• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorze w złocie

www.energa-gedania.pl
8 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Reprezentacja Pomorza zdobyła złoty medal podczas turnieju siatkówki kadetek w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. W drużynie zestawionej przez gdańskiego szkoleniowca Pawła Kramka grało dziesięć zawodniczek ENERGI Gedania oraz po jednej z Libero Starogard Gdański i Alpatu Gdynia. Najlepszą siatkarką zawodów w Iławie uznano gedanistkę, Natalię Nuszel.

Pomorze: Żaneta Rzepnikowska, Natalia Nuszel, Maja Tokarska, Aleksandra Pasznik, Magdalena Obłońska, Marcelina Jabłońska, Anna Grzmocińska, Katarzyna Puchalska, Monika Kwiatkowska, Agata Durajczyk, Patrycja Kordowska, Luisa Niemc.

W tym roku olimpijskie zmagania nie odbywały się w relacji klubowej, jak bywało w ostatnich latach, a do rywalizacji zaproszono kadry wojewódzkie. Na czterodniowy turniej do Iławy przyjechało 16 drużyn. W eliminacjach grały one w czterech grupach. Po dwie najlepsze z każdej awansowały do ćwiećfinałów. Dalej obowiązywał system pucharowy. Trudnością było to, że mecze były rozgrywane tylko do dwóch wygranych setów, gdy na co dzień kadetki grają do trzech zwycięskich partii.

Pomorzanki rozpoczęły rozgrywki od przegranej z Warmią i Mazurami 1:2. Potem zwyciężyły Lublin i kadrę kujawsko-pomorską po 2:0. Jako, że ta ostatnia drużyna ograła gospodynie, o pierwszym miejscu decydował bilans setów. Najlepszy miało Pomorze. - Po przegranym spotkaniu z gospodarzami turnieju nie mogliśmy sobie później pozwolić na odrobinę rozluźnienia. Turniej może nie był wyczerpujący fizycznie, ale z pewnością psychicznie. Bardzo ciężko jest mobilizować się w ciągu dwóch godzin do kolejnego bardzo ważnego pojedynku, którego przegranie oznacza pożegnanie się z zawodami. Z nietypowo grającym Lublinem wygraliśmy po bardzo męczącym pojedynku, a pierwsze miejsce w grupie dała nam dobra i konsekwentna gra w meczu z województwem kujawsko-pomorskim. Jednak tak naprawdę turniej rozkręcał się od ćwierćfinałów. My byliśmy już poprzez gry w grupach zahartowani do rywalizacji w myśl zasady, że każde następne spotkanie jest o wszystko, a przegrywający odpada - podkreśla trener Kramek.

Przed ćwierćfinałami odbyło się losowanie. Do zespołów, które wyszły z pierwszych miejsc dopasowano te, które ukończyły eliminacje na drugich pozycjach. Na Pomorze wpadła Łódź. Jak się okazało była to najłatwiejsza przeszkoda dla naszego zespołu. Gładko wygrał 2:0. W półfinale czekał Dolny Śląsk. - Bardzo obawialiśmy się tego spotkania. Przeciwniczki w tym składzie, tylko bez jednej zawodniczki, trzy tygodnie wcześniej zdobyły srebrny medal w starszej kategorii, na mistrzostwach Polski juniorek. Dobrze graliśmy do stanu 7:2 w drugim secie. Potem coś się zacięło, uleciała koncentracja i konsekwencja. Tym samym o awansie do finału musiał przesądzić tie-break. Odskoczyliśmy po zmianie stron, która nastąpiła przy naszym prowadzeniu 8:7. Uzyskaliśmy czteropunktową przewagę, a zwycięską akcję przeprowadził blok Aleksandra Pasznik - Maja Tokarska - relacjonuje szkoleniowiec ENERGI Gedania.

W finale doszło do powtórki z... inauguracji. Naprzeciw siebie stanęły ekipy Pomorza oraz Warmii i Mazur. Ale tym razem lepsze były nasze dziewczyny. Wygrały 3:0. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi i niesamowicie zmęczeni. W ciągu czterech dni rozegraliśmy sześć bardzo trudnych spotkań. Przed finałem powiedzieliśmy sobie, że przyjechaliśmy tutaj po złoto. Już dawno nie widziałem tak wspaniale grającego zespołu, jak w pierwszym secie. W każdym elemencie były perfekcyjne. Bardzo dobra zagrywka odrzuciła przeciwnika od siatki, zmuszając go do ataków ze skrzydeł, gdzie doskonale grał nasz blok. W drugiej partii wszystko szło jak po maśle aż do stanu 23:17. Wówczas zrobiło się nerwowo, bo rywalki zdobyły pięć punktów z rzędu. Przy stanie 23:22 piłkę Natalia Nuszel atomowym atakiem z prawego skrzydło zdobyła piłkę meczową. Po trudnej zagrywce Pasznik piłka wróciła na naszą stronę. Rozegraliśmy szybką kontrę. Tym razem Nuszel zbijała ze środka, ale równie skutecznie. Mogliśmy ciesyzć sie ze złota - relacjonuje Paweł Kramek. To największy sukces 32-letniego szkoleniowca w zawodowej karierze, ale chyba nie ostatni przed wakacjami. Jeszcze w maju do turnieju finałowego o mistrzostwo Polski kadetek przystąpi on z drużyną ENERGI Gedania.
www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Opinie (8)

  • gratsy

    Gratulacje dla kadetek za medal :)

    • 0 0

  • Plażówka

    Ja wiem że w Gedani nie stawiają na plażówkę ale miłoby było żeby ktoś napisał o zwycięstwie dziewczyn Gedanii w Finale Wojewódzkim!

    • 0 0

  • hey

    A kto wygrał tak apropo?

    • 0 0

  • Pomykacz/Lenz

    • 0 0

  • :)

    no to tak przecież miało być i tak nie miały z kim sobie pograć :P

    • 0 0

  • Plażówka

    Ale też do półfinałow wyszła druga para z Gedanii czyli Durajczyk i Obłońska. Szkoda tylko że na stronie Gedani ważniejsze są mistrzosta szkół podstawowych mimo że one nie reprezentowały klubu. A dziewczyny grające na plaży tak.

    • 0 0

  • Plazowka

    Wlsanie ja mam takie samo zdanie ze powinni napisac o Turnieju plazowki a nie tylko o halowce! to ze wczesniej nie odnoszono zwyciezstw to nie znaczy ze teraz dziewczyny nie odnosza!!!

    • 0 0

  • Plażówka

    Dzięki Marta że mnie poparłaś ale dobrze wiesz że i tak oleją dziewczyny bo plażówka jest zła. Zresztą już kilka razy to udowodnili :(.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane