- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (79 opinii)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (51 opinii)
- 3 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (3 opinie)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (121 opinii)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (20 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (120 opinii)
Lechia nie przedłuży kontraktu Brożkowi
Lechia Gdańsk
Piotr Brożek nie zagra już w Lechii Gdańsk. Były reprezentant Polski rozegrał w tym sezonie wymaganą przez kontrakt liczbę spotkań, pozwalającą na automatyczne przedłużenie umowy. Ta została jednak rozwiązana za porozumieniem stron, gdyż ostatnio lewy obrońca był pomijany przy ligowej "18".
Lewy obrońca w listopadzie doczekał się nawet dość zaskakującego powołania do reprezentacji Polski na towarzyski mecz na PGE Arenie z Urugwajem (ostatecznie nie pojawił się w nim na boisku).
ZAWODNIK LECHII W KADRZE WALDEMARA FORNALIKA
Pod koniec kwietnia za sprawą występu w meczu Lechii z Podbeskidziem Bielsko-Biała, zapewnił sobie automatyczne przedłużenie kontraktu z biało-zielonymi na następny sezon. W umowie znajdowała się bowiem klauzula gwarantująca to po rozegraniu przez niego 22 spotkań w ekstraklasie.
BROŻEK ZOSTAJE W LECHII
Dwa tygodnie później Piotr stracił jednak miejsce w składzie po remisie na PGE Arenie 4:4 z Ruchem Chorzów. Defensor miał spory udział przy straconych golach i tak "podpadł" trenerowi Bogusławowi Kaczmarkowi, że więcej w pierwszym zespole nie zagrał. Od tego czasu zaliczył jedynie dwa występy w meczach Młodej Ekstraklasy.
PRZECZYTAJ RELACJĘ Z PEŁNEGO DRAMATURGII MECZU Z RUCHEM
-Były duże oczekiwania w stosunku do Piotra. Mimo że obligatoryjnie mógł mieć przedłużony kontrakt, uznaliśmy, że w takiej formie jak jest obecnie, to nas nie interesuje. Po konsultacji z prezesem Sarnowskim i zarządem poprosiłem Brożka do siebie na rozmowę. Przyjął naszą decyzję z klasą, godnością i zrozumieniem. Podaliśmy sobie ręce i pojechał do biura rozwiązać kontrakt. Tak właśnie powinno się takie sprawy rozwiązywać - podkreśla Bogusław Kaczmarek, trener Lechii.
Na lewej obronie w ostatnich meczach gra nominalny stoper Rafał Janicki. W Gdańsku jest już Lewon Hajrapetjan, który przez ostatnie pół roku w Niemczech leczył kontuzjowane kolano. Ormianinowi 30 czerwca kończy się kontrakt. Lechia nie podjęła jeszcze decyzji, czy ten piłkarz zostanie na kolejny sezon.
Kluby sportowe
Opinie (80) ponad 10 zablokowanych
-
2013-05-31 16:46
Stokowiec piotr (2)
za boba głąba i ..... zobaczymy
- 12 17
-
2013-05-31 17:55
spadaj
- 7 3
-
2013-06-01 12:01
wszolka a nie stokowca
- 0 0
-
2013-05-31 16:55
Piotr Brożek
Dziękujemy ci za grę :) szkoda że odejdziesz bo powinni inni typu Bąk itp ale już tutaj tak jest cienki trener i właściciel który nie wkładając złotówki by chciał zarabiać !!!A każdy wie żeby zarobić najpierw trzeba wyłożyć !!!
- 20 4
-
2013-05-31 16:56
W KOŃCU
Dziękujemy za grę , ale Piotr był wyraźnie nie w formie.
- 19 2
-
2013-05-31 17:14
jeszcze bak i janicki (2)
- 13 5
-
2013-05-31 19:59
(1)
BĄK TAK JANICKI NIE
- 8 1
-
2013-06-01 13:40
Janicki
On się ciągle jeszcze uczy z niego coś będzie
Jest młody..- 0 0
-
2013-05-31 17:17
on sam byl sklonny odejsc..ZYCZYMY CI powodzenia Piotrek!
Wrocisz do Rodziny w Krakowie i wszycho się ulozy..na pewno jesteś super Gosc i jak tylko poukładasz swoje sprawy,to i forma wroci..LECHIA zawsze z WISLA!
- 18 2
-
2013-05-31 17:20
nie moge ze smiechu:)
Jak nam się udało dowiedzieć, to Lechia Gdańsk, a nie Wisła Kraków ma być rywalem Barcelony w meczu, który odbędzie się w lipcu na PGE Arenie.
W połowie maja rzecznik Barcelony Toni Freixa poinformował, że pierwszy mecz w okresie przygotowawczym Barcelona rozegra 20 lipca w Polsce. Media niemal natychmiast obiegła informacja, że rywalem Barcy będzie Wisła Kraków, a spotkanie odbędzie się na PGE Arenie. Dlaczego w Gdańsku? To miała być wola Barcelony, która zażyczyła sobie, żeby mecz odbył się na stadionie mogącym pomieścić minimum 40 tys. widzów (ten w Krakowie nie spełnia tego wymogu).
Klub z Krakowa nigdy oficjalnie nie potwierdził, że to on zagra z Barceloną, swojego polskiego rywala nie ogłosiła też Duma Katalonii. Dopiero w piątek prezes Wisły Jacek Bednarz zdradził nam: - To nie my zagramy z Barceloną.
REKLAMA
Jak nam się udało ustalić, rywalem mistrza Hiszpanii będzie Lechia, a mecz - tak ja wcześniej podawano - odbędzie się 20 lipca na PGE Arenie.
- Dopóki nie będziemy mieli podpisanej umowy, nic nie możemy ogłosić. Myślę, że wszystko wyjaśni się na początku przyszłego tygodnia - mówi Borys Hymczak, prezes Arena Gdańsk Operator, spółki, która zarządza PGE Areną.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w środę właśnie na PGE Arenie odbędzie się konferencja prasowa, na której organizatorzy mają ogłosić, że to Lechia będzie rywalem Barcy.
- Na razie wiem tylko tyle, że jest to termin kolejki ligowej. Pewnie, że fajnie by było zagrać z Barceloną, ale na razie trudno mi to komentować - mówi trener Lechii Bogusław Kaczmarek.- 8 3
-
2013-05-31 17:30
To mało! (1)
A B ąk ? Przecież już lepiej grać nie potrafi, podobnie Surma gra coraz gorzej. Rasiak jak kontrakt przedłuży znowu zacznie odpoczywać na boisku.
- 10 0
-
2013-05-31 19:14
stary, przestań patrzeć w metrykę piłkarzom. Niech grają najlepsi
- 1 1
-
2013-05-31 17:36
a gdzie sa ci co witali mega gwiazde Brozka w Lechii pelni zachwytu?...
takich Brozkow to pelno w Lechii,sztos przychodzacy zarobic troszke na emeryturze,byle za darmo,w tym Lechia jest dobra zadnych dobrych zakupow przez lata,bo nie ma pieniazkow mega sponsora a kibice ciagle sa manieni i oklamywani.
- 10 0
-
2013-05-31 17:36
Kuchar 35 mln w 2013...i puchary...
- 12 1
-
2013-05-31 17:44
jstem tylko (1)
ciekaw ile lechia zapłaciła za utrzymanie sie w eksraklasie wie kto?
- 4 26
-
2013-05-31 19:17
od czasów kiedy miałem takiego klienta jak Arka już nie handluję!!!
- 15 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.