- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (149 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (82 opinie)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (52 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (5 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Pierwsza tegoroczna przeszkoda - Jagiellonia
Lechia Gdańsk
Przed rokiem Lechia osiągnęła półfinał Pucharu Polski. W tym sezonie gdańszczanie zamierzają pójść jeszcze dalej i nawiązać do największego klubowego sukcesu, kiedy w 1983 roku zdobyli to trofeum. W środę o godzinie 18.30 przy ul. Traugutta stawi się Jagiellonia. Przed nami pierwszy mecz ćwierćfinałowy. Rewanż odbędzie się 16 marca w Białymstoku.
Lechia ma bardzo miłe wspomnienia z rozgrywek pucharowych. Już w piątej edycji tej rywalizacji gdańszczanie dotarli do finału. W 1955 roku nie udało się zdobyć trofeum, gdyż w finale była przegrana z Legią Warszawa 0:5. Zresztą ten klub ma na koncie najwięcej krajowych pucharów - aż 13.
Potem pucharowe sukcesy świadczyły o nadchodzących lepszych czasach także na ligowych boiskach dla Lechii. Gdy w 1983 roku, w Piotrkowie Trybunalskim biało-zieloni ogrywali Piast Gliwice 2:1 byli jeszcze III-ligowcem. Pół roku później grali ze słynnym Juventusem, a w 1984 roku świętowali powrót do ekstraklasy.
Podobnie było w sezonie 2007/08. Najpierw Lechia awansowała do ćwierćfinałów Pucharu Polski, gdzie po zaciętych bojach nieznacznie przegrała z Legią (dwukrotnie po 0:1), a dwa miesiące później cieszyliśmy się z powrotu gdańskich piłkarzy do ekstraklasy.
- Teraz stać nas na sukcesy zarówno w lidze jak i w pucharze. Chcemy zagrać w finale, a potem zdobyć trofeum. To oznacza, że musimy wyeliminować Jagiellonię, choć to dobra drużyna - zapowiada Tomasz Kafarski, szkoleniowiec biało-zielonych.
Dla niego dwumecz z białostocką drużyną to również jest szansa, aby kibice zapomnieli o niefortunnych zmianach, które przeprowadził ten trener przed rokiem. Gdy Lechia grała z Jagiellonią w półfinale, a większość sympatyków biało-zielonych szykowała się już do wyjazdu na finał do Bydgoszczy, Kafarski wystawił w dużej mierze rezerwowy skład, który przegrał u siebie 1:2 po zmarnowanym karnym Karola Piątka. Tych strat nie udało się odrobić w rewanżu. W Białymstoku był remis 1:1.
- W środę zagramy w najsilniejszym składzie. Liczę, że kibice wypełnią w komplecie stadion i pomogą nam swoim dopingiem. W porównaniu z meczem z Chorzowa mogą być 2-3 zmiany - deklaruje trener Kafarski.
Po raz pierwszy w Gdańsku kibice w biało-zielonych barwach będą mogli zobaczyć chorwackiego stopera Lukę Vućko, Kamila Poźniaka, a być może i Ormianina Lewona Hajrapetjana, który inaugurację w Chorzowie przesiedział na ławce rezerwowych.
Jedną roszadę w "18" wymusza kontuzja. Do kadry wszedł Jakub Popielarz, gdyż Piotrowi Wiśniewskiemu odnowił się uraz kolana. Skrzydłowy będzie musiał się poddać artroskopii, a po nim czeka go 6-tygodniowa przerwa w treningach. Do gry nie wróci również Deleu, którego w Chorzowie na prawej obronie zastąpił nominalny środkowy pomocnik, Marcin Pietrowski.
Brazylijczyk zmaga się z dolegliwościami ścięgna Achillesa, a ponadto i tak musi pauzować, bo w jesiennych meczach pucharowych zobaczył dwie żółte kartki, a to oznacza odsunięcie od pierwszego meczu z Jagiellonią.
Osiemnastka Lechii na Jagiellonię
Bramkarze: Sebastian Małkowski, Paweł Kapsa
Obrońcy: Krzysztof Bąk, Rafał Janicki, Luka Vućko, Vytautas Andriuskevicius, Lewon Hajrapetjan, Marcin Pietrowski
Pomocnicy: Łukasz Surma, Kamil Poźniak, Paweł Nowak, Marko Bajić, Jakub Popielarz
Napastnicy: Ivans Lukjanovs, Bedi Buval, Abdou Razack Traore, Aleksandr Sazankow, Tomasz Dawidowski
Przypomnijmy, że w tej edycji pucharowej gdańszczanie grali na razie tylko na wyjeździe. Na inaugurację pokonali Górnika Zabrze 2:0, a następnie dopiero po rzutach karnych 3:1 wyeliminowali ŁKS Łódź.
Jagiellonia zaś po 1:0 wygrywała na wyjazdach z Flotą Świnoujście i Koroną Kielce. Co ciekawe w obu meczach gole strzelał Maciej Makuszewski. Kibicom z pewnością nie trzeba przypominać, że drużyna z Białegostoku to aktualny lider tabeli.
Jednak wiosną dla podopiecznych Michała Probierza będzie to pierwszy oficjalny mecz, gdyż na inaugurację wiosny z uwagi na zimę nie odbył się ich pojedynek ze Śląskiem Wrocław.
Z ciekawszych transferów, które dokonały się w tej drużynie odnotujmy transfer do Turcji Kamila Grosickiego (Sivasspor), odejścia Igora Lewczuka (Piast Gliwice) oraz wypożyczenie Przemysława Trytki do Polonii Bytom.
W zamian pozyskano m.in. Vuka Sotirovicia ze Śląska Wrocław, Roberta Arzumanjana z duńskiego Randers FC, Lukę Pejovici z Mogrenu Budva i Ermina Seratlicia z Mladosti Podgorica (obaj Czarnogóra). Był też transfer Bartłomieja Grzelaka, ale w okresie przygotowawczym napastnik nabawił się kontuzji i wiosną nie będzie zdolny do gry.
- To że my graliśmy w sobotę, a rywal odpoczywał nie powinno mieć większego znaczenia. A jeśli to ma być dla kogoś plus, to raczej dla nas, bo o ile trudno mówić, że weszliśmy w meczowy rytm, ale mamy już spotkanie o stawkę, którego nie zastąpi żaden sparing - uważa Łukasz Surma, kapitan Lechii.
W ostatnich dniach okna transferowego zasoby zawodnicze gdańskiego klubu zmniejszyły się. Kontrakty rozwiązano z Piotrem Kasperkiewiczem (przeszedł do Tura Turek) i Jakubem Zabłockim (Wisła Płock), a Michał Pruchnik wypożyczony został do końca sezonu do Bałtyku Gdynia.
Jeszcze w dniu meczu będzie można nabyć karnet na rundę wiosenną, który poza meczami ligowymi gwarantuje również wstęp na spotkanie pucharowe z Jagiellonią (ceny od 70 do 350 złotych).
Natomiast ceny wejściówek tylko na środowy pojedynek kształtują się następująco:
Sektor ulgowy/rodzinny
kobiet i dzieci do 14 lat 10/normalny 10 zł
Trybuna "Zegar"
16/20 zł
Prosta
24/30 zł
Skrajna
32/40 zł
Centralna
40/50 zł
Bilety rodzinne (tylko na sektor ulgowy/rodzinny):
1 dorosły + 1 lub 2 dzieci - 20 zł
2 dorosłych + 1 do 3 dzieci - 30 zł
Pozostałe pary 1/4 finału Pucharu Polski:
Lech Poznań - Polonia Warszawa 0:1 rewanż 2.03
Ruch Chorzów - Legia Warszawa 1 i 15.03
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1 i 16.03
Kluby sportowe
Opinie (193) ponad 50 zablokowanych
-
2011-03-01 21:09
Arkowcy dajcie już na luz (2)
wiem ,ze wasza drużynka która nie potrafi strzelic gola która odpadła z PP z 2 ligowcem no i nieuchronnie zbliża sie do 1 ligi zajmuje przedostatnie miejsce - was nie zachwyca ,za ten bubel który wam zbudowali nawet 9 tys nie przyciągnął na mecz z Wisłą ,ze brak kasy i transferów frustruje a do tego Baroe :))) - NIC WAM NIE POZOSTAJE JAK FRUSTROWAĆ SIE WIELKA LECHIĄ :) ps. to jest puchar wszystko jest na tym etapie możliwe - ale przeciez wy odpadacie zawsze w 1 rundzie wiec skąd macie to wiedziec :))
- 30 7
-
2011-03-01 21:55
he
hehehe.....wielka Lechia ,teraz to Cie ponoslo chlopie:)
- 5 3
-
2011-03-01 23:17
"Wielka Lechia" popłynie w wielką siną dal...
Dobrze, że za marzenia nie karzą, bo pół Gdańska by już garowało na Przeróbce:]- 2 4
-
2011-03-01 21:16
Myslę że będzie 2:0
Dla naszej kochanej Lechijki
- 19 8
-
2011-03-01 21:27
(2)
A z czego oni celuja w ten Puchar moze z procy.
- 6 11
-
2011-03-01 21:32
Bosy Antku (1)
Z kim jutro Arka gra w pucharze Polski, bo nie pamiętam?
- 10 3
-
2011-03-01 22:42
arka jest za dobra zeby grac w takim czyms jak Puchar Polski :)
arkowcu, teczowy sektor na olimpijskiej czeka.- 3 4
-
2011-03-01 21:55
i na ćwierćfinale się skończy!..... (1)
- 3 9
-
2011-03-02 09:01
I tak daleko zaszli ???
Lepiej niż inne składy (czyt.arka) mające podobno takie wspaniałe warunki w swoim wspaniałym mieście..... WRACAĆ NA POLE BURAKI ZBIERAĆ SLEDZIE....
- 3 3
-
2011-03-01 22:04
że w co celuje ?
....a to dobre sobie
marzyciele- 4 8
-
2011-03-01 22:06
ha, ha ,ha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 3 8
-
2011-03-01 22:26
No to skisła popłynęła z Podbeskidziem 0-1 BUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
- 8 9
-
2011-03-01 22:28
OJEJKU
Ciamajdy z południa przegrali Podbeskidziem. Też celowali w puchar.
- 6 10
-
2011-03-01 22:57
Gts-Podbeskidzie 0:1 (2)
Hihihihihihihihihi
- 6 9
-
2011-03-02 09:48
(1)
Ty sie cieszysz? to pomysl, co by bylo jak by arka grala z Podbeskidziem :)
- 1 3
-
2011-03-02 11:35
ty za to pomyśl czy twoja babcia jakby miała wąsy to by była twoim dziadkiem?
- 2 1
-
2011-03-01 22:59
jutro wszyscy na Traugutta,dopingowac LECHIE! a nie przed telewizorek w ciepelku!
szczegolnie Ci,co tak duzo maja do powiedzenia,a malo robia..My dopingujemy,a pilkarze graja!
- 15 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.