Siatkarki Energi Gedanii awansowały do rozgrywek grupowych Pucharu Polski. Jeśli za tydzień nie będzie niespodzianek, to o prawo gry w turnieju finałowym rywalizować będą z Winiarami Kalisz i Stalą Mielec. Wczoraj podopieczne Jerzego Skrobeckiego i Mirelli Stech pokonały na wyjeździe Olimpię Jawor 3:0 (25:14, 25:11, 25:20).
ENERGA GEDANIA: Ordak, Szajek, Drzewiczuk, Kuczyńska, Sołodkowicz, Kruk oraz Siwka (libero), Jeromin, Nieczyporowska, Wiśniewska, Benderska.
Rywal jest beniaminkiem serii B I ligi. Za niespełna trzy tygodnie zadebiutuje na zapleczu ekstraklasy. Dla gdańszczanek był to ostatni sprawdzian przed akademickimi mistrzostwami Europy. Na ten turniej wyruszą w najbliższy poniedziałek. Na puchar pojechały o tydzień wcześniej niż nakazywał PZPS.
- Widać było, że rywalki bardzo się zmobilizowały. Do stanu 8:8 prowadziły wyrównaną walkę. Potem rozbiliśmy je zagrywką z wyskoku. W tym elemencie brylowały Aleksandra Kruk i Ania Sołodkowicz. Jeśli przeciwniczki odbierały, to miały problemy z przejściem przez nasz blok. W drugim i trzecim secie pozwoliłem grać wszystkim zawodniczkom, które zabraliśmy na mecz - relacjonuje trener
Jerzy Skrobecki.Ostatecznie
Berenika Tomsia nie otrzymała zwolnienia ze zgrupowania reprezentacyjnego, a Rita Szyjanowa nie wystąpiła, bo jeszcze nie wykupiono jej licencji na nowy sezon. Ale tych absencji nie było widać. W każdej z dwóch następnych partii gedanistki szybko uzyskiwały wysokie prowadzenie. Zdekoncentrowały się tylko w trzecim secie, gdy pozwoliły Olimpii zbliżyć się na 17:21.