Małgorzata Kożuch, Corina Ssuschke-Voig i Neriman Ozsoy, które w mistrzostwach Europy siatkarek stanęły na podium, dołączyły do drużyny Atomu Trefla. Od piątku do niedzieli w ostatnim sprawdzianie przed PlusLigą sopocianki zagrają w Enea Cup w Szamotułach. Do dyspozycji trenera Alessandro Chappiniego powinno być trzynaście zawodniczek, czyli wszystkie zakontraktowane na nowy sezon z wyjątkiem Amerykanek
.
Atom Trefla przed ligą sprawdzał formę w meczach towarzyskich we Włoszech. Wicemistrzynie Polski pokonały Saugellę Monza 3:1, zremisowały z Yamamay Busto Arsizio 2:2, dwukrotnie przegrały z Asystel Novara 0:5 i 2:3 oraz uległy Icos Crema Volley 2:3. Jednak te wyniki w niewielkim stopniu oddają autentyczne możliwości drużyny, gdyż w tournee po Półwyspie Apeniński brało udział zaledwie siedem siatkarek z kontraktami na nowy sezon:
Dorota Wilk, Maja Tokarska, Eleonora Dziękiewicz, Dorota Świeniewicz, Ewelina Sieczka, Magdalena Saad i Izabela Bełcik.
Ponadto gościnnie trenowały z żółto-czarnymi dwie siatkarki, których już nie ma w Sopocie.
Milena Rosner opuściła drużynę jeszcze we Włoszech, gdyż podpisała kontrakt z Impelem Gwardią Wrocław, a
Dorocie Pykosz - zgodnie z wcześniej zawarto umową - podziękowano po powrocie drużyny do kraju.
W tym tygodniu trener Chappini nie mógł już narzekać na frekwencję na treningach. Do zespołu wróciły reprezentantki Polski:
Paulina Maj i
Katarzyna Konieczna oraz uczestniczka mistrzostw Europy w barwach Hiszpanii,
Amaranta Navarro Fernandez. Natomiast wczoraj w Sopocie zameldowały się niemiecki wicemistrzynie Europy: Kożuch i Ssuschke-Voig oraz brązowa medalistka - Ozsoy.
Z zakontraktowanego na nowy sezon składu brakuje zatem już tylko:
Alishy Glass i
Megan Hodge. Amerykanki dołączą do Atomu Trefla dopiero po zakończeniu Pucharu Świata. Na listopadowy turniej pojadą też Niemki jako wicemistrzynie Europy.
W ostatnim sprawdzianie przed inauguracją PlusLigi (12 października) trener Chappini ma mieć do dyspozycji 13 siatkarek. Oczywiście nie jest powiedziane, czy będzie grał najsilniejszym składem, gdyż zawodniczki po stracie w mistrzostwach Europy mają prawo być zmęczone. Jednak w pojedynczych setach nie jest wykluczone, że przymiarki do podstawowej szóstki się pojawią. Tym bardziej, że w Szmotułach stawią się czołowe drużyny w kraju.
W piątek, 7 października o godzinie 19.30 Atom Trefl zmierzy się z Aluprof Bielsko-Biała. Dzień później o 19.00 sopocianki zmierzą się z aktualnymi mistrzyniami Polski - Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyna. Natomiast w niedzielę, 9 października o 11.00 żółto-czarne zmierzą się z Organiką Budowlani Łódź. Tego dnia, na zakończenie turnieju (14.30) mecz Banku BPS Muszynianki z Aluprofem mieć będzie rangę pojedynki o Superpuchar Polski. Trofeum z ubiegłego roku bronią bielszczanki.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
