- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (194 opinie)
- 2 Żużel odwołany 5 minut przed startem (138 opinii)
- 3 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (12 opinii)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 5 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
- 6 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
Piłkarki ręczne o spokojne utrzymanie. Arka Gdynia w żeńskiej PGNiG Superlidze
Zmieniona nazwa z GTPR na Arka Gdynia, mocno przebudowany, odmłodzony skład, z tak dużymi zmianami wkracza w sezon 2018/2019 PGNiG Superligi kobiet drużyna Marcina Markuszewskiego. Po raz pierwszy od lat przed drużyną nie są stawiane zadania związane ze zdobywaniem medali, ale jedynie ze spokojnym utrzymaniem miejsca w elicie. Na inaugurację czeka od razu konfrontacja z mistrzyniami Polski. Mecz z Perłą w Lublinie w sobotę o godzinie 18.
Typowanie wyników
Jak typowano
91% | 226 typowań | Perła Lublin | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
9% | 22 typowania | ARKA Gdynia |
Sezon 2018/2019 będzie dla szczypiornistek i trenera Arki Gdynia sporym wyzwaniem. W klubie nie mogli pozwolić sobie na zatrzymanie najważniejszych zawodniczek z poprzednich lat. Mało tego, nie było pieniędzy na zatrudnienie zastępstwa na podobnym poziomie. Zespół przeszedł więc przebudowę, a konkretniej mówiąc mocne odmłodzenie.
PRZECZYTAJ CO MÓWI O PROJEKCIE WIELKIEJ ARKI PREZYDENT GDYNI WOJCIECH SZCZUREK
- Przede wszystkim chodzi o ogranie. Mamy wiele zawodniczek, które właśnie skończyły wiek juniorek. W trakcie okresu przygotowawczego było to widoczne. Do tego doszły takie problemy, jak przekładany początek przygotowań. Dlatego też nie przebiegały one tak, jakbym chciał. Dalej jednak podejmujemy wyzwanie - dodaje.
Już w okresie sparingowym widać było, że drużynie potrzeba zgrania, umiejętności, czyli czasu na to, aby funkcjonowała ona na poziomie Superligi. A to zapewne będzie wymagać od trenera wiele cierpliwości.
ZAPOZNAJ SIĘ Z PROJEKTEM WIELKA ARKA I ZAGŁOSUJ, CZY CI SIĘ PODOBA
- Nie tylko ja, ale wszyscy w klubie musimy wykazać się cierpliwością. Trzeba pamiętać, że jest wiele rzeczy, których musimy się nauczyć. Oczywiście na treningu jestem w stanie się zdenerwować, ale też zdaję sobie sprawę z tego, że w pewnych sytuacjach muszę się hamować i przyjąć je jako normę. Na pewny etapie trzeba po prostu powrócić do szkolenia zawodniczek - twierdzi Markuszewski.
Wytchnienie mogą dać mu wspomniane Kowalczyk, a przede wszystkim Kołodziejska, która zapewne będzie główna opcją ataku Arki.
PRZECZYTAJ O OSTATNICH SPARINGACH ARKI GDYNIA
- W żadnym wypadku nie można powiedzieć, że będziemy opierać grę na jednej zawodniczce. Wszystkie dziewczyny z drużyny traktuje na równo. Skoro zdecydowaliśmy się na przebudowę składu, to trzeba wziąć za niego pełną odpowiedzialność. Wiem, że zawodniczki muszą poznać Superligę, a nie zrobią tego bez ogrania. Nasze młode szczypiornistki potrafią wiele, teraz tylko trzeba przełożyć to na seniorski sport - mówi Markuszewski.
W trakcie okresu przygotowawczego rozglądano się za rozgrywającymi. Testowano szczypiornistki z Ukrainy, ale ostatecznie nie zdecydowane w Arce, aby je zatrudnić. Pozostało więc oczekiwanie na powroty kontuzjowanych, czy tych przebywających w młodzieżowej kadrze Polski szczypiornistek.
- Już podczas ostatniego turnieju wróciła Martyna Borysławska. Z drugiej strony, z drobnym urazem z młodzieżowej kadry wróciła Marta Chodakowska, do tego podczas sparingów złamania nosa doznała Jagoda Błaszkowska. Takie urazy nas jednak nie zrażają, ponieważ zostały odniesione w trakcie walki i będą się one zdarzać - dodaje trener Arki.
Gdynianki, które od 2010 roku aż siedmiokrotnie były na podium mistrzostw Polski, w nowych rozgrywkach wypadną poza czołową szóstkę. Kto może zająć miejsce Arki?
- Rywalizacja w czołowej szóstce zapowiada się bardzo ciekawie. Myślę, że nasze miejsce w niej zajmie nieobliczalny KPR Gminy Kobierzyce. Nieźle wygląda zespół ze Szczecina, ale oczywiście faworytem będzie Perła Lublin. Powinno postawić się jej Zagłębie Lubin, gdzie przeszła nasza Patricia Machado-Matieli. Bardzo cienię tę zawodniczkę i ogromnie żałuję, że opuściła klub. Mogę powiedzieć, że względem pracy stanowi ona wzór szczypiornistki. Nie można również przekreślać doświadczonej drużyny z Koszalina czy z Elbląga. Co do ostatniej z wymienionych mówiło się o problemach, ale uważam, że dalej powinna grać na wysokim poziomie. Może jedynie problem pojawi się tam ze zmęczeniem, gdy nie będzie można złożyć do gry dwóch siódemek - kończy Markuszewski.
System rozgrywek PGNiG Superligi kobiet jest identyczny jak w poprzednim sezonie. Najpierw systemem każdy z każdym mecz i rewanż. Po 22 kolejce podział na grupę mistrzowską i spadkową z zachowaniem zdobytych punktów. W drugiej fazie rozgrywek znów mecz i rewanż w każdej grupie, czyli kolejne 10 spotkań.
Za końcową uznaje się kolejność po 32. kolejce. Ostatnia drużyna jest degradowana do I ligi, a przedostatnią czekać będzie baraż z drugą drużyną I ligi. Tak przynajmniej stanowi regulamin. W ostatnich latach następuje jednak mała wymiana drużyn pomiędzy elitą a jej zapleczem. Na przykład w tym sezonie nie mamy żadnego beniaminka, nikt nie spadł..
Przyszły:
- Katarzyna Zegarlicka (pozycja: rozgrywająca)
- Patrycja Bieńkowska (skrzydłowa)
- Julia Wtulich (rozgrywająca) - wszystkie z zespołu juniorek
- Katarzyna Kołodziejska (skrzydłowa, poprzedni klub: Kastamonu Belediyesi Gençlik SK, Turcja)
- Katarzyna Czarnik (rozgrywająca, MTS Kwidzyn)
- Michalina Wąsik (obrotowa, MTS Kwidzyn)
- Beata Kowalczyk (bramkarka, Energa AZS Koszalin)
- Aleksandra Dorsz (obrotowa, po wypożyczeniu do Startu Elbląg)
Odeszły:
- Magdalena Stanulewicz (skrzydłowa, MTV Altlandsberg, Niemcy, wolny transfer)
- Alicja Pękala (rozgrywająca, koniec wypożyczenia z MTS Kwidzyn),
- Paulina Uścinowicz (rozgrywająca),
- Oliwia Kamińska (bramkarka) - obie rozwiązanie kontraktów z winy klubu,
- Katarzyna Janiszewska (skrzydłowa, Union Halle-Neustadt, Niemcy, wolny transfer po rozwiązaniu kontraktu z winy klubu),
- Aneta Łabuda (skrzydłowa),
- Joanna Szarawaga (obrotowa) - obie Perła Lublin,
- Patricia Machado-Matieli (rozgrywająca, Metraco Zagłębie Lubin),
- Weronika Kordowiecka (bramkarka, Kisvardai KC, Węgry),
- Joanna Kozłowska (rozgrywająca, Pogoń Szczecin),
- Aleksandra Zych (rozgrywająca, Metz Handball, Francja) - wszystkie wolne transfery
AKTUALNA KADRA GTPR GDYNIA
Kluby sportowe
Opinie (53) ponad 10 zablokowanych
-
2018-08-29 21:14
Doskonale zaineresowanie ARKA jest ogromne
a betony nie maja czasu na czytanie ksiazek tylko komentuja i zazdroszcza
- 11 11
-
2018-08-29 20:25
Hahaha kto?To brzmi wręcz śmiesznie.Jaka Arka?
Skończcie już z tą farsa o wielkiej Arce..Tylko się ośmieszacie..haha
- 31 17
-
2018-08-29 20:09
arka g**da
strzelec ręczny potrzebny od zaraz...
- 10 9
-
2018-08-29 19:57
Już się zaczyna (1)
Arka gra o utrzymanie
- 24 9
-
2018-08-29 20:06
spoko
strzelec sie ma szko pomoże
- 8 1
-
2018-08-29 20:02
tegoroczny regulamin ligi nie wprowadza żadnych zmian w stosunku do poprzedniego sezonu i zgodnie z pkt. 4 "System rozgrywek" po podziale na grupę mistrzowską i spadkową odbędzie się dodatkowych 10 kolejek w systemie mecz i rewanż.
- 6 0
-
2018-08-29 19:43
Niestety ale
Vistal nie ma zadnych szans
- 19 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.