Radosław Glonek potwierdził aspiracje wejścia na stałe do grona najlepszych florecistów świata. Zawodnik Sietom AZS AWFiS Gdańsk w zawodach Pucharu Świata w Espinho zajął piąte miejsce. Niewiele ponad miesiąc temu popularny "Glonczas" był drugi w La Corunie. Możemy tylko żałować, że wszystkie najważniejsze imprezy nie odbywają się na Półwyspie Iberyjskim, bo tam akademicki florecista walczy doskonale.
Na początku lutego w Hiszpanii gdańszczanin dopiero w finale przegrał z aktualnym mistrzem świata,
Peterem Joppichem z Niemiec. W Portugalii niemal w równym stopniu zastopowali go w ćwierćfinale
Terenc Joubert oraz kontuzja. Francuz wygrał 15:12, a Radek zmagał się nie tylko z przeciwnikiem, ale i skurczem dłoni. Porażka ujmy mu nie prynosi, gdyż jego zwycięzca doszedł aż do finału, w którym uznał wyższość
Javiera Menendeza (Hiszpania) 13:15.
Wcześniej, na pucharowej drabince Glonek eliminował: Francka Malachenkę (Francja) 15:11, Hanxiong Wu (Chiny) 15:12 i Marcina Zawadę 15:13. Wysokie, jedenaste miejsce zajął drugi z gdańszczan.
Wojciech Szuchnicki w Espinho bił się wyłącznie z Włochami. Odprawił Marco Vanniniego 15:8 i Valerio Aspromonte (Włochy) 15:13, ale w 1/8 finału przegrał z Tobią Biondo 10:15.
jag.