• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ogniwo Sopot - Lechia Gdańsk

jag.
18 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Nie tylko z tego powodu, że rugbiści Arki Gdynia zagrają w Poznaniu, a AZS AWFiS Gdańsk w Siedlcach, w najbliższej ligowej kolejce oczy trójmiejskich sympatyków tej dyscypliny sportu zwrócone będą na Sopot. Przy ul. Jana z Kolna w sobotę o godzinie 14.00 rozpoczną się derby pomiędzy tamtejszym Ogniwem a Lechią Gdańsk. Obie drużyny wystąpią w osłabionych składach, a wszystko przez bójki przed dwoma tygodniami.

Konflikt, który trawił sopocki klub w minionym tygodniu, nie został zażegnany, ale rozgrywkę na linii trenerzy-drużyna-zarząd przesunięto w czasie. Do końca rundy jesiennej ma być tak, jak było, czyli za wyniki pierwszego zespołu odpowiadają Grzegorz Kacała i Sylwester Hodura.

- Przez to, co się działo, trudno mówić, że właściwie przepracowaliśmy ostatnie dwa tygodnie. Zadania nie ułatwiają nam także kartki oraz powołania do reprezentacji narodowej młodzieżowców. Każdy ubytek podstawowego zawodnika to duży problem. Co z tego, że po pobycie w USA wraca Filip Cackowski, skoro wyjedzie sześciu kadrowiczów, a trzech innych zawodników zostało zawieszonych. Nawet trudno mi mówić, jaką taktykę zastosujemy, bo ta powstawać musi w dużej mierze przed samym meczem. Wcześniej trudno mi określić, na jakich zawodników mogę liczyć - przekonuje Grzegorz Kacała.

Najtrudniej sopocianom będzie wypełnić luki w młynie. Wypadło m.in. dwóch filarów, Marcin Wilczuk i Łukasz Mikołajczak. Trzeba też powołać kolejnego kapitana. Po Marcinie Baraniaku opaskę przejął Adam Pogorzelski, który teraz został zawieszony.

Z uwagi na braki kadrowe Ogniwo po raz kolejny było zmuszone przełożyć mecz drugiej drużyny w II lidze. Nowy termin potyczki z Wektorem Toruń nie został ustalony.

- Nie wiem, czy bałagan w Ogniwie rozbił drużynę, czy może ją scementował. Trudno mi oceniać przyczyny tego konfliktu. Jednak jeśli przesłanki są identyczne, jak przed rokiem u nas, to w pełni rozumiem sopocian. Nie powinni ustawać w wysiłkach na rzecz zmian. Chętnie służymy im pomocą. Odkąd jestem w Lechii, to znaczy od 35 lat, nie miałem tak dobrego zarządu. Nowe spojrzenie na drużynę odczuwają także zawodnicy, którym klub próbuje na przykład pomóc w znalezieniu pracy - zapewnia Marek Płonka, szkoleniowiec Lechii, który twierdzi, że w derbach jego drużyna powinna mieć przewagę w młynie i to ta formacja ma przeważyć szalę wygranej na stronę Lechii.

- Mamy za co się odegrać. Choćby za przegrany po dogrywce półfinał. Kto nie zagra z powodu kartek - wiadomo. Natomiast o sprawach zdrowotnych nie chciałbym mówić. Wielu zawodników się leczy, ale jak to przed derbach, każdy zrobi wszystko, aby jednak zagrać - dodaje Płonka.

Gdańscy "kartkowicze", którzy muszą cierpieć za mecz sprzed dwóch tygodni z Budowlanymi Łódź to: Jacek Grebasz, Rafał Wojcieszak i Adam Latopolski. Dwóch pierwszych PZR odsunął od gry na pół roku, a trzeciego - na trzy mecze.

Arka, a także AZS AWFiS, choć osłabiony kartką Grzegorza Deki, ale przed którym po sukcesie w Poznaniu także otwiera się szansa awansu do finałowej szóstki, na wyjazdach liczą na komplet punktów. Zwycięstwo potrzebne jest zwłaszcza gdynianom, którzy przegrali cztery mecze z rzędu. Podopieczni Sailosi Naiteque pełną pulę wzięli ostatnio 30 sierpnia, gdy ograli... Pogoń. Siedlce są beniaminkiem rozgrywek. Na wyjeździe przegrywają na ogół wysoko, ale u siebie potrafią postawić się wyżej notowanym rywalom.

Z kolei Posnania wydaje się być na równi pochyłej. Po przegranej z akademikami zrezygnował trener, co w rugby w trakcie sezonu zdarza się niezwykle rzadko.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (59)

  • Pytanko do JJ i WW

    Ilu zawodników AZS AWFiS Gdańsk wybrało się na mecz z Pogonią do Siedlec?

    • 0 0

  • Odpowiedź

    Na pewno mniej niż 20.

    • 0 0

  • Z Pudzianem po zwycięstwo!

    Dziś w Łodzi hit 7. kolejki ligi rugby. Trzeci w tabeli łodzianie podejmują lidera – Budowlanych Lublin. Z wagi spotkania zdaje sobie sprawę sponsor naszego zespołu, który zapowiedział wypłacenie specjalnych premii za zwycięstwo. Stanisław Kalużny – szef łódzkiego oddziału firmy Blachy Pruszyński, jest bardzo zadowolony ze współpracy z rugbistami. Stąd wziął się pomysł na ekstrapremie za sukces w meczu jesiennej rundy.
    Wielką atrakcją dla publiczności będzie udział w meczu najsilniejszego człowieka świata Mariusza Pudzianowskiego. Strong Man ma wzmocnić pierwszą linię i sprawić, że nie da się ona przepchnąć rywalom.
    Łódzcy działacze wierzą, że dziś stadion przy ul. Górniczej zapełni się kibicami. Zachętą ma być hitowy pojedynek na najwyższym sportowym poziomie, występ Pudzianowskiego i nowe ceny biletów, niższe o 50 procent niż dotychczas. Warto wydać 5 zł, żeby zobaczyć to spotkanie.
    Niestety, nie wystąpi w tym pojedynku jeden z najlepszych graczy zespołu Blachy Pruszyński Budowlani – Maciej Maciejewski. Odwołanie łodzian do Polskiego Związku Rugby od niesprawiedliwej kary wykluczenia Maćka z udziału w trzech spotkaniach, pozostało bez echa. W ten sposób związek przy zielonym stoliku doprowadził do znacznego osłabienia naszego teamu. Może właśnie o to chodziło?!
    O atutach i brakach naszych rywali mówi Mirosław Żórawski, który był arbitrem przegranego przez Budowlanych pojedynku z Lechią Gdańsk:
    – Lublinianie mają bardzo mocny młyn. Potrafią grać dynamicznie, agresywnie i nieustępliwie. Ich wielką słabością jest natomiast brak wartościowych zmienników. Trzeba zatem jak najszybciej zmęczyć graczy podstawowej piętnastki, a wtedy nikt nie wydrze nam z rąk inicjatywy na boisku i nie odbierze zwycięstwa.

    • 0 0

  • Zmienić lidera – hasłem łodzian

    Mecz w Łodzi rozpocznie się w sobotę o godz. 15. Godzinę wcześniej w Sopocie mistrzowskie Ogniwo podejmuje Lechię Gdańsk.
    Budowlani Lublin to brązowy medalista minionego sezonu i aktualny lider. O jeden punkt wyprzedza Lechię Gdańsk, Blachy Pruszyński i Ogniwo. Jeżeli więc drużyna Blachy Pruszyński wygra, liderami zostaną łodzianie albo gdańszczanie, jeżeli oni wygrają w Sopocie. Teoretycznie liderem może również zostać Ogniwo, jeśli w Łodzi padnie remis.
    Łodzianie wystąpią bez Macieja Maciejewskiego i Rafała Gila, których Polski Związek Rugby ukarał zakazem gry w trzech meczach, co oznacza, że obaj nie wystąpią już do końca rundy. Związek uznał, że Gil i Maciejewski byli prowodyrami bójki w remisowym meczu z Lechią Gdańsk.
    Pod znakiem zapytania stoi występ Adama Pracha, któremu na treningu odnowiła się kontuzja kostki. Natomiast ma zagrać Mariusz Pudzianowski, mistrz świata Strong Man, dla którego będzie to pierwszy w tym sezonie występ w ekipie prowadzonej przez Mirosława Szczepańskiego. Łodzianie liczą, że z Pudzianowskim w składzie zdominują walkę w dyktowanych młynach.
    W zeszłym sezonie łodzianie przegrali tylko trzy mecze: jesienią w Gdańsku, a wiosną właśnie w Lublinie i w finale z Ogniwem. Na własnym boisku podopieczni Mirosława Szczepańskiego dwukrotnie wygrali z Budowlanymi Lublin: w rundzie jesiennej i w półfinale play off.
    * W jedynym wczorajszym meczu na rozgrywanych w Australii mistrzostwach świata Nowa Zelandia pokonała Kanadę 68:6 (28:3). Dziś szlagierowy mecz RPA – Anglia.

    • 0 0

  • RPA - Anglia ( RWC 2003 )

    RPA - Anglia 6:6 po pierwszej połowie

    • 0 0

  • RPA-Anglia

    • 0 0

  • RPA-Anglia

    25-6 dla Anglii.Zna ktos wyniki meczów ligowych?

    • 0 0

  • Ogniwo - Lechia 22 - 10 i co niedowiarki - cioty najlepiej grają w rugby na wybrzeżu.
    Orkan rozjechał Folca !!!

    • 0 0

  • wynik

    Folc Warszawa - Orkan 19:42 /5:30/

    • 0 0

  • opis meczu

    w warszawie po 2 min było 0:8,
    póżniej Folc na chwilę opanował sytuację 5:8,
    Pałyska nie kopie karnego z dobrej pozycji,
    ale pomiędzy 15 a 25 min Orkan kładzie 3
    razy z tego 2 po przechwytach i robi się
    5:30, po przerwie Folc atakuje kładzie 2 razy
    i robi się 19:30, wynik utrzymuje się bardzo
    długo z przewagą Folca - jednak warszawa gra
    nieskutecznie, ostatnie dwie akcje kończą się
    punktami Orkana i wynik 19:42

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane