Zwycięstwem
Rafała Okoniewskiego z ZKŻ quick mix Zielona Góra zakończył się we Wrocławiu finał Złotego Kasku.
Dopiero za trzecim podejściem żużlowcy mieli szczęście i zawody doszły do skutku. W poprzednich dwóch terminach imprezę odwoływano z powodu deszczu. Na starcie nie pojawili się
Tomasz Gollob i Rune Holta. Poza nimi do Wrocławia przyjechała cała czołówka. Najlepszy był Okoniewski. Zielonogórzanin zdobył 14 punktów. Jedynej porażki "Okoń" doznał z
Wiesławem Jagusiem.O drugie miejsce rozegrano bieg dodatkowy z udziałem trzech zawodników, którzy zgromadzili po 11 "oczek". Zwyciężył
Tomasz Jędrzejak przed
Jarosławem Hampelem i Jagusiem. Szansę na podium miał
Piotr Protasiewicz, który aby pojechać we Wrocławiu, zrezygnował z udziału w mistrzostwach ligi brytyjskiej. "PePe" zdobył osiem punktów. W wyścigu szesnastym miał jednak defekt na prowadzeniu. Fatalnie spisał się Tomasz Bajerski. Uczestnik Grand Prix 2003 w dwóch startach przyjeżdżał na czwartym miejscu. Po defekcie w trzecim występie wycofał się z zawodów. Z czterech przedstawicieli pierwszoligowców najlepiej wypadł
Rafał Szombierski, reprezentant RKM Rybnik. Rybniczanin uplasował się na jedenastej pozycji. Tuż za nim byli pozostali trzej pierwszoligowcy.