• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prezes nie odejdzie, ale zaprasza do współpracy

Marta, jag.
10 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Prezes Kostecki wybacza i zaprasza do współpracy Prezes Kostecki wybacza i zaprasza do współpracy

Marek Kostecki ustosunkował się do incydentu, który wydarzył się podczas piątkowego meczu hokeistów. Prezes Stoczniowca wbrew własnej woli został wywieziony z lodowiska, gdyż organizatorzy tej akcji uznają go za winnego zapaść finansowej. Natomiast szef gdańskiego klubu wskazuje, że środki na funkcjonowanie pierwszej drużyny ma zgromadzić spółka, w której obecnie nie ma nawet władz i zaprasza wszystkich chętnych do wzięcia współodpowiedzialności za powodzenie tego przedsięwzięcia.



Jak informowaliśmy prezes Kostecki podczas pierwszej tercji spotkania piątkowego, został otoczony przez grupę widzów, a następnie wywieziony na taczce poza lodowisko.

"Wyjazd" prezesa generalnie miał za zadanie pokazać, co sądzimy o samym prezesie i jego polityce. Co roku obiecywano nam złoto, miód i maliny, a jak wyszło to wszyscy wiedzą. Czarę goryczy przelała dramatyczna sytuacja finansów pierwszej drużyny. Żadnego sponsora, żadnego "źródełka" pieniędzy i popadająca w ruinę Hala Olivia. Dziwimy się, że miasto nie widzi żadnego problemu, ani nie martwi się o pieniądze, ani o własność miasta, którą jest hala. Do tego dochodzi "kolesiostwo" w drużynie. Klub twierdzi: "Jest dobrze, zawodnicy na czas dostają pieniądze na czas". Co innego mówi zawodnik Stoczniowca - dostali wypłatę za listopad, a za grudzień to nadal oczekują pieniędzy.
Mieliśmy tego serdecznie dość. W ten sposób chcieliśmy pokazać, że pan Kostecki nie nadaje się już na prezesa i powinien odejść. Jednak pan prezes twierdzi, że to nic. To tak jakby ktoś napluł mu na twarz, a tłumaczy się tym, że deszcz pada
- powiedzieli nam organizatorzy protestu.

Czy prezes Kostecki powinien ustąpić?


Krytycy prezesa zarzucają mu złą politykę zarządzania klubem, w przeszłości i w chwili obecnej, co - ich zdaniem - spowodowało trudną sytuację finansowo-organizacyjną klubu.

- Jest mi przykro z powodu tego co się stało - to po pierwsze. Po drugie była to czynna napaść na mnie, a po trzecie odpalone race spowodowały awarię naszego systemu przeciw pożarowego, z którą walczyliśmy jeszcze w sobotę. Niepokoi mnie zachowanie młodych ludzi, którzy zamiast uczestniczyć w widowisku sportowym kierują się agresją i nienawiścią - powiedział nam prezes Stoczniowca poproszony o komentarz do piątkowych wydarzeń.

Dodał, że wydarzenia, które miały miejsce w piątek to jeszcze jeden argument do tego, by jak najszybciej przenieść mecze do Dużej Hali - Gdzie o wiele łatwiej można powstrzymać widzów przed agresywnymi zachowaniami, jest m.in. monitoring trybun - zaznaczył prezes.

Marek Kostecki przypomniał też, że wszyscy, którzy mają pomysł na zarządzanie pierwszą drużyną, mogą wystartować w konkursie na jej prezesa. Na tym stanowisku od początku bieżącego roku jest vacat po rezygnacji Janusza Biesiady, który od początku zastrzegał, że szefem spółki został tylko na czas jej tworzenia.

- Ja jestem, po chrześcijańsku, gotów wybaczyć osobom, które przeprowadziły wymierzoną przeciwko mnie akcję. Jednak podkreślam, że ja zarządzam innym podmiotem - klubem. Za pierwszą drużynę odpowiedzialna jest spółka. Spółka nie ma teraz zarządu. Zapraszam wszystkich, którzy mają pomysł na funkcjonowanie hokeja do składania aplikacji, do startu w konkursie na prezesa spółki, Być może ktoś z kibiców ma pomysł jak zdobyć 2, 3 miliony na funkcjonowanie pierwszej drużyny? - deklaruje prezes Kostecki.

Gwoli wyjaśnienia obecnie działa GKS Stoczniowiec, w którym są wszystkie dotychczasowe sekcje oraz szkolenie hokejowej młodzieży i na czele tego stowarzyszenie stoi Marek Kostecki. Natomiast od tego sezonu pierwsza drużyna została przekazana do spółki Stoczniowiec SA, która w stu procentach należy do... GKS Stoczniowca. To w niej brakuje obecnie władz oraz pieniędzy.

Po piątkowym meczu dziennikarze zapytali trenera pierwszej drużyny, co sądzi o całym zajściu. Tadeusz Obłój przyznał, że nie śledził tego, co działo się na trybunach. - Jeżeli jednak, tak się stało, jak mówią państwo, to jest to niesprawiedliwe, prezesowi zależy na tym aby hokej w Gdańsku istniał i robi naprawdę wiele aby tak właśnie było - ocenił szkoleniowiec Stoczniowca.
Marta, jag.

Kluby sportowe

Opinie (202) ponad 20 zablokowanych

  • A jak myslicie...po co powstała pralnia? Po to zeby hotelowe rzeczy nie musiały byc czyszczone w innym miejscu! Tutaj jest duzo blizej a i jeszcze fakturki moga pojsc lewe.

    • 4 1

  • Kostecki i tak sam nie zrezygnuje. Obawiam się, że jedyną szansą jest upadek drużyny ale ten będzie się bronił, że 1 drużyna nie podlega pod niego i tak w koło. Na układy nie ma rady, taka prawda. Przy nagłośnieniu tej sprawy w prasie i tv,najlepiej jakims programie interwencyjnym typu "uwaga" można by było wymusić jego usunięcie "tylko" nie ma żadnych dowodów przestępstw popełnionych przez niego. Pamiętam jak podczas remontu szatni kazał wywieźć 1/3 kafelek do domu na Chełmie i takich rzeczy oraz dużo grubszych znalazłoby się więcej tylko co z tego skoro nikt nie miał i nie ma nad nim kontroli i móże sobie wszystko rozpisać tak jak chce.

    • 8 0

  • (4)

    w ostatnim czasie powstaly trzy stwory ktore daja minusowy wynik ekonomiczny na GKSie stoczniowiec a mianowicie HOTEL, RESTAURACJA ,PRALNIA I W NAJBLIZSZYM CZASIE BAR pod hala glowna----------- czy to nie jest pralnia pieniedzy

    • 5 0

    • pralnia jest prywatna wiec o co ci ciemniaku biega? (3)

      • 1 3

      • (1)

        ile czynszu placi wlasciciel?

        • 1 3

        • zalezy ile na papierze a ile do reki

          • 4 0

      • ciemniakiem to ty jestes --pralnia jest pralnia ale $

        • 2 0

  • Tak (1)

    Tak właściwie czytając te wypowiedzi To powinno się zaprosić do firmy pana K.NIK - tak z urzeduProkuratora - za dopuszczenia do imprez bez zab P-PożUrząd Skarbowy- chocby sprawa biletów , karnetówStraż Pożarną - patrz powyżej , a i wystarczy się przejść po HaliBHP - wystarczy się również przejść się po hali , brak skutecznego zabezpieczenia dla dzieci w przejściówce przed przejazdem rolby jest w dzisiejszych czasach skandalem , klatki przebieralnie dla dzieci itpTo chyba wystarczy na publiczne zawiadomienie o przestępstwie ,-wach w/w instytucje ?

    • 7 0

    • wiec na co czekasz?

      • 1 1

  • ???

    ciekawe czy jeszcze ma spółke z dorawą??? na podwynajem placu na auto-handle?

    • 7 0

  • czy ktos z nim zrobi porzadek wkoncu ??? (1)

    • 59 7

    • budyń - czyli przechlapane

      1. Nie ma stoczni to przyszła kolej na klub stoczniowca - konsekwencja prosta polityki miłości
      2. Hala Olivii nie dostanie krzesełek bo ma nie być konkurencją dla hali w Sopocie

      i tyle

      • 1 0

  • Mam pytanie (2)

    Czy stowarzyszenie GKS Stoczniowiec (czytaj pan Kostecki) jest glownym udzialowcem spolki Stoczniowiec SA?
    Slyszalem ze , ale nie wiem czy to prawda,pan Kostecki zamiast pieniedzy przekazal spolce zawodnikow pierwszej druzyny.
    Jezeli to prawda to nie chcialbym zarzadzac spolka w ktorej decydujacy glos ma prezes Kostecki

    • 13 2

    • nikt rozsądny nie obejmie funkcji prezesa, bo wtedy bierze na siebie wielką odpowiedzialność, a realnego wpływu na funkcjonowanie nie będzie miał, bo nawet jednoosobowo nie może podjąć żadnych decyzji, decyduje właściciel spółki czyli GKS Stoczniowiec z Kosteckim na czele ...

      • 2 0

    • Tak to prawda

      • 1 0

  • popatrzcie na ten cwaniacko - pazerny cyferblat !...

    Kostecki !!!- czy ty chłopie nic nie zrozumiałeś ?- teraz tylko czekaj aż wsadzą cię na wywrokę i wywiozą troche dalej ...

    • 9 0

  • oooo i to jest wlasnie to co nalezy zrobic z Donaldem i jego ekipa na skale krajowa... (1)

    • 4 10

    • widac ze gdanski magistrat pracuje rowniez na skale krajowa

      za kase podatnika minusujac wypowiedzi nieprzychylne PO :D
      brawo koledzy, byle tak dalej a narod wam podziekuje nie tylko w wyborach, zapweni wam rowniez wywozke taczkami na gnoj :D

      • 2 2

  • Hmmm....

    Cały czas rozmawiamy o Panu Kosteckim dlatego że to właśnie on powołał spółkę do "obsługi" pierwszej drużyny... On powołał spółkę, która już na starcie nie miała kasy i możliwości żeby coś zrobić... Więc dlaczego jak coś spaprał to teraz chce żeby ktoś wziął i to naprawił? Szuka prezesa - niech sprzeda hotelik, który SOBIE wybudował, wpłaci na konto pierwszej drużyny i dopiero wtedy szuka prezesa - ciekawe czy robił by to tak gorliwie jak teraz - szukając kozła ofiarnego na którego będzie mógł zwalić winę. I tak na koniec powie ze on dawał radę prowadzić drużynę - wtedy gdy nie była jeszcze spółką i my jako podatnicy na nią płaciliśmy przez dofinansowanie stoczniowca z pieniędzy miasta.
    Wyrzucił drużynę poza nawias kasy i gra ważniaka.
    A forsę z biletów - bo kasy fiskalnej nie ma w kasach biletowych - bierze i rozdysponowuje według własnego widzimisię. Jest na każdym meczu bo musi osobiście zebrać kasiorę...
    wstydu nie ma...
    i honoru

    • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane