- 1 Arka. Nowi akcjonariusze. Motywacja piłkarzy (199 opinii)
- 2 Derby wyjątkiem. Kiedy moda na Lechię? (119 opinii)
- 3 Prezes Trefla walczy o wyższe budżety (9 opinii)
- 4 Trefl po finał. Scruggs o sile (5 opinii) LIVE!
- 5 Mecz żużlowców zagrożony. Składy (137 opinii)
- 6 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (221 opinii)
Napastnik Lechii tłumaczy się z kartki
Lechia Gdańsk
Marco Paixao tak cieszył się z gola zdobytego przeciwko Wiśle Kraków, że celebrując go ściągnął z siebie koszulkę. Za to zachowanie napastnik Lechii został ukarany przez sędziego żółtą kartką. Portugalczyk tłumaczy, że euforia to sposób na odreagowanie straconego piłkarsko roku. - Mam za sobą nieudaną jesień w Sparcie Praga i wiosnę w Gdańsku, która uciekła mi przez kontuzję. Założyłem sobie, że ten sezon będzie należał do mnie - zapowiada Marco.
Na inaugurację ekstraklasy podczas przegranego 1:2 meczu z Wisłą Płock Marco Paixao doczekał się pierwszego ligowego gola po 14 miesiącach przerwy. W sobotnim meczu 3. kolejki zaliczył drugie trafienie ustalając wynik zwycięskiego meczu z Wisłą Kraków (3:1). Portugalczyk, który wykorzystał asystę swojego brata bliźniaka Flavio Paixao, wpadł w taką ekscytację, że aż ściągnął z siebie koszulkę za co oczywiście został ukarany żółtą kartką.
MARCO PAIXAO CZEKAŁ NA LIGOWEGO GOLA 14 MIESIĘCY
Skąd taki wybuch ekstazy, skoro pierwszego gola po długiej przerwie napastnik miał już za sobą, a sobotnia bramka padła już przy prowadzeniu Lechii? Marco ma na to prostą odpowiedź - to dopiero początek. Portugalczyk jest niezwykle zdeterminowany, by odbić sobie niepowodzenia z poprzedniego sezonu.
- Wpadłem w taką euforię, bo każdy gol znaczy teraz dla mnie bardzo wiele. Mam za sobą nieudaną jesień w Pradze i wiosnę w Gdańsku, którą straciłem przez kontuzję. Jestem profesjonalistą, ale wiosna była dla mnie bardzo trudna. Wprawdzie nie ryłem na ścianie kresek odliczając dni do powrotu, ale takie chwile są ciężkie dla piłkarza. Założyłem sobie, że ten sezon będzie należał do mnie. Fizycznie czuję się bardzo dobrze i chcę udowodnić sobie, że mogę być tak skuteczny jak byłem w sezonie 2013/14, gdy zdobyłem dla Śląska Wrocław 21 bramek - wyjaśnia Paixao.
- Jestem bardzo zadowolony z meczu przeciwko Wiśle. Uważam, że wchodząc na boisko miałem wpływ na poprawę naszej gry. Gole to najlepsza odpowiedź na to, że już jest dobrze i mogę dokonać tego, czego się podjąłem podpisując kontrakt z Lechią - dodaje.
FLAVIO PAIXAO: Z BRATEM MOŻEMY BYĆ TAK SKUTECZNI JAK W ŚLĄSKU
Tyle samo bramek co Marco, ma po trzech meczach na koncie Flavio. Ten drugi niedawno zapowiadał, że braterski duet znów zamierza zatrząść ekstraklasą. Zresztą piłkarze odpowiedzialni za zdobywanie goli w Lechii, nie szczędzą w tym roku deklaracji. Grzegorz Kuświk założył się z trenerem Piotrem Nowakiem, że w obecnych rozgrywkach osiągnie granicę 20 trafień.
LECHIA ZADOWOLONA Z HYBRYDOWEJ MURAWY
- Nie zamierzam ścigać się z kolegami z drużyny. Bardzo dobrze, że wszyscy jesteśmy głodni bramek. Nie widzę przeszkód, abyśmy utrzymali strzelecką formę z pierwszych trzech spotkań. Niech "Kuśwa" strzeli dwadzieścia goli, Flavio dwadzieścia, a ja dorzucę kolejne dwadzieścia i możemy świętować mistrzostwo Polski. Mnie to pasuje - śmieje się Marco.
TOMASZ DAWIDOWSKI: PODSTAWOWY DUET NAPASTNIKÓW LECHII STRZELI W TYM SEZONIE 30 BRAMEK
Mimo całego entuzjazmu, Paixao zdaje sobie sprawę, iż Lechia ma jeszcze sporo do poprawy. 6 punktów zdobytych w trzech spotkaniach to jego zdaniem udany start, ale w Gdańsku taki rezultat nie powinien na nikim robić wrażenia.
- Wszyscy oczekują od nas, że od początku do końca rozgrywek będziemy w czołówce ligi. Bardzo dobrze, bo przecież po to złożono w Gdańsku taki, a nie inny zespół - pełen znakomitych piłkarzy. Mecz z Wisłą nie był łatwy, bo to klasowy rywal, który sprawił nam sporo problemów. Wygraliśmy, choć momentami styl pozostawiał jeszcze do życzenia. Uważam jednak, że z meczu na mecz gramy coraz lepiej i najlepsze wciąż przed nami - kończy napastnik Lechii.
Kluby sportowe
Opinie (88) 7 zablokowanych
-
2016-08-01 12:58
(1)
Marco, wszyscy życzymy ci takich wyników i Flavio też, ale niepotrzebnie się tak nakręcacie w tych prasowych wypowiedziach. Zagraliście dobry mecz, ale zagrajcie jeszcze kilka tak dobrych zanim zaczniecie takie deklaracje składać. Na razie jest to ciągle trochę na wyrost, co się u nas ostatnio nie raz zdarzało.
- 34 2
-
2016-08-01 14:30
Bardzo dobrze, że jest pewny siebie. To pomaga. Nasi napastnicy po trzech meczach mają pięć goli. Tak trzymać!
- 2 2
-
2016-08-01 14:17
Bravo bracia ,ale nie zpominajcie o kuswiku,ktory tak w sobote charowal i przy ostatniej bramce .,zagral kolezensko !
dla calej druzyny,tylko gra zespolowa, jest mowocna i moze pomoc jej w wywalczeniu w tym sezonie, wreszcie jakiegos trofeum!w sobote Chrapek ,Krasic,Kuswik i Flavio wykonali tez kawal dobrej roboty w KASOWANIU akcji Wisly!tak trzeba grac na wyjazdach!isc naprawde jak po swoje,bo inaczej ,to nawet slaby przeciwnik na swoim boisku zaczyna po paru minutach myslec,ze ta Lechia wcale nie taka straszna..ale jak nasi pilkarze graja od poczatku (a nie bawia sie w chodzonego) jak druzyna, to przy ich umiejetnosciach sa w stanie wygrac z kazdym!mam podobne wrazenie , jak pisza kibice na jednejze stron Lechii,ze im wiecej mamy na boisku pomocnikow,tym gorzej to wyglada..kazdy patrzy na kazdego i nikt nie bieze ciezaru na siebie..CHrapek sie rozkreci,jak z boiska zszedl Wolski i Bulgar.ale to juz niech sztab Lechii sam oceni i wyciagnie odpowiednie wnioski!powodzenia we Wroclawiu!
- 15 4
-
2016-08-01 14:08
Wszyscy piłkarze Lechii są słabo przygotowani do sezonu , nie tylko Marco
- 10 7
-
2016-08-01 14:07
Mandziaro może wreszcie zabierzesz głos w sprawie sprzedaży Maka
- 6 9
-
2016-08-01 13:59
lechia-barcelona puchary (1)
ciekawe kiedy zlapie kontuzje i sezon z glowy??A juz sie podpala jakby barcelona go chciala kupic;-) najpierw udowodnij cokolwiek na boisku potem gadaj
- 8 7
-
2016-08-01 14:04
jeszcze 2 mecze temu trenera zwalnialiście
a teraz planujecie puchary w 3. kolejce, pogięło was?
- 3 2
-
2016-08-01 12:26
(1)
Lechia ma ogromne szanse na Mistrzostwo, kibicować Legii, aby dostała się do grupowej LM/LE wtedy będzie przez kilka kolejek rozproszona Europą, nastukać przewagę przed podziałem i potem wybronić się. Konkurencji innej nie widać, Zagłębię przejściowy fenomen, reszta słabizna. Wisła i Lech komedia, reszta ciuła jak może, byle nie spaść i mieć na rachunki.
- 64 2
-
2016-08-01 13:41
Piast w zeszłym roku też miał być przejściowym fenomenem a do ostatniej kolejki miał szansę na mistrza, widać jak ty się znasz na piłce nożnej
- 3 7
-
2016-08-01 12:45
Hej, Marco! (1)
Wiesz, że musisz jeszcze poprawić motorykę, bo z szybkością to już dużo zrobić się nie da. Ale brawo! No i wspomóżcie czasem z bratem tę defensywę.
- 36 1
-
2016-08-01 12:59
W sobotę Flavio akurat dużo pracował również w defensywie.
- 12 1
-
2016-08-01 12:37
kiedyś mówiłeś, że w Portugalii jesteś drugim napastnikiem po Ronaldo...
nie lubie przechwałek ale z chęcią pogratuluję ci po sezonie jak strzelisz więcej niż 10 bramek.
- 44 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.