W zaległym meczu pierwszej kolejki ekstraklasy sezonu 2001/2002 piłkarze ręczni DGT Wybrzeża Gdańsk wygrali w Głogowie z Chrobrym 31:20. Po noclegu w Legnicy podopieczni
Daniela Waszkiewicza udadzą się autokarem w 15-godzinną podróż do Luksemburga, gdzie w sobotę rozegrają mecz rewanżowy rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu pokonali HC Berchem 33:20.
Skład Wybrzeża: Suchowicz, Czoska - M. Siódmiak 5, Maciejewski 1, Janusiewicz 2, Walasek, Sikora 1, Malandy 2, Kuchczyński 4, Moszczyński 7, Wita 1, Żynda, Pilch 7, Waszkiewicz 1.
Z pewnymi obawami jechali na mecz z beniaminkiem mistrzowie Polski. Wprawdzie w okresie przygotowawczym wygrali z tym rywalem cztery z pięciu spotkań, ale gospodarze nie na darmo przecież wydawali pieniądze na wzmocnienia. Na inaugurację tamtejsza hala widowiskowo-sportowa wypełniła się po brzegi blisko dwoma tysiącami kibiców.
- Mecz miał ładną oprawę. Atmosfera na trybunach była gorąca, ale tej presji nie wytrzymał... Chrobry. W miarę wyrównana walka była tylko w pierwszej połowie, którą wygraliśmy czterema bramkami. Po zmianie stron stopniowo powiększaliśmy przewagę, a nasze zwycięstwo było niezagrożone. Taki obraz gry to w dużej mierze pochodna bardzo dobrej gry w obronie i Sebastiana Suchowicza w bramce. Wychodziła też kontra, która jest teraz naszą podstawową bronią w ataku. Jednak trzeba dodać, że w ataku pozycyjnym też graliśmy rozsądnie i nie popełnialiśmy głupich błędów - relacjonował z Głogowa Zbigniew Markuszewski, drugi trener DGT Wybrzeża.
W gdańskiej drużynie debiut w ekstraklasie zaliczyli kołowi: Grzegorz Sikora i
Damian Malandy oraz rozgrywający
Michał Waszkiewicz, syn trenera.
Po 1. kolejce Wybrzeże zajmuje trzecie miejsce (za Zagłębiem Lubin i Olimpią Piekary), a Chrobry zamyka tabelę. MMTS Kwidzyn jest jedenasty.
jag.