• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prawie na końcu

16 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Z niedowierzaniem przyjęliśmy wynik z Dąbrowy Górniczej. Energa Gedania przegrała z beniaminkiem LSK - tamtejszym MKS 1:3 (18:25, 25:22, 20:25, 15:25)! Czwarta przegrana w czwartej kolejce rozgrywek sprawiła, że gdańszczanki znalazły się na przedostatnim miejscu w tabeli. Za nimi jest tylko Pronar AZS Białystok, ale ta drużyna grała aż o dwa mecze mniej.

ENERGA GEDANIA: Kasprów, Skowrońska, Ziemcowa, Wellna, Kasprzak, Kondracjewa, Durajczyk (libero) oraz Nuszel, Pasznik.

Przed dwoma laty, gdy Energa Gedania wygrywała mecz za meczem w I lidze jedynej porażki w sezonie doznała właśnie w Dąbrowie Górniczej. Jednak nawet wówczas nie wracała do domu z pustymi rękoma, bo przegrała po tie-breaku, co oznacza jeden punkt. W sobotę zrealizował się koszmar z najczarniejszego snu. Gdańszczanki uległy za trzy punkty drużynie, która jest beniaminkiem LSK i w trzech pierwszych meczach sezonu zdobyła zaledwie jednego seta. Ba - miesiąc temu dwukrotnie przegrała z gedanistkami w Pucharze Polski po 0:3.

- My każdy zdobyty punkt musieliśmy okupić dużym wysiłkiem. Sami je zaś traciliśmy łatwo, popełniając mnóstwo błędów. Stało się to, na co uczulałem. Rywalki dobrze bronią, a my nie potrafiliśmy kończyć ataków. Z podbitych piłek gospodynie wyprowadziły szereg kontrataków - ocenił Leszek Milewski, gdański szkoleniowiec.

Wedle przedsezonowych przymiarek po czterech kolejkach Energa Gedania miała mieć na koncie dwie wygrane. Nie ma żadnej, a zdobyte dotychczas dwa punkty pozwalają wyprzedzić jedynie Białystok, z którym gdańszczanki zagrają za dwa tygodnie na wyjeździe. Na pytanie - co dalej? - bezpośrednio po meczu nie był w stanie odpowiedzieć nawet trener.

- Przy takim wyniku trudno o jakiś sensowny komentarz. Tak na gorąco nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi, ani co z tym fantem zrobić. Myślę, że w najbliższych dniach spotkam się z władzami klubu i przeanalizujemy zaistniałą sytuację - przyznaje Milewski.

Pozostałe wyniki 4. kolejki: Stal Mielec - AZS AWF Poznań 3:0 (25:21, 25:20, 25:20), Winiary Kalisz - Centrostal Bydgoszcz 3:0 (25:15, 25:16, 25:21), Farmutil Piła - Aluprof Bielsko-Biała 0:3 (18:25, 18:25, 23:25), Pronar Zeto AZS Białystok - Muszynianka Fakro Muszyna (przełożony).

[tabela]

Autor: www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Opinie (9) 2 zablokowane

  • wielokrotnie to mowilem i powtorze!!!

    ...skonczyl sie czas psa leszka,to zaden trener!!!

    • 0 0

  • Marzenie Prezesa

    To spełnienie marzeń prezesa. To on skompletował wam dream team na miarę swojej wiedzy o siatkówce. Jeszcze niedawno coś było mówione, że Siwka będzie musiała walczyć o miejsce w szóstce. Trener niczego nie zwojuje w sytuacji gdy prezes beztrosko zapomniał o rozmowach z zawodniczkami przed rozpoczęciem sezonu. Potem brane było to co wpadło w łapkę. Uprawiając taką politykę trudno liczyć na przypływ skutecznych zawodniczek. Pozostają wszak młodziczki, kadetki, juniorki .... to one były i są dla prezesa podstawą bytu komercyjnego klubu. Wygląda to śmiesznie ale tak naprawdę wywołuje rozgoryczenie u wszystkich, którzy dawali coś z siebie dla Gedanii a ich wysiłku nie doceniono. Pozostało tylko obrażanie trenera.

    • 0 0

  • a nie mówiłem

    przed rozpoczęciem ligi wiekszosc komentarzy przewidywała takie wyniki teraz to zaczyna sie sprawdzać i co optymisci teraz powiecie jaka atmosfera i skład taki rezultat do zobaczenia w Ilidze

    • 0 0

  • OJ biedny ten gdansk

    oj biedny i mizerny aaaaa taka porega,buuuuu

    • 0 0

  • skład jest, atmosfera w zespole rowniez...reszta??nie ma o czym pisac..kazdy wie o co chodzi

    • 0 0

  • ale cos jest nie tak i nikt nie wie dlaczego

    • 0 0

  • A CO SIE DZIEJE ZDRUGA MARTĄ CZY NADAL GDZIES GRA

    • 0 0

  • TU W TYM GDANKU ZAWSZE

    BIDA I MATACTWA

    • 0 0

  • marta B jest w Belgii

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane