiem, bez myślenia, bez kreatywności , bez radości.
    5. Zero kompletne jeżeli chodzi o psychologię w stosunku do własnych zawodników itd....itd...

    tych przykładów można wymieniać bardzo wiele , ale szkoda narzekania bo należy cieszyć się tą wspaniałą dyscypliną sportową i nie pozwolić aby pseudo działacze zepsuli nam obraz ukochanego sportu

    Wszystkim trenerom życzę dokształcania się w każdym możliwym momencie a nie patrzenia tylko na to czy sie wygrało przegrało albo zremisowało
    Zawodnikom życzę ,aby wszystkie sygnały prostactwa wdzierającego się do naszej piłki przekazywali chociażby w takich opiniach , na czatach bo jest to na pewno mzliwość powiedzenia tego co naprawdę reprzentuje sobą dana osoba nie narażając sie na bezpośredni kontakt z nią bo najprawdopodobniej i tak taka osobliwość tego nie wzięłaby do serca ani do umysłu.

    • 0 0

  • brawo

    wypowiedź mojego poprzednika podsumowała całą gatkę o Andrezju Górze.
    Nic dodać nic ująć
    Pozdrawiam

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane