- 1 Arka na derby po wygraną i awans (145 opinii)
- 2 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (85 opinii) LIVE!
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (134 opinie)
- 4 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (66 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 6 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
Okazja do rewanżu za tegoroczny półfinał
Lechia Gdańsk
Nie dopisało szczęście piłkarzom Lechii w losowaniu ćwierćfinałów Pucharu Polski. Biało-zieloni trafili na aktualnego lidera ekstraklasy i obrońcę trofeum - Jagiellonię. Mecze w tej fazie rozgrywek odbędą się w przyszłym roku. Pierwsze spotkanie zaplanowano 1 lub 2 marca w Gdańsku, a rewanż dwa tygodnie później w Białymstoku.
I właśnie ta drużyna wydawała się być celem w losowaniu dla najlepszych. Szczęście uśmiechnęło się do Wisły Kraków, którą w ostatniej edycji Pucharu Polski właśnie w ćwierćfinale wyeliminowała... Lechia (0:0, 3:1).
Tym razem los ponownie na grę w 1/4 finału skazał tylko Ruch z Legią (wówczas po dogrywce w drugim spotkaniu awansowali chorzowianie 1:0, 1:2)). Natomiast gdańszczanie otrzymają szansę na rewanż za półfinał minionego sezonu. W dodatku kolejność meczów jest identyczna jak w kwietniu i maju. Rywalizacja rozpocznie się w Gdańsku, a do rewanżu dojdzie w Białymstoku.
Przypomnijmy, że na wiosnę biało-zieloni przegrali z tym rywalem u siebie 1:2 (Hubert Wołąkiewicz 90 (k) - Rafał Grzyb 6, Bruno 28), marnując jednego z dwóch karnych (Karol Piątek), które sędzia podyktował na ich korzyść, a trener Tomasz Kafarski zaskoczył ustawieniem składu, w którym nie brakowało nominalnych rezerwowych.
Do rewanżu, z powodu żałoby narodowej, doszło dopiero prawie miesiąc później. W Białymstoku był remis 1:1 (Tomasz Frankowski 73 - Marko Bajić 88).
To Jagiellonia pojechała na finał do Bydgoszczy, mimo że do najazdu na to miasto mieli wielką chęć fani biało-zielonych. Co więcej zespół Michała Probierza zdobył po raz pierwszy w historii klubu to trofeum, wygrywając z niespodziewanym finalistą, I-ligową Pogonią Szczecin 1:0 po golu Andriusa Skerli w 49. minucie spotkania.
Od czasu wiosennych pojedynków Lechia miała już okazje dwukrotnie gościć Jagiellonię w Gdańsku. W ostatniej kolejce poprzedniego sezonu gdańszczanie wygrali 2:0 (Wołąkiewicz 21 (k), Paweł Buzała 82).
Co prawda zajęli zakładane przed rozgrywkami ósme miejsce w końcowej tabeli ekstraklasy 2010, ale piłkarzom... przepadła blisko 800-tysięczna premia. Regulamin zakładał, że pieniądze należą się za pierwszą "8" w tabeli uwzględniającej dorobek rzeczywiście zdobyty na boisku wszystkich drużyn, a zatem... Jagiellonia w taki zestawieniu wyprzedziła biało-zielonym, gdyż startowała do sezonu z karą minus 10 punktów.
Ostatni meczu Lechia - Jagiellonia miał miejsce przy Traugutta 22 sierpnia. W drugiej połowie boisko było zalane wodą, bo przeszła tak potężna ulewa, że sędzia zastanawiał się nad możliwością przerwania gry w przerwie. To piłkarze przesądzili, że gra będzie kontynuowana. Lepiej na tej decyzji wyszła Jagiellonia, która wygrała 2:1 (Paweł Nowak 25 - Tomasz Kupisz 41, Andrius Skerla 82).
W Pucharze Polski sezonu 2010/11 obie drużyny włączyły się do gry w 1/16 finału i wszystkie spotkania rozgrywały na wyjazdach. Jagiellonia wygrywała z Flotą Świnoujście i Koroną Kielce po 1:0, a oba gole strzelił Maciej Makuszewski w pierwszych połowach tych spotkań.
Lechia po pewnym zwycięstwie w Zabrzu nad Górnikiem 2:0 po golach strzelanych do przerwy przez Abdou Razacka Traore i Bedi Buvala w kolejnej rundzie "męczyła" się w Łodzi. Bohaterem meczu z ŁKS został Sebastian Małkowski. Bramkarz, który od tego pojedynki wszedł do bramki biało-zielonych w regulaminowym czasie (0:0) obronił strzał z jedenastki Marcina Mięciela, a w konkursie karnych nie dał się pokonać aż przy 3 z 4 strzałów. Jako, że nie mylili się Łukasz Surma, Traore i Marcin Kaczmarek Lechia wygrała tę próbę nerwów 3:1.
Biało-zieloni w pierwszym meczu ćwierćfinałowym z Jagiellonią zagrają 1 lub 2 marca w Gdańsku. Co ciekawe na 5 i 6 marca wyznaczona jest 18. kolejka ekstraklasy, w której te same drużyny zagrają w Białymstoku. Pucharowy rewanż, również na boisku rywala odbędzie się 15 lub 16 marca.
Pary 1/4 finału Pucharu Polski:
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Lech Poznań - Polonia Warszawa
Ruch Chorzów - Legia Warszawa
Kluby sportowe
Opinie (61) ponad 10 zablokowanych
-
2010-11-29 09:35
Świetne zdanie, nie ma co! (1)
Co prawda zajęli zakładane przed rozgrywkami ósme miejsce, ale piłkarzom przepadła blisko 800-tysięczna premia, gdyż regulamin zakładał, że pieniądze należą się za tabelę uwzględniającą dorobek rzeczywiście zdobyty na boisku, a... Jagiellonia, która w końcowym zestawieniu startowała do sezonu z karą minus 10 punktów.
- 2 2
-
2010-11-29 09:40
takie swietne regulaminu uklada zarzad Lechii aby tylko pilkarzykom nie dac zarobic
a przed sponsorem sie wykazac i wynikiem i gospodarnoscia
- 0 0
-
2010-11-29 09:29
lechia wygra pod jednym warunkiem ze w ataku nie zagra najbardziej leniwy lechista BUVAL
- 2 4
-
2010-11-29 09:08
Jagiellonia musi wyeliminować
stop marnowaniu panstwowej kasy
- 9 13
-
2010-11-29 08:50
TERE FERE
- 2 1
-
2010-11-29 08:48
"Nie dopisało szczęście piłkarzom Lechii w losowaniu ćwierćfinałów Pucharu Polski"
Właśnie że dopisało - jest okazja do rewanżu.
- 31 8
-
2010-11-29 08:45
ma szczęście
Lechia ma szczęścia - Jaga ma ważniejsze rzeczy niż PP np. wygrać ligę.
- 21 6
-
2010-11-29 08:45
To jest tak jak Lechia jechala po 3 pkt. do Zaglebia
- 26 23
-
2010-11-29 08:45
Lechia da rade!~Arka trzyma kciuki!
- 43 17
-
2010-11-29 08:43
To nie Lechia nie ma szczęścia tylko Jagiellonia
- 57 15
-
2010-11-29 08:43
Fiesta Fiesta America Jagielonia Białystok to ....
Damy rade :)
- 28 18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.