• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Orły pokonały Jastrzębie

jag.
20 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Pomorze Seahawks ponownie zostało wicemistrzami Polski w futbolu amerykańskim. Trójmiejska drużyna przegrała w finale we Wrocławiu z Warsaw Eagles 14:26 (0:0, 6:7, 0:0, 7:20). Na pocieszenie pozostał tytuł MVP sezonu dla Sebastiana Krzysztofka

.

Spotkanie pomyślnie rozpoczęło się dla "Jastrzębi". Po inauguracyjnej kwarcie bez punktów w drugiej przyłożeniem popisał się Daniel Kokoszka, który wykorzystał 8-jardowe podanie Macieja Siemaszko. Ten ostatni też z podwyższenia poprawił na 7:0. Niestety, na kolejne zdobycze naszemu zespołowi przyszło czekać do ostatniej kwarty.

Pomorze przypomniało się przyłożeniem Tomasza Moskala po 20-jardowym podaniu Siemaszki i jego punkcie z podwyższenia dopiero przy wyniku 7:20. Na odrobienie strat nie było już czasu, tym bardziej, że rywale przeprowadzili kolejną punktową akcję.

Tym samym po roku i czasie królowania Wrocław The Crew tytuł mistrzów PLFA wrócił do Warszawy. "Orły" wybitnie nie leżą "Jastrzębiom". W finale sprzed dwóch lat wygrali z nimi aż 34:6, a w ogóle triumfowali po raz czwarty z rzędu.

Warto podkreślić, że finałowemu spotkaniu, które odbyło się na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu nadano profesjonalnych charakter. Poza występami grupy tanecznej Sista Crew i fachowym komentarzem przygotowano telebim, na którym na bieżąco prezentowano powtórki najciekawszych akcji.

Po spotkaniu poza medalami dla drużyn były również nagrody indywidualne dla najlepszych zawodników sezonu w trzynastu kategoriach. W pięciu z nich wygrali przedstawiciele Pomorza Seahawks, w tym aż w dwóch Krzysztofek (najbardziej wartościowy zawodnik ligi i najbardziej wartościowy zawodnik ofensywny) oraz Michał Garbowski (najbardziej wartościowy zawodnik defensywny i najlepszy linebacker). Ponadto za najlepszego rozgrywającego uznano Siemaszko.

"Słodko-gorzki - tak można krótko podsumować finał. Cieszymy się oczywiście z wicemistrzowskiego tytułu, ale smutek doskwiera nam. Tym bardziej, gdyby nie kilka błędów, to wyszlibyśmy zwycięsko z tej konfrontacji" - powiedział platformie medialnej PMedia Maciej Cetnerowski, szkoleniowiec Pomorze Seahawks.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (1)

  • za rok finał bedzie Nasz

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane