• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorska reprezentacja w Samsung Athletic Cup 2005

Jacek Główczyński
9 maja 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Sześć zawodniczek i sześciu zawodników zdobyło na akademickim stadionie w Gdańsku przepustki do ogólnopolskiego finału Samsung Athletic Cup 2005 w lekkoatletyce. Najlepsze trójki w każdej konkurencji dzisiejszych zawodów nagradził medalami, pucharami, dyplomami i upominkami Zdzisław Hoffmann, mistrz świata z 1983 roku w trójskoku. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe koszulki. Rywalizację przygotował Klub Lekkoatletyczny Lechia Gdańsk.

-Chcemy pokazać młodzieży, co znaczą zawody lekkoatletyczne. Dlatego staramy się tak to wszystko przygotować, aby przypominało pod względem organizacyjnym mityngi, które młodzież oglądała w telewizji. Oczywiście tego przedsięwzięcia nie byłoby bez sponsora, którym podobnie jak przed rokiem jest Samsung. Konkurencje tak dobraliśmy, aby każdy znalazł coś dla siebie. Są rywalizacje szybkościowe, szybkościowo-wytrzymałościowe, wytrzymałościowe oraz konkurencje techniczne skocznościowe oraz siłowe. - podkreślał Hoffmann.

Zawody odbyły się w dwunastu konkurencjach w ramach Samsung Athletic Cup. Ich zwycięzcy zakwalifikowali się do finału ogólnopolskiego, który pod koniec czerwca odbędzie się w Białej Podlaskiej. Ponadto odbyły się dwie konkurencje chodu sportowego, których wyniki zaliczane były do punktacji Gimnazjalnych Czwartków Lekkoatletycznych. Startowali uczniowie pierwszych i drugich klas gimnazjalnych. Poniżej przedstawiamy skrócony zapis, w chronologicznej kolejności, trzygodzinnej rywalizacji przy ul. Wiejskiej.

Skok w dal dziewcząt
Po trzech seriach kwalifikacyjnych na placu boju pozostało osiem najlepszych. W finale każda z nich oddała ponownie po trzy skoki. Poziom był bardzo wyrównany. Gdyby Klaudia Fijałkowska, liderka po eliminacjach do swojego wyniku nie dołożyła kolejnych ośmiu centymetrów, spadłaby na trzecie miejsce.

- W 2003 roku zajęłam ósme miejsce w mistrzostwach Polski na 300 metrów. Jednak teraz trenerka uznała, że większe szanse będę miała w skoku w dal. Cieszę się, że wygrałam, choć wiem, iż stać mnie na dalsze skoki - przyznała triumfatorka. - Klaudia ma wrodzoną szybkość. Na razie staram się ją trenować wszechstronnie. W ubiegłym roku startowała w czwórboju lekkoatletycznym, gra także w siatkówkę. W dal skakała już około 5,5 metra, ale w naszych specyficznych warunkach. Nie mamy klasycznej skoczni, a zatem radzimy sobie w ten sposób, że nasi podopieczni skaczą na zeskok do skoku... wzwyż - dodaje Anna Sarnowska, trener UKS Szóstka Wejherowo.

1. Fijałkowska (G 2 Wejherowo) 4.78
2. Izabella Strzyż (G 33 Gdańsk) 4.73
3. Marta Pietrzyk (G 1 Tczew) 4.71
4. Hanna Lange (G 28 Gdańsk) 4.63
5. Magdalena Luśniak (G 2 Wejherowo) 4.40
6. Patrycja Piskorz (G 33 Gdańsk) 4.26

Skok wzwyż chłopców
W tej konkurencji najlepsi byli podopieczni Tomasza Formeli z Gimnazjum nr 1 z Redy. Wygrali dubletem. Zwycięzca oddał sześć skoków. Co ciekawe jedyna nieudana próba w wykonaniu Mariusza Wójcika miała miejsce w pierwszym podejściu na 170 centymetrów. Ostatecznie triumfował z rezultatem o 20 centymetrów lepszym.
-To mój rekord życiowy, poprawiłem się o 5 centymetrów. Skoczyłem o 18 centymetrów wyżej niż mój wzrost. Tę konkurencję trenuję już czwarty rok. Skromnie marzę o skoku powyżej 2 metrów. W zawodach zawsze najwięsze kłopoty mam w pierwszej próbie - mówił Wójcik, który uzyskał jeden z najlepszych wyników mityngu.

1. Wójcik (G 1 Reda) 190
2. Jakub Kullas (G 1 Reda) 185
3. Maciej Siciński (G 33 Gdańsk) 165
4. Wojciech Prokop (G 3 Słupsk) 155
5. Marcin Klimaszewski (G 3 Słupsk) 150
6. Kuba Kolasiński (G 33 Gdańsk) 145

Pchnięcie kulą dziewcząt
Emilia Labudda mobilizowała się wówczas, kiedy to było najbardziej potrzebne. W ostatniej kolejce eliminacji zapewniła sobie pierwsze miejsce próbą na odległość 10.59. W pierwszym pchnięciu finałowym pozbawiła złudzeń rywalki, dokładając kolejne dziewięć centymetrów.
- Trenuję od pierwszej klasy gimnazjum pod kierunkiem Celiny Czarnockiej. Zajęcia w szkole mam tylko raz w tygodniu, dlatego kupiłam sobie kulę i ćwiczę w... domu. Dzisiaj odniosłam największy sukces. Wcześniej jedynie w zawodach powiatowych dochodziłam do trzecich miejsc - przyznała triumfatorka, po której posturze nikt by się nie domyślił, że ma przed sobą miotaczkę.

1. Labudda (Bolszewo) 10.68
2. Aleksandra Kwidzińska (G 1 Wejherowo) 10.00
3. Mirela Bojke (Bojano) 9.86
4. Zofia Gołębiowska (Tujsk) 8.94
5. Aleksandra Słuba (Bolszewo) 8.82
6. Natalia Wiśniewska (Bojano) 8.77

100 metrów dziewcząt
Tylko jednej sprinterce udało się złamać barierę 13 sekund. Aleksandra Kobysz cieszyła się tym bardziej, gdyż z rekordu życiowego urwała w Gdańsku kolejne dwie setne sekundy.
- Od roku trenuję w MTS Junior Sopot pod opieką Ewy Kiczeli. Specjalizuję się na 100 metrów, zarówno płaskich jak i przez płotki. Na razie biegi to tylko moje hobby. Jednak gdy będą sukcesy, to kto wie, czy nie poświęcę się im całkowicie. - przyznała sopocka spinterka.

1. Kobysz (G 2 Sopot) 12.97
2. Małgorzata Herman (G 3 Tczew) 13.37
3. Hanna Górska (G 28 Gdańsk) 13.52
4. Paulina Romanowska (G 33 Gdańsk) 13.65
5. Daria Grzegorzewska (G 29 Gdańsk) 13.87
6. Iwona Stefańska (Mikoszewo) 13.98

100 metrów chłopców
Po zakończeniu finału najbardziej zaskoczony wynikami był... zwycięzca. Robert Potrykus jest bardzo aktywny sportowo, ale jeszcze nie wybrał wąskiej specjalizacji, a taka - wydawałoby się - jest wymagana w sprincie.
- Biegam od 100 metrów poprzez 300 do 1000, skakcze też w dal... Lekkoatletyki uczy mnie Krzysztof Białas. Ponadto gram w piłkę. W drużynie UKS Bojano jestem stoperem. Przed finałem w Białej Podlaskiej będę musiał mocniej potrenować sprint - obiecał Potrykus.

1. Potrykus (Bojano) 12.39
2. Łukasz Raiter (G 10 Gdańsk) 12.46
3. Łukasz Gliński (G 3 Tczew) 12.53
4. Mariusz Michalski (Bolszewo) 12.76
5. Dawid Krol (Straszyn) 12.81
6. Patryk Paterek (G 29 Gdańsk) 12.96

Skok w dal chłopców
Na rozbiegu zdecydowanie wybijało się dwóch zawodników. Po eliminacjach dzieliło ich tylko cztery centymetry. W finale, w ostatnim skoku Dariusz Lesner poprawił się jeszcze o sześć centymetrów.
- Trenuję od roku pod okiem Stanisława Szmudy. Do końca nie byłem pewien przewagi, gdyż poziom startujących się wyrównał, a różnice były minimalne. Aby wygrać, musiałem poprawić rekord życiowy - ocenił kolejny triumfator Samsunga z Bolszewa.

1. Lesner (Bolszewo) 5.73
2. Łukasz Barbarski (G 15 Gdańsk) 5.63
3. Kacper Suchecki (Mikoszewo) 5.47
4. Bartek Wądołowski (G 16 Gdańsk) 5.25
5. Tomasz Miotke (G 2 Wejherowo) 5.19
6. Marcin Pozański (G 2 Wejherowo) 4.99

300 metrów dziewcząt
Aż do siódmej konkurencji gospodarze musieli czekać na sukces reprezentanta Gdańska. Tę niemoc przełamała w końcu Natalia Labudda. Uczennica Gimnazjum nr 46 wygrała z wielką przewagą.
-Moja trenerka Anna Sękowska zaplanowała, że tutaj wygram. Ja nie byłam pewna, gdyż źle się dzisiaj czułam. Dlatego nie zbliżyłam się do "życiówki", która wynosi 43,3 sekundy. Od dwóch lat próbuję startować od 300 do 600 metrów. Nie mogę się zdecydować, który z tych biegów wybrać na stałe - przyznała gdańszczanka.

1. Labudda (G 46 Gdańsk) 43.84
2. Celina Schuetzmann (G 3 Tczew) 45.38
3. Magdalena Okoń (G 20 Gdańsk) 45.57
4. Daria Jankowska (G 1 Reda) 45.78
5. Aleksandra Piętka (G 46 Gdańsk) 45.90
6. Dorota Fila (G 1 Tczew) 46.92

Skok wzywyż dziewcząt
Na stosunkowo niskiej wysokości zakończyła się ta konkurencja. O kolejności na miejscah 1-2 decydowała mniejsza liczba zrzutek. Izabela Dorsz zaliczała kolejne wysokości za pierwszym podejściem, gdy jej najgroźniejsza rywalka 145 i 150 pokonała w drugich próbach.
- Skakało się źle, bo było zimno. Stać mnie na dużo więcej. Jestem mistrzynią Polski z ubiegłego roku. Mój rekord życiowy wynosi 165 centymetrów. Od trzech lat trenuję tę konkurencję pod kierunkiem Anny Sarnowskiej - przedstawiła się wejherowianka.

1. Dorsz (G 2 Wejherowo) 150
2. Natalia Sterbicka (G 1 Tczew) 150
3. Justyna Gajewska (G 1 Tczew) 145
4. Olga Frąckowiak (G 33 Gdańsk) 145
5. Julia Karolewicz (G 2 Wejherowo) 140
6. Agnieszka Saweczko (G 4) 130

300 metrów chłopców
To raz drugi i ostatni podczas dzisiejszego mityngu górą był Gdańsk. Konkretnie to Maciej Jankowski pokazał plecy wszystkim rywalom, ustawiając przy okazji rekord życiowy.
- Lubię biegać. Dlatego gdy tylko są jakieś zawody, to się zgłaszam. Liczę, że ktoś mnie wreszcie zauważy i zaprosi na regularne treningi. Dotychczas startowałem głównie na żużlu. Jednak tartan jest zdecydowanie lepszy. Jest tutaj większa przyczepność. A dlaczego Gdańsk spisał się słabiej? Bo jest... mocny, a że startujemy u siebie, to niektórzy chyba się mniej starają - ocenił siebie i innych miejscowych zawodników gdańszczanin.

1. Jankowski (G 33) 42.10
2. Bartosz Porazik (G 4 Pruszcz Gdański) 42.57
3. Michał Paradowski (G 46 Gdańsk) 42.62
4. Paweł Breska (G 29 Gdańsk) 42.78
5. Paweł Mikucki (Bojano) 43.03
6. Jakub Potrykus (Bojano) 43.51

Pchnięcie kulą chłopców
Ten konkurs był popisem jednego aktora. Krzysztof Pielecki pchnął trzykrotnie 4-kilogramowy ciężarek powyżej 15 metrów, a w najsłabszej próbie do tej granicy brakowało mu 6 centymetrów.
- Trenuję od września ubiegłego roku. Zajął się mną Ryszard Ksieniewicz. Mam naturalną siłę. Poza kulą startuję także w rzucie oszczepem - podkreślał słupszczanin, który będzie jednym z najwięszych pomorskich atutów w Białej Podlaskiej.

1. Pielecki (G 1 Słupsk) 15.53
2. Michał Berbeka (G 1 Słupsk) 12.57
3. Marcin Jasiński (G 18 Gdańsk) 12.44
4. Krzysztof Wiszkou (G 3) 11.64
5. Marcin Kozłowski (G 16 Gdańsk) 11.59
6. Krzysztof Górny (G 33 Gdańsk) 11.39

600 metrów dziewcząt
Zdecydowanie wygrała Katarzyna Misarko. Po minięciu linii mety malborczanka, mimo ustanowienia rekordu życiowego narzekała na to, że dystans była dla niej za... krótki.
- Specjalizuję się w biegach na 1000 metrów. Na tym dystansie wygrywałam mistrzostwa makroregionu. Trenuję od czwartej klasy szkoły podstawowej. Zajęcia mam sześć razy w tygodniu. Obecnie moim trenerem w Liderze Malbork jest Łukasz Godlewski - mówiła triumfatorka.

1. Misarko (G 3 Malbork) 1:39.35
2. Agnieszka Nowak (Władysławowo) 1:43.41
3. Kamila Ellward (G 19 Gdynia) 1:44.07
4. Klaudia Brzózka (G 1 Lębork) 1:44.40
5. Dominika Kwiatkowska (G 1 Tczew) 1:47.61
6. Marta Podjacka (G 33 Gdańsk) 1:51.19

1000 metrów chłopców
Nie było wątpliwości kto jest najbardziej wytrzymałym biegaczem mityngu. Piotr Mielewczyk wygrał z dużą przewagą, choć nie dał z siebie wszystkiego. Na tym dystansie biegał już cztery sekundy szybciej.
- To był samotny bieg, a zatem trudno było o "życiówkę". Powiem nieskromnie, że liczyłem na wygraną. Dlatego biegłem od startu spokojnie. Na tym dystansie trenuję od roku pod kierunkiem Zygmunta Petka w LKB Braci Petk Lębork. Dwa razy wygrywałem mistrzostwa województwa, byłem drugi w przełajach - podkreślał zwycięzca.

1. Mielewczyk (G 1 Lebork) 2:42.72
2. Adrian Hoffman (G 18 Gdańsk) 2:47.27
3. Adam Strug (Wierzchucino) 2:47.78
4. Marek Kotwica (G 17 Gdynia) 2:47.84
5. Damian Rutkowski (G 1 Reda) 2:49.12
6. Sebastian Krysiński (G 29 Gdańsk) 2:49.72

Chód na 1 km dziewcząt
Ta konkurencja była poza programem Samsung Athletic Cup 2005, ale najlepsze otrzymały takie same nagrody jak poprzednicy. W porównaniu z podobnym startem z kwietnia Agnieszka Żmudzka poprawiła się o 15 sekund i tym samym awansowała z czwartego miejsca na pierwsze.
- Zaczęłam wolniej. Zaatakowałam na drugim kółku. Ustanowiłam rekord zyciowy i odniosłam najwięszy sukces w trzyletniej karierze - cieszyła się podopieczna Mirosława Stasiewicza.

1. Żmudzka (G 7 Gdańsk) 5:03.93
2. Katarzyna Gosiewska (G 28 Gdańsk) 5:08.03
3. Aneta Wysocka (G 46 Gdańsk) 5:09.86
4. Natalia Leoryńska (Osieczna) 5:20.30
5. Małgorzata Podsiadło (G 33 Gdańsk) 5:52.81
6. Samanta Lech (G 46 Gdańsk) 5:53.61

Chód na 2 km chłopców
W drugiej edycji tegorocznych Gimnazjalnych Czwartków Lekkoatletycznych znów równych sobie nie miał Wojciech Halman. Zawodnik Lechii poszedł samotnie po wygraną, a po drodze ustanowił rekord życiowy.
- Szkoda, że naszej konkurencji nie ma w Samsungu, gdyż chętnie zmierzyłbym się z rówieśnikami z innych regionów Polski. Pozostaje mi koncetrować się nadal na "czwartkach" oraz na chodziarskiej lidze - przyznał uczeń Gimnazjum nr 34 w Gdańsku.

1. Halman 9:29.64
2. Grzegorz Krauze (Osieczna) 9:55.12
3. Tomasz Żmudzki (G 7 Gdańsk) 9:58.28
4. Przemysław Szwoch (Szlachta) 10:23.86
5. Jakub Ślusarczyk (G 33 Gdańsk) 12:07.65
6. Sylwester Kłos (G 34 Gdańsk) 12:13.20

- Była to bardzo udana impreza. Frekwencja przekroczyła 500 osób, a przecież było ograniczenie startu tylko do jednej konkurencji. Padło wiele rekordów życiowych oraz bardzo dobrych rezultatów. W kilku konkurencjach nie bez szans nasi reprezentanci będą w finale ogólnopolskim. Mityng zdominował teren, co tylko może cieszyć. W takim ośrodkach jak Słupsk, Reda, Lebork czy Wejherowo trenerzy wykonują bardzo dobrą pracę - podsumował mityng Stanisław Lange, dyrektor Klub Lekkoatletycznego Lechia Gdańsk.


Kluby sportowe

Opinie (6)

  • a jednak można

    Staszek Lange to jednak wielka klasa. Do wręczania nagród zaprosił dzisiaj... Marka Fostiaka!!!

    • 0 0

  • gratuluje

    wszystkim zwycięzcom, organizatorom oraz portalowi trojmiasto bo chyba nik tak dużo nie pisze o dzieciakach z lekkoatletyki, oby tak dalej

    • 0 0

  • MAcku gratuluję wygranej oby tak dalej

    • 0 0

  • było super

    to bardzo wazne aby doceniać pracę dzieci i ich nauczycieli. To motywuje i zachęca innych do systematycznej pracy.. gratyluję organizacji..I PUBLIKACJI.. to była wspaniała sportowa zabawa. Proponuję kontynuowanie pomysłu poprzednich edycji i prowadzenie klasyfikacji drużynowej.. pozdrawiamy ZAWODNICY UKS"SZÓSTKA"WEJHEROWO

    • 0 1

  • Kuba Potrykus jest super

    • 0 0

  • Myślę , że pani jest nauczycielką.Mam na imię Elżbieta i nazywam się Majerowska.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane