- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (63 opinie) LIVE!
- 2 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (265 opinii) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (183 opinie) LIVE!
- 4 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (31 opinii)
- 5 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (16 opinii)
- 6 Porażka koszykarzy Arki na koniec sezonu (8 opinii)
Piłkarki ręczne Arki Gdynia zawiesiły treningi. Będzie nowe stowarzyszenie?
Piłkarki ręczne Arki Gdynia nie trenowały od ostatniego meczu ligowego, który rozegrały 24 października w Chorzowie. Czekają na decyzję, którą w środę mają ogłosić sportowe władze Gdyni. - Wydaje się, że tylko powołanie nowego stowarzyszenia, które będzie mogło otrzymać finansowanie od miasta, może uzdrowić sytuację. My możemy wrócić do zajęć w czwartek, ale by to miało sens, zawodniczki muszą mieć, gdzie mieszkać i coś dostać na życie - mówi nam Marcin Markuszewski, trener zespołu.
SYTUACJA PIŁKAREK RĘCZNA JEST DRAMATYCZNA. SPRAWDŹ, KTO TO MÓWI I DLACZEGO?
Z dużym opóźnieniem mecz najbliższej kolejki Arki Gdynia z UKS Kościerzyna został wyznaczony przez klub na niedzielę na godzinie 18:30. Jednak, czy do niego dojdzie, czy żeńska piłka ręczna przerwa w PGNiG Superlidze zależy od decyzji, którą w środę mają ogłosić sportowe władze Gdyni. Na razie formalnie nic nowego się nie wydarzyło. Nadal klub nie wpłacił 30 tysięcy złotych, by podtrzymać licencję na występy w elicie. Jednak trochę czasu jest, bo Komisja Ligi posiedzenie, na którym ma omawiać sytuację m.in. gdyńskiego klubu przewiduje na 8 listopada.
W poniedziałek Marcin Markuszewski, trener zespołu oraz Beata Kowalczyk, kapitan drużyny uczestniczyli w kolejnej turze rozmów.
- Spotkaliśmy się z prezydentem Gdyni, Wojciechem Szczurkiem, wiceprezydentem Markiem Stępą i dyrektorem GCS, Markiem Łucykiem w obecności Marka Guttetera, prezesa klubu i Marka Salomona, szefa rady klubowych sponsorów. Otrzymaliśmy deklarację, że miasto chce pomóc. Jednak żadnych konkretów na razie nie otrzymaliśmy - przyznaje szkoleniowiec.
PRZECZYTAJ LISTY, KTÓRE OPUBLIKOWAŁY SZCZYPIORNISTKI, ICH RODZICE ORAZ TRENERZY. JEDEN Z NICH SKIEROWANO DO MINISTRA SPORTU
Przypomnijmy, że w publikowanych przez nas listach ujawniono, że zawodniczki ostatnią wypłatę otrzymały w lipcu, a dotyczyła zobowiązań z marca. Natomiast byłe szczypiornistki należności wobec nich oszacowały na ponad 100 tys. zł. W ostatnim tygodniu niektóre z zawodniczek musiały opuścić zajmowane mieszkania, gdyż i za nie klub nie płacił.
- Jako cała drużyna po raz ostatni widzieliśmy się w czwarte rano, gdy wróciliśmy z meczu w Chorzowie. Treningi zostały zawieszone, aby zawodniczki mogły ograniczyć koszty własne. My możemy wrócić do zajęć w czwartek, ale by to miało sens, zawodniczki muszą mieć, gdzie mieszkać i coś dostać na życie. Tylko wtedy możemy próbować, by jeszcze jakość przetrwać 3-4 tygodnie i poczekać do poprawy sytuacji - deklaruje trener Markuszewski.
Jest pomysł, który pozwoliłby miastu przelać pieniądze z tytułu jesiennej promocji, które były szacowane na blisko 600 tys. zł, ale jego wdrożenie wymaga czasu.
- Wydaje się, że tylko powołanie nowego stowarzyszenia, które będzie mogło otrzymać finansowanie od miasta, może uzdrowić sytuację. Ten pomysł spotkał się wstępnie z akceptacją miasta. Ale to wymaga czasu i załatwienia spraw formalnych - dodaje szkoleniowiec.
Pamiętajmy, że w obecnym stowarzyszeniu działa nie tylko drużyna seniorek, ale także jest prowadzone szkolenie dzieci i młodzieży, na które miasta także przekazuje pieniądze z osobnej puli niż promocyjna. Tymczasem w ujawnionych listach i trenerzy młodzieży skarżyli się, że nie tylko nie dostają pieniędzy, ale nawet pracują bez podpisanych umów.
PRZECZYTAJ, CO MÓWI KOMISARZ ROZGRYWEK O SYTUACJI W ARCE
Kluby sportowe
Opinie (48) 5 zablokowanych
-
2018-10-30 17:53
Początek końca wielkiej Arki? (2)
To był z założenia zły, antysportowy pomysł
- 54 12
-
2018-10-31 08:43
przestań lamentować, Arka i miasto to jedyne co może uratować tę drużynę (1)
niestety bez pieniędzy z Vistalu już dawno nie byłby żeńskiej piłki ręcznej w mieście
- 3 7
-
2018-10-31 11:25
arka? uratować? nie bądź śmieszny
- 5 1
-
2018-10-30 17:55
Rozwiazać
W cholerę i będzie spokój
- 24 14
-
2018-10-30 17:56
czyli upadajacy zespol robi strajk idzie do UM i dostaje kase , po czym gra dalej .. to jest cyrk
- 24 9
-
2018-10-30 17:57
Wielka Arka (1)
Solidaryzuje się z piłkarkami! Zadam pytanie rządzącym w Gdyni! Odtrąbiliście wielki sukces projektu „ wielka arka” a dziś zostawiliście dziewczyny na lodzie!!! Miasto Gdynia weźcie odpowiedzialność!! PR teraz przegrywacie!
- 57 9
-
2018-10-31 08:07
nie na lodzie
miasto czeka, aż klub wypełni zobowiązania dopiero wtedy przeleją kolejną transzę, jeżeli nie było by umowy, to taki klubik to studnia bez dna.
- 2 4
-
2018-10-30 18:02
wielka arka
zbyt duzo sekcji lepiej jedna a dumna obojetnie ktora wiadomo pilka nozna a dziewczyny pilka reczna chyba zbyt duzy ciezar Panie Szczurek reszta szacun starowiejska deptak zdrowia i energiiii zycze
- 14 14
-
2018-10-30 18:13
Powinni ten twór zaorać
i nie kombinować
- 21 8
-
2018-10-30 18:30
Ciekawi mnie jedno...czy prezes i zarząd też sobie wstrzyma wynagrodzenia?? (1)
Czy będą doić do momentu kiedy ostatni zgasi światło???
- 35 0
-
2018-10-30 20:37
Oni są do zmiany nie ma złudzeń
- 6 0
-
2018-10-30 18:44
To jak to jest? (1)
Szczur siedzi z Markiem i nie zapyta gdzie kasa? Czy układy wchodzą w grę?
A gdzie pan szef komisji sportu mister Kłodziński?
Banda i nic więcej!!!!
Wybory wygrane w d*pie was mamy!!!!!- 37 0
-
2018-10-30 20:37
Układ Gdyński
- 4 0
-
2018-10-30 19:01
ot cała Arka
- 31 4
-
2018-10-30 19:28
Wielka hańba (1)
- 33 0
-
2018-10-31 20:46
i gigantyczny wstyd!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.