- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (56 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (40 opinii) LIVE!
- 3 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (50 opinii)
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (8 opinii) LIVE!
- 5 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (87 opinii) LIVE!
- 6 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
Opóźnienie w zwrocie pieniędzy za Lechia - Barcelona
Lechia Gdańsk
Do naszej redakcji piszą kibice, którzy nie mogą doczekać się zwrotu pieniędzy za bilety kupione na mecz Lechia - Barcelona. Nie skorzystali ich ze względu na opóźnienie spotkania o 10 dni. Organizator miał 21 dni roboczych na uregulowanie sprawy, ale terminu nie dotrzymał. - Rozumiem frustrację, przepraszam, ale proszę jeszcze o trochę cierpliwości. Zwrócimy wszystkim co do grosza - mówi nam Tomasz Rachwał, prezes agencji Polish Sports Promotion, która spotkanie na PGE Arenie organizowała.
BARCELONA ODWOŁAŁA MECZ W JEGO PRZEDEDNIU
Spotkanie doszło do skutku 30 lipca. -Na stadionie było około 29 tysięcy kibiców - mówi nam Tomasz Rachwał, prezes Polish Sports Promotion, który organizował mecz. To ważna informacja, gdyż wcześniej nie podano nigdzie oficjalnej frekwencji, a jedynie była ona szacowana na około 30 tysięcy.
LECHIA - BARCELONA 2:2 - VIDEO, FOTO, RELACJA
Nie wszyscy kibice, którzy zakupili bilety (kosztowały od 75 do 400 złotych), mogli stawić się na PGE Arenie w nowym terminie. Organizator meczu obiecał, że wszyscy, którzy chcą zwrócić wejściówki, otrzymają wydane na zakup pieniądze. Rezygnacje można było składać od 24 lipca.
KLIKNIJ TAK LUB ZWRÓĆ WEJŚCIÓWKĘ
Następnie podjęto decyzję, że datą zamknięcia roszczeń kibiców jest 16 sierpnia. Kto do tego dnia nie wystąpił o zwrot pieniędzy, tracił do tego prawo.
-Zwrot biletów zadeklarowało około 8 tysięcy kibiców - zdradza nam prezes Rachwał. -Podjęte w związku z tym procedury okazały się dość skomplikowane. Przede wszystkim dlatego, gdyż sprzedaż biletów prowadzona była na kilku platformach internetowych oraz w kasach stadionu. Przed przystąpieniem do zwrotów musieliśmy zebrać wszystkie te dane - tłumaczy szef PSP.
Do naszej redakcji zwracają się kibice, którzy niepokoją się o swoje pieniądze, wydane na bilety. Wedle regulaminu organizator miał na zwrot 21 dni roboczych. W wielu przypadkach te terminy zostały przekroczone.
Korespondencją, którą prowadzi z organizatorami meczu, podzielił się z nami m.in. pan Andrzej.
30 lipca otrzymałem następującą informację: Prośba o zwrot biletów została wykonana. Na pieniądze prosimy oczekiwać do 21 dni. Termin minął, a pieniędzy nie otrzymałem. Na kolejny monit, odpowiedź otrzymałem 3 września. Tym razem napisano: Mamy opóźnienie czasowe, ale to nie znaczy, że Państwo nie otrzymacie pieniędzy. Prosimy jeszcze o wyrozumiałość i chwilę cierpliwości na pewno wszystkie pieniądze znajdą się u Państwa na koncie - podkreśla pan Andrzej.
Z naszych ustaleń wynika, że wszyscy, którzy nie otrzymali pieniędzy za zakupione bilety, otrzymują podobne odpowiedzi. Agencja nawet się z tym nie kryje.
Wysyłamy tą informację "hurtowo" do wszystkich osób, które nie otrzymały swoich pieniędzy na czas, ponieważ fizycznie nie jesteśmy w stanie odpowiadać Państwu indywidualnie. Rozumiemy, że to wzbudza frustrację, a bardzo chcemy temu zapobiec i spróbować Państwa uspokoić.
Uruchomiliśmy dodatkową linię telefoniczną, jednak w przypadku zajętości numeru prosimy o zrozumienie, ponieważ rozmowy z Państwem nie są krótkie, a także ilość osób dzwoniących jest bardzo duża - tej treści maile trafiają do kibiców.
W podobnym tonie wypowiada się prezes Rachwał, który w czwartek gościł w Gdańsku. -Rozumiem frustrację i zdenerwowanie, przepraszam za to. Szacujemy, że do rozliczenia mamy jeszcze około połowy tych, którzy się zgłosili po zwrot pieniędzy. W dużej mierze to osoby, które zakupiły bilet na naszej platformie. Sukcesywnie będziemy rozliczać się z kolejnymi osobami. To do nich skierujemy pieniądze na które jeszcze też czekamy od niektórych naszych partnerów meczu, a także z Barcelony - zapewnia prezes Rachwał.
Wszelkie dodatkowe informacje dostępne są pod numerem telefonu: +48 22 357 33 20 (pon. - pt. w godz. 9.00 - 17.00) oraz pod adresem email: bok@psport.pl
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (57) 1 zablokowana
-
2013-09-06 21:31
ale jaja
Drogie kibolki. Wasz psi obowiązek darować kasę dla pana budynia
- 3 3
-
2013-09-06 15:22
walczcie o odsetki. nikt nie ma prawa przetrzymywać waszej kasy.
ktos to trzyma na procencie i z was debili robią.
- 8 1
-
2013-09-06 15:21
frajerom zawsze pod góre.
a szlachta się bawi.
- 9 2
-
2013-09-06 14:06
Jak zwykle jad w komentarzach (1)
Same negatywne komentarze, i to chyba od osób, które nie zwracały biletów. Mnie zwrócono koszty dwóch biletów, inni też się doczekają, chwila cierpliwości.
- 4 10
-
2013-09-06 15:16
to się ciesz
zamkinij japke
- 3 0
-
2013-09-06 12:19
Nawet słynna Barcelona naszej Lechii nie pokona (1)
- 18 12
-
2013-09-06 14:06
Taaaak . W meczu o pietruszkę .
- 3 5
-
2013-09-06 14:04
Towar nie podlega zwrotowi ,a kaska powinna iść na Lechie i tyle
a następnym razem trzeba doczytać małym druczkiem pod spodem z gwiazdką.
- 5 6
-
2013-09-06 13:51
robić duże pieniądze to każdy ale oddać uczciwie to nie ma komu.
a wy dalej chodzicie na te żenujące mecze i dajecie sie okradać.
- 9 1
-
2013-09-06 12:18
Równo 4 miesiące żenującej propagandy w mediach, prężenia muskułów na temat "Super Meczu" (5)
zapewnienia ze na takim meczu mozna tylko zyskać, a wyszła jak zwykle super klapa na której poniesiono straty
Kiedy w czerwcu pisałem ze tak będzie, to mnie wyśmiewaliście
Teraz ja pośmieje się z organizatora, z Was, z Lechii, władz Gdańska i redaktorów tego propagandowego serwisu (było aż 39 artykułów na ten temat!)- 26 19
-
2013-09-06 12:19
a gdzie jest napisano ze poniesiono straty (1)
na razie straty na 4 tys ludzi ktorzy kupili bilety i nie poszlo na mecz
umiesz czytac?- 8 5
-
2013-09-06 13:37
aa
Gdybyś umiał czytac to 8 tys biletów a za 4 nie oddali kasy
- 3 2
-
2013-09-06 12:31
coś piłeś? (2)
Akurat Gdańsk, Lechia, nawet ten portal na meczu tylko zyskali. Kibice też nie stracili - w końcu nikt do kupienia biletu zmuszony nie był, a dla niektórych była to pewnie jedyna szansa zobaczenia na żywo FCB. A co do wyniku organizatora, to tego akurat wiadomości publicznej nie podano, ale jeżeli sprzedał 75% biletów, to nawet jeżeli był pod kreską to też nie jakoś gigantycznie. A wyciąganie wniosków na temat opłacalności organizowania meczów na podstawie jednorazowego epizodu są dopiero śmieszne.
- 10 3
-
2013-09-06 13:36
A ja mam gdzies straty finansowe organizatora
Lechia sportowo zyskala i to duzo.Dla mnie to sie liczy
- 9 0
-
2013-09-06 12:39
daruj sobie wyjaśnienia...
frustracja, bezinteresowna zawiść oraz zazdrość cechuje osoby, które Barcelony w swojej wiosce nigdy nie zobaczą...
- 4 2
-
2013-09-06 13:01
Na pewno tą kasą ktoś gra na giełdzie, więc czas działa na jego korzyść (1)
Złodzieje
- 16 3
-
2013-09-06 13:35
Kasy za pewne nie oddaja, bo jej zwyczajnie nie mają. Organizacja tego meczu wiązała sie z duzymi kosztami.
- 3 1
-
2013-09-06 13:25
Czeka aż z tej kasiorki na lokatach bankowych zarobi tyle, żeby pokryć dziurę za mniejszą widownie na drugim meczu
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.