• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwszy stracony punkt

www.energa-gedania.pl
18 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Nie udało się siatkarkom Energi Gedania ukończyć pierwszej rundy rozgrywek I ligi z maksymalną liczbą punktów. Jednak na półmetku rywalizacji o awans do Ligi Siatkówki Kobiet gdańszczanki zameldowały się z kompletem wygranych i aż ośmioma punktami przewagi nad najgroźniejszymi rywalkami. W ostatnim tegorocznym występie podopieczne Leszka Milewskiego triumfowały na wyjeździe nad SMS PZPS I Sosnowiec 3:2 (25:19, 23:25, 20:25, 25:17, 15:10).

ENERGA GEDANIA: Sawoczkina, Kuczyńska, Drzewiczuk, Kruk, Sołodkowicz, Reimus, Siwka (libero) oraz Gryban, Wiśniewska, Ordak, Tomsia, Benderska.

To rzadkość w sporcie. Po skończonym meczu zadowoleni byli trenerzy obu drużyn. Może dlatego, że żaden z nich nie kończył roku z pustymi rękoma. Do Gdańska pojechały dwa punkty, a sosnowieckim licealistkom pozostał jeden.

- Życzyłbym sobie, aby moja drużyna tak grała w każdym meczu. Może zabrzmi to paradoksalnie, ale za ten występ zasłużyliśmy na większe gratulacje niż Gedania. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy nawet wygrać 3:1, a przecież moja drużyna składa się wyłącznie z siatkarek z roczników 1988/89 - podkreśla Andrzej Urbański, szkoleniowiec drużyny SMS. - Był to ładny mecz dla oka, wiele się działo na parkiecie - dodaje trener Milewski.

Obaj trenerzy byli również zgodni co do określenie, kiedy w tej grze nastąpił decydujący moment, który zaważył na końcowym rozstrzygnięciu.

- Była szansa, może nikła, aby wygrać w czwartym secie. Niestety, przy naszym prowadzenie na zagrywkę weszła jedna z gdańszczanek i w tym ustawieniu straciliśmy cztery punkty - relacjonuje Urbański. - Tą gdańszczanką była Mirosława Gryban. Weszła ona za Olę Kruk i już została do końca meczu. Jej punkty, które zmieniły wynik z 14:15 na 18:15, ustawiły grę na kolejne minuty. Później sosnowiczanki już nam nie zagroziły. W tie-breaku prowadziliśmy praktycznie od jego początku 3-4 punktami - podkreśla Milewski.

Gedanistki po raz drugi w tym sezonie grały pięć setów. 12 października w Pucharze Polski w Bełchatowie "wyciągnęły" mecz z wyniku 0:2. Teraz goniły wygraną od 1:2. Już wówczas miały świadomość, że uciekł im pierwszy ligowy punkt. Jak zniosły to niepowodzenie?

- One o tym nie myślały, ale kilka zawodniczek było ciężko przestraszonych rozwojem wydarzeń w Sosnowcu. Potwierdziło sie to przed czym już wcześniej uprzedzałem. Kłopoty pojawiają się, gdy naprzeciw nas staje drużyna z wysokim blokiem na skrzydłach. Aby poradzić sobie z tą przeszkodą, trzeba grać szybko, kombinacyjnie. Do tego potrzebne jest precyzyjne przyjęcie. Wówczas można pograć środkiem. Na przykład w tym meczu w atakach w pierwsze tempo bardzo skuteczna była Agnieszka Drzewiczuk, która nie skończyła tylko jednej piłki przechodzącej. Najwyraźniej chciała się bardzo dobrze pokazać w szkole, której jest absolwentką - ocenia gdański szkoleniowiec.

Pozostałe wyniki 15. kolejii: Start Łódź - Skra Bełchatów 3:2,
Legionovia Legionowo - TPS Rumia 3:0, Sokół Chorzów - UMKS Łańcut 0:3, Wisła Kraków - ŁKS Łódź 3:0, MMKS Dąbrowa Górnicza - Polonia Świdnica 3:0, Politechnika Częstochowa - Pałac II Bydgoszcz 3:1, pauza: KSZO Ostrowiec Świetokrzyski; zaległy: Skra - KSZO 3:0.

1. Energa Gedania Gdańsk 14 41 42: 5
-------------------------------------------------
2. MMKS Dąbrowa Górnicza 14 33 36:14
-------------------------------------------------
3. Skra Bełchatów 14 31 37:18
4. Start Łódź 14 31 36:18
5. SMS I PZPS Sosnowiec 14 29 33:19
6. AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 14 24 29:23
7. Sokół Chorzów 14 24 27:24
8. Legionovia Legionowo 14 22 26:26
9. Politechnika Częstochowa 14 17 25:31
10. UMKS Łańcut 14 17 23:30
11. Wisła Kraków 14 15 22:31
-------------------------------------------------
12. Polonia Świdnica 14 11 18:37
13. Pałac II Bydgoszcz 14 8 14:38
14. TPS Rumia 14 6 13:39
15. ŁKS Łódź 14 6 14:42
www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane