- 1 Nowa rola w Lechii. Wskoczy do "11"? (12 opinii)
- 2 Oficjalnie: Arka potwierdziła transfer (29 opinii)
- 3 Miał za dużo energii, dziś ma dużo medali (7 opinii)
- 4 Ta hala zaczęła oszczędzać wcześniej (8 opinii)
- 5 Stuletni tenisista. Recepta na długie życie (35 opinii)
- 6 Arka najmocniej zmieni w tej formacji (34 opinie)
Ogniwo Sopot. Pierwszy czy dziesiąty puchar rugbistów? Rozwiewamy wątpliwości
Ogniwo Sopot
Czy rugbiści Ogniwa Sopot zdobyli po raz dziesiąty Puchar Polski, czy po raz pierwszy w historii stali się posiadaczami Pucharu Ekstraligi? W trakcie rozgrywek funkcjonowały obie te nazwy, a jeszcze inne oznaczenie znalazło się na trofeum, które podopieczni Karola Czyża przywieźli po zwycięskim finale w Łodzi. Okazuje się, że to wyjaśnienie jest ważne nie tylko dla statystyków i kronikarzy, ale także dla osób decydujących o wypłacie klubom miejskich pieniędzy. Dlatego rozwiewamy wątpliwości.
Ogniwo Sopot - Juvenia Kraków 35:3 - relacja, możliwość wystawienia ocen rugbistom i trenerowi
Pierwszy raz w rozgrywkach o Puchar Polski rugbiści w odmianie piętnastoosobowej zagrali w 1971 roku. Rywalizacja została stworzono to po, aby wypełnić czas związany z ligową przerwą, która powstała przy przechodzeniu z systemu wiosna-jesień na jesień-wiosna. Triumfatorem została Polonia Poznań, ale ostatecznie w historii została zapisana nie jako zdobywca pucharu, ale... mistrz Polski 1971.
Dlatego oficjalnego zdobywcę Pucharu Polski wyłoniono po raz pierwszy dopiero trzy lata później. Listę triumfatorów otwiera Posnania. W latach 1974-2013 rozgrywki odbyły się regularnie w każdym roku, ale przy różnych systemach rozgrywek. Na przykład były edycje, w których grali wyłącznie młodzieżowcy do 23 lat bądź też takie, gdy w eliminacjach nie mogli występować kadrowicze, gdyż mecze pucharowe były w tych samych terminach co kadrowe.
Potem w kalendarzu była kolizja na przykład spotkań pucharowych z turniejami siódemkowymi. I ostatecznie postanowiono, że od 2014 roku Puchar Polski zwolni terminy właśnie rozbudowującym się rozgrywkom siódemek o mistrzostwo kraju.
Ekstraliga wznowi rozgrywki 15 sierpnia. Na inaugurację derby Trójmiasta
Od tego czasy puchar wrócił tylko na chwilę jesienią 2016 roku, gdy znów zmieniano system rozgrywek ligowych i trzeba było wypełnić jedno półrocze innymi meczami.
Łącznie po trofeum sięgało 11 klubów. Chlubną kartę zapisało w tych rozgrywkach trójmiejskie rugby. Najczęściej ze wszystkich drużyn puchar zdobywała Lechia Gdańsk - 12 razy, a następnie Ogniwo Sopot - 9. Po jednym sukcesie zapisani na swoim koncie: Arka Gdynia i AZS AWFiS Dębica Gdańsk.
W tym roku ekstraliga została zakończona już po 10 kolejkach, a gdy po zawieszeniu życia sportowego z powodu pandemii koronawirusa można było wrócić do gry, ustanowiono rozgrywki pucharowe. Najpierw określono je mianem Pucharu Polski klubów ekstraligi, potem nazywano Pucharem Ekstraligi, a po finale w Łodzi Ogniwo otrzymało trofeum, na którym napisano: "Puchar Polski Ekstraliga Rugby".
Z dziewięciu uprawnionych drużyn do rozgrywek zgłosiło się sześć, a ostatecznie zagrało pięć: Ogniwo Sopot, Lechia Gdańsk, Arka Gdynia w grupie pomorskiej oraz Juvenia Kraków i Budowlani Lublin w grupie centralnej. W tej ostatniej Pogoń Siedlce oddała wszystkie mecze bez gry. Łącznie odbyło się pięć meczów, w tym trzy z udziałem Ogniwa, które zanotowało komplet zwycięstw.
Wszyscy triumfatorzy Pucharu Polski rugby - klasyfikacja i historia
Czy zatem sopocki klub zdobył dziesiąty Puchar Polski, czy pierwszy Puchar Ekstraklasy? Okazuje się, że to wyjaśnienie jest ważne nie tylko dla statystyków i kronikarzy, ale także osób decydujących o wypłacie klubom miejskim pieniędzy.
- My traktujemy trofeum jako Puchar Polski i stawiamy na równi z dziewięcioma wcześniej zdobytymi. W oficjalnych materiałach zaznaczać będziemy, że jesteśmy 10-krotnymi zdobywcami Pucharu Polski. Ma to także znaczenie dla wysokości pieniędzy, które otrzymujemy z Urzędu Miasta Sopot. W regulaminie są określone środki za rozgrywki o mistrzostwo Polski i Puchar Polski, a nie ma nic o Pucharze Ekstraligi - przyznaje Bartosz Olszewski, dyrektor Ogniwa Sopot.
