Dzisiaj w Southampton rozpoczynają się prezentacje kandydatów do organizacji mistrzostw świata we wszystkich klasach olimpijskich w żeglarstwie w 2014 roku. Wśród siedmiu miast, które ubiegają się o swoiste igrzyska w tej dyscyplinie sportu, jest Gdynia. Polska oferta obok duńskiego Aarhus stawiana jest w gronie największych faworytów
.
Od 1999 roku Międzynarodowa Federacja Żeglarska (ISAF) wprowadziła zwyczaj organizowania mistrzostw świata w jednym miejscu i czasie. Rozpoczęło się od Melbourne, a w 2011 roku żeglarze będą rywalizować w drugim australijskim mieście - Perth. Ponadto jeszcze tylko Hiszpania (2003 rok) i Portugalia (2007) organizowały takie regaty.
Między igrzyskami w Londynie a Rio de Janeiro żeglarze wszystkich klas spotkają się na wspólnym championacie w 2014 roku. Przez 16 dni rywalizować będą przedstawicieli wszystkich dziesięciu konkurencji olimpijskich: 470 kobiet i mężczyzn, 49er, Finn, Laser, Laser Radial, RS:X kobiet i mężczyzn, Star, Match Racine kobiet.
Na starcie spodziewać się można ok. 1600 zawodniczek i zawodników z 80 państw.
W listopadzie, kiedy to minął termin zgłoszeń kandydatów, chęć organizacji mistrzostw wyraziło osiem miast:
Gdynia, Haga (Holandia), Santander (Hiszpania), Aarhus (Dania), Busan (Korea Południowa), Kingston (Kanada), Qingdao (Chiny) i Buenos Aires (Argentyna). Obecnie na placu boju pozostało siedem.
-
Argentyńska oferta została wycofana. Pozostali kandydaci od poniedziałku do środy zaprezentują swój pomysł na organizację mistrzostw w Southampton. Każdy z pretendentów otrzymał 2,5 godziny na zareklamowanie swoich walorów. Uważam, że przygotowaliśmy dobrą, multimedialną prezentację - mówi
Tomasz Chamera, dyrektor sportowy PZŻ.
Gdyńska delegacja składa się z przedstawicieli władz miasta, ministerstwa sportu, Polskiego Komitetu Żeglarskiego oraz Polskiego Związku Żeglarskiego. Obok dyrektora Chamery w znaleźli się w niej:
Stanisław Szwabski, przewodniczący Rady Miasta Gdyni,
Tomasz Płógrabski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki oraz
Marzenna Koszewska, dyrektor ds. kontraktów międzynarodowych i logistyki PKOl, która ma być szefową polskiej misji olimpijskiej w Londynie.
-
Na ogół pojawiają się nieoficjalne informacje o trzech faworytach i choć w tym gronie miasta się zmieniają, to Gdynia jest praktycznie zawsze wymieniana. Jeśli ISAF podtrzyma tradycje, że gdy najbliższe igrzyska są poza Europą to mistrzostwa otrzymuje kraj europejski, wówczas naszym najgroźniejszym kandydatem wydaje się być Aarhus. Jednak spekuluje się, że federacja może zdecydować odejść się od tej zasady. Wówczas stawia się na Busan bądź Kingston - zdradza nam kuluarowe tajemnicę dyrektor Chamera.
Prezentacja w Southampton jest najważniejszą oficjalną formą ubiegania się o mistrzostwa świata 2014 przez siedmiu kandydatów. Jednak rozmaite zabiegi trwać będą nadal także po tym wydarzeniu.
ISAF wyboru organizatora ma dokonać na spotkaniu między 17 a 19 lutego. Na czele komisji konkursowej stoi jeden z siedmiu wiceprezydentów międzynarodowej federacji,
David Irish z USA.
Przypomnijmy, że wiceprezydentem jest również Polak,
Tomasz Holc, co również może mieć wpływ na powodzenie gdyńskich zabiegów o pozyskanie organizacji mistrzostw świata.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
