- Mecz z Legią jest jednym z tych, które wyzwalają szczególną energię wśród wszystkich piłkarzy - podkreśla Piotr Nowak. Jednak to nie oznacza, że gdański sztab szkoleniowy ma przed starciem z mistrzami Polski mniej pracy. Wciąż poszukiwane są nowe formy pobudzenia zespołu. - Na treningu zabawiłem się w Pierre Louigi Colinę, ale zacząłem wszystko gwizdać odwrotnie. To ciekawy eksperyment, które jest jednym z elementów przygotowania mentalnego - zdradza trener biało-zielonych. Początek gry w Warszawie w sobotę o godzinie 20:30.
MARIO MALOCA: LECHIA TO NAJLEPSZY ZESPÓŁ W POLSCE
Relacja LIVE
-
LEGIA
1 października 2016, godz. 20:30
Typowanie wyników
1 października 2016, godz. 20:30
HIT
3 pkt.
Legia Warszawa
LECHIA Gdańsk
Jak typowano
| 31% |
140 typowań |
Legia Warszawa |
|
| 33% |
147 typowań |
REMIS |
|
| 36% |
164 typowania |
LECHIA Gdańsk |
|
Lechia w sobotni wieczór ma być szczególnie energetyczna i to nie tylko z racji tego, że jej tytularnym sponsorem jest koncern Energa SA.
- Z Lechem Poznań Sławek Peszko chciał zagrać choćby 30 sekund. Podobnie teraz jest z Kubą Wawrzyniakiem czy Rafałem Wolskim. Spotkanie w Warszawie jest dla nich szczególne. Zresztą mecz z Legią jest jednym z tych, które wyzwalają szczególną energię wśród wszystkich piłkarzy - podkreśla Piotr Nowak. SŁAWOMIR PESZKO WRÓCIŁ DO REPREZENTACJI POLSKIW maju szkoleniowiec poprowadził biało-zielonych do sukcesu nad legionistami. Po golach Peszki i
Milosa Krasicia na Letnicy było zwycięstwo 2:0. Natomiast miesiąc wcześniej gdańszczanie zremisowali z późniejszym mistrzem Polski w Warszawie 1:1, zaskakując wszystkim ofensywnym ustawieniem składu (aż siedmiu nominalnie ofensywnych graczy). Jednak dopiero teraz na
Lechię patrzy się jako na tę drużynę, która może zdetronizować już w tym sezonie Legię.
- Jesteśmy na dobrej drodze do wysokich celów. Nie możemy spocząć na laurach i tylko deklarować. Musimy przekuć to w rezultaty i dobrą grę. Cieszę się, że piłkarze dojrzeli, że wiedzą jaka jest wartość zespołu i każdego z nich z osobna. Wszyscy biorą odpowiedzialność za wynik i grę. Jest wiele sposobów, aby mentalnie przygotować się do meczu. Można się "pompować: i wmawiać sobie, że jest się najlepszym albo oglądać filmy motywacyjne. Najważniejsze jest jednak to, co pokazujesz na boisku. Moi podopieczni wiedzą, że trening przekłada się na mecze - zapewnia Nowak. TAK RELACJONOWALIŚMY OSTATNIE ZWYCIĘSTWO LECHII NAD LEGIĄ W GDAŃSKU
PORTUGALSCY BLIŹNIACY NA DOBREJ DRODZE PO STRZELECKI REKORD W EKSTRAKLASIESzkoleniowiec nie zadowala się tylko fundamentami zespołu, które budował w Gdańsk przez ostatnie miesiące, do czego wraca wielokrotnie w swoich wypowiedziach.
Cały czas szuka nowych form dotarcia do zespołu, popchnięcia go na jeszcze wyższy poziom piłkarskiego wtajemniczenia. Rezerwy poszukiwane są nie tylko w aspektach piłkarskich i taktycznych, ale i w sprawach mentalnych. Drużyna miała już okazje spotykać się z psychologiem sportu.
- Ostatnio na treningu wziąłem gwizdek i zabawiłem się w Pierre Louigi Colinę z tym wyjątkiem, że zacząłem wszystko gwizdać odwrotnie. Chciałem sprawdzić, jak piłkarze na to reagują. To ciekawy eksperyment, które jest jednym z elementów przygotowania mentalnego - zdradza szkoleniowiec.JERZY JASTRZĘBOWSKI O LECHII: WYNIKI DOBRE, ALE BRAKUJE ROZGRYWAJĄCEGO W FORMIEGrając o najwyższe cele, a także na tak gorącym terenie jak Łazienkowska, piłkarze muszą być przygotowani na ekstremalne sytuacje, na to że nie wszystko będzie układać się po ich myśli. To prawda, że Legia zaczęła ekstraklasę źle, ale w sobotę na trenerskiej ławce w lidze zadebiutuje
Jacek Magiera, z którym wiązane są duże nadzieje.
- Legia w dalszym ciągu na swoim boisku jest bardzo groźna. Po ostatnim zamieszaniu będzie chciała udowodnić, że liczy się w walce o mistrzostwo, a kryzys ma za sobą. Na pewno będzie chciała grać w piłkę. Jej 45 minut w Lizbonie już wyglądało dobrze. Zagrała pressingiem i zaczęła grać od tyłu, co jest nowością. Ale i my jesteśmy w stanie pokazać tam bardzo dobre spotkanie, ale musimy zagrać przez pełne 90 minut na swoim wysokim poziomie. Nie może być przestojów i momentów które napawają niepokojem tak jak w ostatnich meczach. Chciałbym, aby dobre fragmenty naszej gry, które trwają 20 czy 30 minut przełożyć na całe spotkanie - zapowiada trener Nowak. RAFAŁ WOLSKI KRYTYCZNIE O SWOJEJ POSTAWIE W LECHII: MUSZĘ SIĘ WRESZCIE OBUDZIĆPiłkarzem Lechii, który jako zawodnik Legii miał okazje współpracować z trenerem Magierą jest
Rafał Wolski. On także nie ocenia najbliższego rywala przez pryzmat miejsca zajmowanego w tabeli.
- Nie można tylko zestawić, że my jesteśmy wiceliderem, a Legia to obecnie 14. drużyna ekstraklasy. Stołeczna drużyna jeszcze nie wygrała u siebie i na pewno będzie chciała zmazać tę plamę i odbić się od dna. Trener Magiera z pewnością już zdążył lekko zmienić grę Legii. Spodziewamy się tego, że od początku nas zaatakują. Ale fajnie się gra w takich meczach, gdzie obie drużyny chcą ofensywnej piłki, a nie za wszelką cenę bronią dostępu do własnej bramki. Dla nas to dużo lepsza sytuacja, ponieważ w ostatnich meczach zdarzało się, że rywale ustawiali się na 20 metrze i czekali na nasz ruch. Teraz na pewno nie będziemy mieli do czynienia z czymś takim, a na boisku będzie więcej wolnej przestrzeni - ocenia Wolski. W tej zapowiadanej wymianie ciosów liczyć się będzie skuteczność, a także szybkość gry i podejmowanie dobrych decyzji pod bramką przeciwnika.
- Musimy pracować nad kontratakiem, bo mieliśmy kilka okazji na Cracovii, ale nie potrafiliśmy tego sfinalizować. Należy grać kombinacyjnie i jak najmniej holować piłkę. W poprzednich meczach z Legią ona starała się grać pressingiem, a my szybko uwalnialiśmy się z tego grą na jeden, dwa kontakty. W takich spotkaniach najważniejszą jest by szybkość reakcji, przewidywania i myślenia była na odpowiednim poziomie - dodaje Piotr Nowak.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