Dawid Grundlingh - wywiad z rugbistą z RPA, który wzmocnił Ogniwo Sopot
Polski Związek Rugby podziela interpretację Ogniwa. Co więcej starał się tak dobrać nazwę rozgrywek, aby po miejskie pieniądze mogła sięgnąć drużyna Budowlanych Lubin.
- To był Puchar Polski. Do rozgrywek zgłosiło się sześć klubów i nic nie zmienia fakt, że jeden z nich nie rozegrał żadnego meczu. Natomiast dopisek "ekstraliga" poczyniliśmy na prośbę Budowlanych, gdyż potrzebowali tego do rozliczenia pieniędzy, które otrzymują z miasta - mówi nam Krzysztof Czajka, sekretarz generalny PZR.
Opinie (16) 1 zablokowana
-
2020-07-18 12:08
puchar farsa
Na wstępie chcę napisać, że nie neguje zwycięstwa Ogniwa......ale....
Zgłosiło się 6 zespołów...wystartowało 5...bo 6 zespół nie miał kim grać.
Cel "Pucharu Polski Ekstraliga Rugby"był tylko jeden i żaden inny...
-: Ma to także znaczenie dla wysokości pieniędzy, które otrzymujemy z Urzędu Miasta Sopot. W regulaminie są określone środki za rozgrywki o mistrzostwo Polski i Puchar Polski, a nie ma nic o Pucharze Ekstraligi - przyznaje Bartosz Olszewski, dyrektor Ogniwa Sopot.
Natomiast dopisek "ekstraliga" poczyniliśmy na prośbę Budowlanych, gdyż potrzebowali tego do rozliczenia pieniędzy, które otrzymują z miasta - mówi nam Krzysztof Czajka, sekretarz generalny PZR.
Brawo za "wszechstronność" pomocy finansowej ze strony PZR, że ratują budżety klubowe !!!
Aspekt sportowy?.....- 4 3
-
2020-07-18 13:15
aspekt sportowy
aspekt sportowy jest taki, że trzeba grać, jeszcze raz grać, bo po to się trenuje....
szczególnie po pandemii
nazwa pucharu jest sprawą drugorzędną a kasa należy się zwycięzcy i tyle
grać mógł każdy a czy to wina ogniwa, że zgłosiło się 5 EKIP?- 7 0
-
2020-07-18 15:06
Łódź już płacze
Nie zagraliście, wiec zostawcie resztę w spokoju.
- 5 3
-
2020-07-18 22:00
pieniadze sie Ogniwku naleza
i wydamy je rozsadnie oczywiscie transferujac zawodnikow budujac potage Sopotu.Ciesza mnie takze wiesci od przyjaciol z gdyni tam tez mocno transferowo wiec bedzie progres.Prawdopodobnie arka nie bedzie juz czerwona latarnia w 3miescie
- 2 2
-
2020-07-19 00:10
Sadze ze Max 9 miejsce przed Jarocinem
- 2 0
-
2020-07-19 00:21
Oczywiście że pierwszy
Puchar farmazona zagrano pierwszy raz i na prośbę Budowlanych nie był to Puchar Polski. Przyznał to nawet pzr. Co to za Puchar Polski z takim prestiżem? Równie dobrze mogłoby się to nazywać Puchar Polski dla.mniwj leniwych albo puchar farmazona.
- 2 2
-
2020-07-19 06:24
jak czytam PZR przyznał że jest to Puchar Polski
gdzie masz cytat że przyznał że nie jest
- 1 0
-
2020-07-19 11:04
Psy szczekają, a karawana...
Ogniwo zagrało na 100% swoje mecze, okupiło je dodatkowo poważnymi kontuzjami. Ktoś się nie zgłosił, ktoś nie miał środków, żeby zagrać / dojechać / skompletować skład - trudno. Reguły były jasne, po raz kolejny trójmiasto pokazało klasę - brawa także dla Arki i Lechii za postawę sportową.
- 9 1
-
2020-07-19 11:45
uwazam ze moze Lublin i Socho u siebie realna jest walka o dobry wynik.Zalezy faktycznie od tego kto dojdzie do druzyny
- 0 0
-
2020-07-19 16:33
Na tabliczce masz dopisane że Puchar Polski Ekstraliga a nie Puchar Polski.
Jeśli był to "prawdziwy" Puchar Polski to niech Ogniwo sprawdzi czy tabliczki na poprzednich pucharach za wywalczenie tytułu Pucharu Polski mają jakieś dopiski o ekstralidze. Mają? Chyba nie!
I nie ma znaczenia że coś zostało dopisane na prośbę jakiegoś klubu. Jeśli nawet tak było to tym bardziej jest to żenujące i deprecjonujące te rozgrywki, że dopisuje się to na prośbę klubu, który nie brał udziału w tych rozgrywkach.
Więc sobie odpowiedź czy był to puchar Polski czy puchar farmazona albo puchar mniej leniwych.- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.