Jutro po raz pierwszy w tym roku zobaczymy w akcji naszych piłkarzy. Reprezentacja Polski rozegra na podgrzewanej płycie Groclinu Grodzisk Wielkopolski towarzyski mecz z Białorusią. Na pewno w tym spotkaniu nie zagra, Mirosław Szymkowiak. Pomocnika Trabzonsporu z udziału w grze wykluczyła śnieżyca. Mecz rozpocznie się jutro o 20.00.
- W Stambule rozpętała się śnieżyca, która całkowicie sparaliżowała ruch lotniczy. Nie wiadomo, kiedy piłkarz mógłby przylecieć do Polski. Szkoda, że Paweł Janas nie będzie mógł sprawdzić w jakiej formie jest Mirek Szymkowiak, ale w tej sytuacji ściąganie zawodnika Trabzonsporu mija się z celem - wyjaśnił sytuację ekswiślaka
Krzysztof Rola-Wawrzecki, kierownik reprezentacji. Wczoraj wieczorem, jako ostatni na zgrupowanie kadry miał dojechać
Michał Żewłakow. W ogóle na powołanie nie ma co liczyć
Emmanuel Olisadebe. W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" selekcjoner powiedział, że nie liczy już na napastnika Panathinaikosu Ateny i będzie stawiał na innych.
Kadra Pawła Janasa jest już po pierwszych treningach. Zajęcia odbyły się na głównym boisku i trwały półtorej godziny.
- Po krótkim rozruchu selekcjoner zarządził grę szkolną. W treningu wzięło udział 22 piłkarzy, w tym lekko kontuzjowany Ireneusz Jeleń. Najprawdopodobniej zawodnik Wisły Płock nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na środowy mecz. Zdąży się jednak wykurować do sobotniego spotkania we Wronkach. - powiedział Rola-Wawrzecki. Drugie zajęcia odbyły się wczoraj późnym popołudniem.
Noty wystawione przez dziennikarzy magazynu "Kicker" za występy 20. kolejce Bundesligi wskazują jednak na to, że kadrowicze grający zza Odrą są w słabej formie.
Jacek Krzynówek i Tomasz Hajto zostali ocenieni na 5 (1 - klasa światowa, 6 - skandalicznie), a stający przed szansą debiutu w biało-czerwonych barwach
Dariusz Żuraw uzyskał notę 5,5. Niemcy się nie znają na piłce?
Już po meczu, w czwartek polscy piłkarze przeniosą się do Wronek, gdzie z kolei przygotowywać się będą do meczu z młodzieżową reprezentacją Białorusi. Nasz zespół wystąpi w sobotnim spotkaniu pod szyldem Liga Polska. Termin jego rozegrania nie jest oficjalnym terminem UEFA i dlatego zagrają w nim tylko zawodnicy z polskich klubów.
Jutrzejszy mecz z Białorusinami bedzie piątą konfrontacją reprezentacji obu krajów. Dotychczas Polakom udało się wygrać tylko raz. Z czterech dotychczas rozegranych meczów Polacy wygrali jeden, dwa zakończyły się remisami, a jeden wysoką porażką polskiej drużyny 1:4. Bilans bramek jest niekorzystny dla Polaków: 6-7. Polska i Białoruś grały w jednej grupie eliminacji mistrzostw świata 2002. W pierwszym spotkaniu, w Łodzi, Polacy wygrali 3:1 (trzy gole Radosława Kałużnego). W rewanżu podopieczni Jerzego Engela, którzy mieli już zapewniony awans do turnieju finałowego MŚ, przegrali 1:4.
