- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (46 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (43 opinie)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (9 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
Piotr Nowak: Karp smakuje inaczej
Lechia Gdańsk
- Wszyscy wiemy, czego życzyć Lechii Gdańsk: zwycięstw, zwycięstw i tylko zwycięstw. One sprawiają radość kibicom i nam wszystkim w klubie, dają satysfakcję z tego co robimy. Dlatego życzę, aby było zadowolenie z tego jak gramy oraz jakie osiągamy wyniki - mówi Piotr Nowak. Z trenerem biało-zielonych rozmawiamy o jego świętach, które od 18 lat spędza poza Polską. W tym roku będzie na Florydzie w Stanach Zjednoczonych.
W 2016 ROKU LECHIA TYLKO ZA LEGIĄ. PIOTR NOWAK ZAŁOŻYŁ ŚREDNIĄ PUNKTOWĄ. SPRAWDŹ, ILE DO NIEJ BRAKUJE PIŁKARZOM I CO MUSZĄ POPRAWIĆ?
Jacek Główczyński: Lubi pan Boże Narodzenie?
Piotr Nowak: Tak. Jak każdemu piłkarzowi i trenerowi kojarzą mi się bowiem one z czasem wolnym. Na ogół jesteśmy w rozjazdach. Dlatego w te dni staramy się być razem z najbliższymi.
Sympatia do świąt zmieniała się wraz z wiekiem, czy podobnie odbierał pan je jako dziecko jak i teraz dorosły?
Na pewno jak było się dzieciakiem to miało to inny wymiar. Wierzyło się w Świętego Mikołaja, czekało na niespodzianki i prezenty... Natomiast gdy trafiłem do Stanów Zjednoczonych to nawet przestałem lubić może nie tyle święta, co przygotowania do nich. Całe życie pracowałem nogami, nie jestem manualny. Natomiast w Chicago, czy później na Florydzie trzeba było na zewnątrz wszystko przystrajać tysiącem światełek. Nie tylko dom, ale i wszystkie palmy były obwiązane. Byłem tym przybity, denerwowałem się, ale musiałem to zrobić. W pewnym momencie stwierdziłem, że zostawiam te światełka na cały rok.
Polskie święta mają niepowtarzalny urok?
Pewnie wszyscy Polacy, którzy wychowali się w kraju, kultywują te tradycje. U nas tak na pewno jest. Mimo że już długo przebywamy na obczyźnie, to nasze święta zawsze trwają tyle samo co w Polsce, czyli 3 dni. Są polskie potrawy. Moja żona doskonale gotuje. Przygotowuje wspaniałe zupy czy ryby. Choć karpie smakują inaczej niż te krajowe, nie są takiej jakości.
Bez jakich potraw nie wyobraża pan sobie Bożego Narodzenia?
Zupy grzybowej. Moja żona gotuje najlepszą na świecie. Jest z suszonych grzybów, po które specjalnie jeździmy do polskich sklepów. Tam też kupujemy inne składniki do potraw na świąteczny stół. Zależy nam by wszystko było jak w Polsce. Pierogi żona nawet zamawia indywidualnie w Philadelphii.
O ŚWIĄTECZNYCH ZWYCZAJACH W USA OPOWIADALI NAM KOSZYKARZE Z TRÓJMIEJSKICH KLUBÓW
Zabija pan karpia?
Nie.
Miękkie serce?
Nigdy nie było takiej potrzeby. Najpierw robiła to moja mama. Potem wszystko co potrzeba przygotowali w sklepie. Ja to tylko odbierałem i przywoziłem do domu, a dalszym przygotowywaniem zajmowała się moja żona.
Rodzina Nowaków preferuje choinkę naturalną czy sztuczną?
Przez 4-5 ostatnich lat mieliśmy naturalną, gdyż uważamy, że to jeszcze bardziej podkreśla smak świąt. Czasami jest z tym trochę zachodu, bo na Florydzie nie ma za dużo choinek. Dlatego wielu decyduje się na sztuczne, bo wówczas nic z nich nie opada, nic się nie wywraca, nie ma problemu. Natomiast gdy decydujemy się na bardzo dużą choinkę w domu to musiałem nawet dosypywać piasku, odpowiednio ją przymocować i przyciąć.
W tym roku gdzie pan świętuje?
Na Florydzie. Wystarczy mi zimna przez ten ostatni rok, a w szczególności przez miniony miesiąc.
Liczy pan, które to już pańskie Boże Narodzenie poza Polską?
Od 18 lata mieszkamy w USA i większość świąt w tym okresie spędzaliśmy za oceanem. Natomiast jak grałem w Niemczech to czasami wracaliśmy na ten czas do Polski bądź też rodzina przyjeżdżała do nas. Jednak bez względu na to, gdzie jesteśmy, staram się by święta wyglądały tak samo jak w czasach, gdy byłem dzieckiem. Te tradycje kultywuję nie tylko ja, ale i moja żona, a córki się do tego też przyzwyczaiły. Oczywiście tylko czasami za oknem pogoda się nie zgadza. O ile w Pensylwanii, w Chicago świętom towarzyszy śnieg i prawdziwa zima to na Florydzie śnieg i to sztuczny pada tylko wówczas, gdy w mieście odpalana jest bożonarodzeniowa choinka.
ŚWIĘTA W KANADZIE Z HOKEISTĄ POLSKIEGO POCHODZENIA
Jaki prezent znaleziony pod choinką sprawił panu największą frajdę?
Rower. Tak... Pierwszy mój rower. Ojciec kupił mi taki złoty, z kierownicą w kształcie kozy. Nie pamiętam jak się nazywał, ale był jak chopper: długa rama, małe siodełko, kierownica jak na motorze.
Dużo było świątecznych piłek czy innego sprzętu sportowego?
Nie. Raczej rzadko. Nie prosiłem o buty, czy inny sprzęt piłkarski, bo dostawałem je od kuzyna z Niemiec. Zresztą nie byłem dzieckiem, które wiele wymagało, a jak nie dostało czegoś to starało się to wymusić tupaniem. Niezależnie co dostałem, to cieszyłem się. I tak jest do dziś. Spokojnie do tego podchodzimy. W mojej rodzinie robimy sobie małe prezenty. No - córki dostają troszkę większe.
Córek do piłki nożnej nie próbował pan przekonać?
Jedna i druga próbowała kopać piłkę. Młodsza teraz woli grać w tenisa. Stasza jest mężatką. Ponad sport już stawia dom i pracę.
GDZIE MIKOŁAJ NIE WEJDZIE PRZEZ KOMIN? ŚWIĘTA NAD BASENEM PRZYBLIŻAŁA NAM SIATKARKA ATOMU TREFLA SOPOT
Jakie robi pan prezenty?
Praktyczne. Nie lubię biegać po sklepach i zastanawiać się, co kupić. Wcześniej pytam żony, co chciałaby dostać pod choinkę.
Przy wigilijnym stole tylko najbliższa rodzina czy szersze grono?
Bywa że i szersze. Niekiedy odwiedzają nas Amerykanie. Ich dzieci siedziały i nie za bardzo wiedziały co ze sobą zrobić. Nasze dostawały prezenty w Wigilię, otwierały je, a Amerykanie musieli czekać do rana, bo oni wręczają prezenty dopiero w 1. dzień świąt.
ZOBACZ ŚWIĄTECZNE FILMY INNYCH TRÓJMIEJSKICH SPORTOWCÓW
Życzenia świąteczne od piłkarzy Lechii Gdańsk.
Dominują życzenia osobiste czy zawodowe?
Jedne i drugie. Gdy się jest na obczyźnie, to takie wieczory, wigilijna kolacja bardzo zbliża. Jest oczywiście także opłatek. Dostajemy go od mamy czy teściowej z Polski.
Jakie życzenia chciałbym pan usłyszeć?
Żeby wszystko się dobrze ułożyło nam jako rodzinie. Można sobie życzyć sukcesów, zwycięstw i trofeów, ale najważniejsze, aby po tym roku spędzonym pomiędzy dwoma domami, znów byliśmy blisko, razem.
A czego życzy pan Lechii Gdańsk
Wszyscy wiemy, czego życzyć Lechii Gdańsk: zwycięstw, zwycięstw i tylko zwycięstw. One sprawiają radość kibicom i nam wszystkim w klubie, dają satysfakcję z tego co robimy. Dlatego życzę, aby było zadowolenie z tego jak gramy oraz jakie osiągamy wyniki.
BOŻE NARODZENIE 2016: SPORTOWE KARTKI ŚWIĄTECZNE
Typowanie wyników
Jak typowano
76% | 624 typowania | LECHIA Gdańsk | |
15% | 124 typowania | REMIS | |
9% | 73 typowania | Jagiellonia Białystok |
Kluby sportowe
Opinie (68) ponad 10 zablokowanych
-
2016-12-25 17:31
Nowak ma ogromny wklad w amerykanski soccer. (1)
Byl wiele razy wybierany trenerem roku, szczegolnie dobrze szlo mu szkolenie mlodziezy. Potrafil zmotywowac mlodych chlopakow czesto z trudnych amerykanskich rodzin do treningow soccera. Jest ciekawy dokument o tym, wpiszcie w yt NOWAK, SOCCER, COACH.
- 2 2
-
2016-12-26 18:26
Oj tak .....
Widać to w Lechi jak wprowadza młodzież gdańską do druzyny .
Rewelaca, tak dale trzymać.- 0 0
-
2016-12-25 17:40
No kur.... news roku
- 4 4
-
2016-12-25 18:35
Arkowiec pozdrawia.... (1)
Przekażmy sobie znak pokoju...chociaż przez te 3 dni
- 7 4
-
2016-12-25 21:39
Duma...jestem ZA....
- 1 0
-
2016-12-25 19:16
Dla Lechii .......byłoby lepiej gdyby trener nie latał do USA. (2)
Panie trenerze masz super zarobki w klubie. Ściągnij żonę do Gdańska.
W Gdańsku dobrze się mieszka, szczególnie wtedy, gdy ma się super zarobki.
Dom w USA popilnuje kamerdyner.- 6 2
-
2016-12-25 20:25
Żona za oceanem. Super rodzinka.
Jak Jarek Bieniuk grał za granicą, to Annapojechała za nim. Zawiesiła karierę aktorską. Ale Ania była niepowtarzalna.
- 1 1
-
2016-12-26 16:47
Nie kupuje sie domu za granica dla kamerdynera tylko dla siebie.
Kamerdyner niech sam sobie kupi swoj wlasny. A co do Florydy to jest ona bardzo piekna i ciekawa do zycia To tak od siebie....
- 0 0
-
2016-12-25 21:38
tam zostań...kafar wracaj.. (1)
- 6 2
-
2016-12-25 21:43
przybłęda goni przybłędów...TO JEST LECHIA GDAŃSK>>>NASZA LG???
s m u t e k...!!!!!
- 0 0
-
2016-12-26 00:01
a nie w sejmie?
- 1 0
-
2016-12-26 07:08
Szacun u Arkowców najlepiej świadczy o tym jaki to trener i człowiek
- 3 1
-
2016-12-26 07:13
O tym, jak Piotr Nowak budował piłkarską potęgę w Bydgoszczy (1)
Cała prawda o trenerze
- 1 1
-
2016-12-27 00:39
potęgę jak to brzmi. dziecko czy ty znasz znaczenie słowa potęga?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.