- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (41 opinii) LIVE!
- 2 Lechia po awans, ale bez kibiców (79 opinii) LIVE!
- 3 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (14 opinii)
- 4 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (3 opinie)
- 5 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (187 opinii)
- 6 Udane kwalifikacje do IO Paryż 2024 (1 opinia)
Pościg trwa
16 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat)
Lechia Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk
Stal Rzeszów - Lechia Gdańsk. Piłkarze po awans, ale bez kibiców. Kara PZPN
- Spodziewaliśmy się, że zespół ze Sztumu należy do wąskiej grupy przeciwników, którzy mogą przeszkodzić gedanistom. Zresztą Olimpia i nam może stanąć na drodze, bo wkrótce zagramy na jej boisku - mówi Maciej Kalkowski, który miał udział we wszystkich bramkach Lechii w meczu z Orlętami (3:0).- Jednak to, że nasz wielki konkurent potknął się nie powinno mieć większego znaczenia. Fakt, złapaliśmy lekki oddech, pięć punktów przewagi to nie dwa. Chociaż trener Jastrzębowski na tyle często powtarza nam w szatni "Jeśli wygracie wszystko do końca, o nic nie będziecie musieli się martwić", że wbiliśmy sobie to już do głowy.
- Czyli Gedania nie zaprząta waszej uwagi.
- Oj, to nie tak. Musimy być czujni i skoncentrowani. Na hasło Lechia mobilizują się dosłownie wszyscy. Gedania za dużo zainwestowała w transfery i przygotowania na sztucznym boisku AWF, aby po jednym potknięciu zrezygnować z pościgu. Dobrze wiemy, że start do rundy zawsze jest trudny. Mimo sukcesu w Redzie, inauguracja wiosny w naszym wykonaniu nie była porywająca. Mechanim nie funkcjonował jak należy. Zrobiliśmy kilka indywidualnych błędów w tyłach, na tyle dużych, że w innych grach niedopuszczalnych.
- Przypomniały się stare czasy: Kalkowski do Kaczmarka i gol.
- W Lechii to powtórka sprzed dobrych dziesięciu lat, ale w tzw. międzyczasie graliśmy razem w Bełchatowie i przez moment w Stomilu. Tak jakoś się składało, niezależnie od nas. Jesteśmy rówieśnikami i na dodatek do spółki prowadzimy przy Traugutta rocznik 1994. Marcin trenuje chłopców już prawie rok, a ja zacząłem mu pomagać będąc graczem Arki.
- Bolesny jest spadek z II do IV ligi?
- Miałem czas, aby go przetrawić. Ktoś powie, że mam już 29 lat, ale ja mówię dopiero. Do lata pogram w Lechii, potem, po awansie, chciałbym czegoś jeszcze dokonać na boisku. Najlepiej, gdyby szefowie klubu postawili sobie następny cel - rychłe derby z Arką w II lidze. Jak kiedyś. Mam je nagrane na kasetach video.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2004-03-16 10:58
Kalkowski - Kaczmarek - GOOOL!
za dwa lata będą sobie asystować i strzelać bramki w I lidze
- 0 0
-
2004-03-16 16:05
Dobry plan MADAR
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.