• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przeskoczyła chłopców

jag.
18 maja 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
216 uczennic i uczniów wystartowały w premierowych zawodach tegorocznych Czwartków Lekkoatletycznych dla szkół podstawowych. Najbardziej zachłanny był Rafał Miś. Reprezentant SP 62 aż w trzech konkurencjach zdobył miejsce na podium, ale zgodnie z regulaminem mógł otrzymać tylko jeden medal. Niespodziewane rozstrzygnięcia przyniosła rywalizacja na skoczni w dal. Anna Walter uzyskała drugi wynik zawodów w tej konkurencji, a od najlepszego chłopca dzieliło ją tylko pięć centymetrów. Drugie zawody w tej kategorii wiekowej odbędą się 31 maja o godzinie 11.00 na stadionie GOKF przy ul. Grunwaldzkiej.

Dziewczęta atakują
W lekkoatletyce płeć brzydka uzyskuje lepsze wyniki. W konkurencjach technicznych, aby wyniki były zbliżone, panowie rzucają cięższymi kulami, dyskami czy młotami lub inaczej wyprofilowanymi oszczepami. Są jednak konkurencje, w których rezultaty łatwo porównywać. W gdańskim mityngu dziewczęta na równi mogły walczyć z chłopcami w skoku w dal. Walter miała tylko dwie udane próby z sześciu, ale za każdym razem przekraczała cztery metry (4,05 i 4,02). - Nie wiem, dlaczego pozostałe spaliłam. Tak jakoś wyszło - przyznała Ania. W konkursie chłopców dalej skoczył od niej tylko Maks Ratyński (4,10), a z barierą czterech metrów uporał się jeszcze tylko Bartosz Szmaja (4,03). Na pochwałę zasługuje również druga w konkursie dziewcząt, Joanna Borkowska (3,94), która wśród chłopców byłaby czwarta.

Wszechstronnie uzdolnieni
- Lekkoatletyka jest doskonałym sportem uzupełniającym dla tych, którzy już coś innego trenują. Ponadto może się tak stać, że młodzież przenosić się będzie z jednej dyscypliny do drugiej i na dobre rozsmakuje się, choć przez nasze zawody, w Królowej Sportu - podkreśla Stanisław Lange, który od dziesięciu lat organizuje czwartki lekkoatletyczne w Gdańsku. Przykładów na potwierdzenie słów dyrektora KL Lechia było w piątek wiele. W przerwie między konkurencjami z pokazem... gimnastycznym wystąpił Piotr Gruźlewski. - To prezent od Szkoły Podstawowej nr 19 z Oruni dla wszystkich uczestników zawodów - mówiła nauczyciel Grażyna Żmudzka, gdy jej podopieczni na trawiastej murawie popisywał się ewolucjami niczym na akrobatycznej ścieżce.

Także pierwsi triumfatorzy mityngu specjalizują się na razie w innych dyscyplinach. - Na lekcjach pchałam już 7,90. Dzisiaj było nieco słabiej, bo mam nieustabilizowaną formę. Kula to dla mnie zabawa. Cieszę się, że w tych zawodach wygrałam już po raz drugi, ale zostanę przy pływaniu. Tam już zdobyłam z siedem medali - podkreślała Dominika Koprowska. Bardziej cieszyła się nawet chyba od zwyciężczyni druga w konkursie.- To dla mnie pierwszy medal w życiu - mówiła Angelika Stępień, która miała wynik 7,10.

W rzucie piłeczką palantową zdecydowanie najlepszy był Piotr Watus. Uczeń SP nr 58 uzyskał 67 metrów, poprawiając aż o 10 metrów rekord życiowy. Wynik zrobił takie wrażenie na spikerze, że zapowiedział dekoracje najlepszych... gimnazjalistów, ale rzecywiście tego rezultatu nie powstydziliby się znacznie starsi miotacze.- Myslę, że ten postęp zawdzięczam treningom... siatkarskim. W GTS trenuję pod okiem Włodzimierza Majnowskiego. Gram na lewym ataku. Dzięki temu jestem szybszy i silniejszy, co pomaga także rzucać piłeczką palantową - zapewniał triumfator.

Inne zdolności niż sprinterskie zademonstrował również Paul Mbanefo . Uczeń SP 47 pomiędzy wygranie eliminacji a finału w biegu na 60 metrów razem z kolegami wziął udział w... meczu piłkarskim. Grano na wale otaczającym boisko, a bramki wytyczono ze szkolnych teczek.

Najbardziej zapracowany
W regulaminie zawodów jest punkt mówiący, że zawodnik może wystartować w dowolnej liczbie konkurencji, ale jedną z nich musi zgłosić jako wiodącą. Tylko za nią może otrzymać medal, a szkole przyznawane będą punkty. Z tej możliwości korzysta wielu uczestników, ale nie zawsze wyniki sportowe idą zgodnie z ich wyborem. - Przepadł nam srebrny medal. Zawodnik był czwarty w piłeczce palantowej, do której zgłosił się jako pierwszy, a potem nie mógł już odebrać srebra za bieg - skarżyła się Grażyna Żmudzka.

Rafał Miś aż trzy razy zdobył miejsce na podium! Jako, że sam nie wybrał sobie konkurencji, która ma być dla niego główną, jury postanowiło nagrodzić ucznia SP 62 za rzut piłeczką palantową. W tym konkursie był drugi. Ponadto ambitny lekkoatleta był trzeci w sprincie oraz miał szanse na srebro na 300 metrów. Ale w tej konkurencji medal z tego kruszcu odebrał ostatecznie zawodnik, który ma mecie miał czwarty czas. Poza Misiem, poza konkursem pozostał drugi na mecie, Piotr Wiśniewski, gdyż sędziowie stwierdzili, że przekroczył limit wieku tych zawodów.

Niespodziewane przeszkody
Rzucam najdalej i wygrywam - teoretycznie tak powinno być. Ale w konkursie rzutu piłeczką palantową rzeczy zdarzyła się rzadka rzecz. Aż trzy zawodniczki miały identyczny wynik! - W tej sytuacji o kolejności na miejscach 1-3 decyduje druga odległość uzyskana przez te zawodniczki - wyjaśnia Kazimierz Brzoza, sędzia główny mityngu. Halina Kruzicka, Dagmara Wilczewska i Kamila Murawska miały w najlepszych próbach po 35 metrów. Ich drugie rezultaty, które ustawiły je ostatecznie w takiej kolejności prezentowały się następująco: 34, 33,5 oraz 33.

W biegu na 300 metrów zaskoczyła Agata Radzik. Jako jedyna uzyskała czas poniżej 50 sekund, a uczyniła to, gdy wydawało się, że wszystko na szczytach klasyfikacji jest jasne. Rzadko bowiem ktoś z trzeciej serii wbiega na podium, a tutaj nawet z tego biegu był zwycięzca!

W biegach średnich i chodach startujący mogli przećwiczyć pokonywanie dystansu przy krawężniku. Na ostatniej prostej, na jej środku stanął bowiem samochód organizatorów, którego nie dało się przesunąć, bo drzwi zamknięto, a kluczyki zostały w stacyjce! Tym samym od krawężnika zostały wolne tylko trzy tory. Ale nikt nie mógł narzekać, bo te konkurencje rozstrzygnęły się na długo przed finiszem. Anna Ślubowska miała nad drugą na mecie na 600 metrów aż 10 sekund przewagi. Co ciekawe wszystkie miejsca na podium w tej konkurencji zdobyły uczennice SP 81. (2. Agata Przybył, 3. Klaudia Mościcka). Tym samym Barbara Tołłoczko mogła dekorować tylko podopieczne z własnej szkoły. Kacper Wolniak nie chciał być gorszy od koleżanek szkolnych i choć goniło go aż trzech reprezentantów SP 81 na mecie zameldował się dziewięć sekund szybciej od najlepszego z rywali (Michał Kondratiuk). Natomiast dokładnie odwrotnie było w chodzie na 1 kilometr. Tutaj Karolina Staniszewska (SP 47) wyprzedziła trzy uczennice SP 81,które jednak były o rok młodsze od niej. Nad najlepszą z nich, Agatą Kłos triumfatorka miała blisko 20 sekund przewagi. Jedynie w chodzie chłopców było nieco emocji. O pierwsze miejsce walczyli koledzy z SP 47. Ostatecznie Piotr Patrzałek pokonał Macieja Jagodzińskiego o 4,1 sekundy.

Zwycięzcy:
60 metrów: Martyna Stawinoga (SP 1) 8.9 i Paul Mbanefo (47) 8.4
300 metrów: Agata Radzik 49.8 i Adam Polleks (47) 44.4
600 metrów: Anna Ślubowska (81) 2:03.8
1000 metrów: Kacper Wolniak (81) 3:21.9
skok w dal: Anna Walter (1) 4.05 i Maks Ratyński (47) 4.10
pchnięcie kulą: Dominika Koprowska (47) 7.60 i Bartosz Łukaszczuk (47) 9.15
rzut piłeczką palantową: Halina Kruzicka (47) 35 i Piotr Watus (58) 67
chód na 1000 metrów: Karolina Staniszewska (47) 6:12.9
chód na 1500 metrów: Piotr Patrzałek (47) 9:32.0

ZOBACZ WYNIKI POSZCZEGÓLNYCH KONKURENCJI
jag.

Kluby sportowe

Opinie (7)

  • szkoda że nie rekord

    18 wygrałem chód na 1500 ,ale chciałem pobić swój rekord (9.17).
    Szkoda że sie nie udało,ale itak jestem najlepszy

    • 0 0

  • Lepiej ???????????

    Lepiej czy nie o to pytanie pobiłem swój rekord w kfalifikacjach (8,3 przedtem 8,7) ale w finałach miałem 8,4s a wicemistrz miał 8,5 niewiem czy sie cieszyć z medalu czy płakać bo ktoś był tak blisko mnie

    • 0 0

  • LOL

    zdecydowanie sie poplacz ze ktos moze byc lepszy od ceibie placz ile wlezie

    • 0 0

  • brawo

    podwojne brawo dla wszystkich startujących. Każdy z nich jest wygranym, a że są tacy ktorzy maja lepsze wyniki to juz natura decyduje.
    Najwiekszym wygranym jest autor JAG tej relacji. Piekny styl, lekkość słowa i ta radość relacji. Brawo. Takich dziennikarzy nam trzeba.

    • 0 0

  • Frycuś

    Gratulacje dla frycusia (47) za 1 miejsce w chodzie!!

    • 0 0

  • joł.

    taaa, czterdziesta siódma najlepsza. i moja janelka. drugie miejsce, w skoku w dal, brawo.
    łoh, i janelko, dziękuję za gratulacje.

    • 0 0

  • gim 33

    super jest Dominik O

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane