- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (177 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Puchar Polski. Wisła Kraków - Lechia Gdańsk. Dusan Kuciak: Przestać tracić bramki
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk w dwóch ostatnich meczach ligowych straciła aż 8 goli, zdobyła tylko jeden punkt i nie utrzymała pozycji lidera ekstraklasy, którą dzierżyła po 6. i 7. kolejce. We wtorek o godzinie 20:30 zagra w Pucharze Polski z Wisłą w Krakowie, czyli na stadionie, na którym w tym sezonie rozwiązał się worek goli w siatce biało-zielonych. - I to jest najlepsze co mogło nam się przydarzyć, że gramy tak szybko po meczu z Zagłębiem Lubin. Nie będzie czasu, aby rozpamiętywać to, co wydarzyło się w sobotę, a trzeba skupić się już na następnym wyzwaniu - ocenia bramkarz Dusan Kuciak.
DUŻE ZMIANY W REGULAMINIE PUCHARU POLSKI I WIĘKSZE NAGRODY FINANSOWE. SPRAWDŹ, SZCZEGÓŁY
Relacja LIVE
-
25 września 2018, godz. 20:30
Typowanie wyników
Jak typowano
32% | 140 typowań | Wisła Kraków | |
27% | 120 typowań | REMIS | |
41% | 182 typowania | LECHIA Gdańsk |
W Pucharze Polski Lechia Gdańsk trafiła najgorzej jak mogła. Jako jedyna z drużyn ekstraklasy w I rundzie wylosowała mecz z innym zespołem z najwyższej klasy rozgrywkowej, w dodatku zagra na wyjeździe. Do dalszej rundy wejdzie tylko zwycięzca. Z "Białą Gwiazdą" ma rachunki do wyrównania.
Do meczu z Wisłą w Krakowie 15 września Lechia miała najmniej straconych goli w tym sezonie, a Dusan Kuciak legitymował się największym procentem obroniony strzałów. Pod Wawelem ta passa legła w gruzach, gdyż Słowak aż pięciokrotnie sięgał do siatki. Co gorsza w sobotę u siebie został pokonały ponownie trzy razy.
PIOTR STOKOWIEC: CENA ZA DOJRZEWANIE. PRZECZYTAJ JAK JESZCZE MECZ LECHIA - ZAGŁĘBIE KOMENTOWALI TRENERZY. ZAGŁOSUJ, CZY TO JUŻ MOMENT DO NIEPOKOJU
- Nie ma wytłumaczenia. To trochę wstyd stracić 8 goli w 2 meczach. To zaczyna śmierdzieć poprzednim sezonem. Dlatego przestańmy szukać tanich wymówek, czy coś. Trzeba poprawić to co jest złe i przestać tracić tyle bramek - odważnie mówi Kuciak.
W sobotę Zagłębie strzelało na bramkę Lechii tylko po przerwie. Z sześciu takich uderzeń 5 było celnych, a 3 trafiły do siatki. Odsetek udanych interwencji Kuciaka spadł do 76,7 procent. 33-letni golkiper obronił 26 z 47 celnych uderzeń na jego bramkę.
Dla porównania w poprzednim sezonie ten wskaźnik kształtował się na poziomie 64,8 procent. Kuciak obronił 105 ze 162 piłek, które zmierzały w światło jego bramki. Lechia w 37 meczach poprzednich rozgrywek ekstraklasy zainkasowała aż 58 trafień. Pod tym względem gorsza była tylko spadająca do I ligi Termalica Nieciecza (66 bramek straconych).
NIEKTÓRZY NIE WRACAJĄ. PRZECZYTAJ, DLACZEGO WOJTKOWIAK I KRASIĆ GRAJĄ W REZERWACH LECHII?
WISŁA - LECHIA 5:2. PRZYPOMNIJ SOBIE JAK RELACJONOWALIŚMY TEN MECZ ORAZ JAKIE SKŁADY WYSTAWILI TRENERZY
We wtorek w Krakowie w meczu I rundy Pucharu Polski Lechia postara się uszczelnić defensywę. Jednak na pozór nie jest to dobry moment. W tej fazie rywalizacji jako jedyna utworzyła parę z inną drużyną ekstraklasy, a ponadto ma o jeden dzień mniej na odpoczynek od rywali, gdyż Wisła już w piątek przegrała w Szczecinie.
- I to jest najlepsze co mogło nam się przydarzyć, że gramy tak szybko po meczu z Zagłębiem Lubin. Nie będzie czasu, aby rozpamiętywać to, co wydarzyło się w sobotę, a trzeba skupić się już na następnym wyzwaniu - zauważa jednak Kuciak.
LECHIA - ZAGŁĘBIE 3:3. PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ VIDEO I FOTO ORAZ WYSTAW OCENY GDAŃSKIM PIŁKARZOM I TRENEROWI
Wisła tylko tydzień cieszyła się fotelem lidera ekstraklasy, który zabrała Lechii. Natomiast biało-zieloni po remisie z Zagłębiem prowadzeniem cieszyli się tylko przez dobę, gdyż pierwsze miejsce odebrała im Jagiellonia Białystok.
- W meczu z Zagłębiem powinniśmy zdobyć 3 punkty i być liderem bez oglądania się na wyniki innych. Ten mecz był w naszych rękach. Co prawda nie przegraliśmy, ale prowadząc 3:0 powinniśmy dowieźć zwycięstwo do końca. Tym bardziej, że pierwsza połowa to było jedne z najlepszych 45 minut, odkąd jestem w Lechii. Tym bardziej nie wiem, co stało się po zmianie stron. W przerwie padały krótkie hasła, co mamy robić, ale po wyjściu na boisko tego nie zrealizowaliśmy. Zagłębie wróciło do meczu, a w nasze poczynania wkradł się strach. Kurczę, mogliśmy nawet ten mecz przegrać - dodaje Dusan, który między słupkami biało-zielonych stroi od wiosny 2017 roku.
RAFAŁ WOLSKI PO PÓŁROCZNEJ PRZERWIE WRÓCIŁ DO EKSTRAKLASY. PRZECZYTAJ NA CO LICZY POMOCNIK
Bramkarz nie uważa, że decydujący wpływ na jakość gry Lechii miały zmiany kadrowe. Przypomnijmy, że za kartki pauzowali: lewy obrońca Filip Mladenović i ofensywny pomocnik Patryk Lipski. Ponadto w porównaniu z meczem z Wisłą dwaj zawodnicy, którzy w Krakowie zaczęli w "11", przeciwko Zagłębiu nie znaleźli się nawet w "18". Ta przykrość spotkała środkowego obrońcę Stevena Vitorię i skrzydłowego Michała Maka.
We wtorek zapowiadają się jeszcze większe zmiany w składzie.
- Są sprawy zmęczeniowe, a o innych nie chcę mówić. Niech to będzie tajemnica szatni - zastrzega się Piotr Stokowiec, szkoleniowiec Lechii.
Roszady będą także w defensywie. Ochotę na wejście do bramki ma Zlatan Alomerović. Na prawej stronie obrony trzeba poszukać zastępstwa dla Karola Fili, a dla defensywnego pomocnika dla Daniela Łukasika. Obaj nie dokończyli sobotniego meczu. Co gorsza jeszcze kilu innych piłkarzy po spotkaniu z Zagłębiem długo przebywało w gabinetach fizjoterapeutów. Dlatego trudno spodziewać się w Krakowie ponownego występu: Artura Sobiecha, Rafała Wolskiego, czy Ariela Borysiuka.
ALOMEROVIĆ GOTOWY NA REWANŻ Z WISŁĄ. PRZECZYTAJ, CO MÓWI REZERWOWY BRAMKARZ LECHII
Przy zmianach Piotr Stokowiec musi pamiętać o zmodyfikowanym regulaminie rozgrywek. Przez cały czas spotkania, łącznie z dogrywką na boisku musi być młodzieżowiec. W tej roli może wystąpić na przykład Tomasz Makowski, który jako defensywny pomocnik został sprawdzony w wyjściowym składzie na towarzyski mecz z Karpatami Lwów.
Przypomnijmy, że Lechia po Puchar Polski sięgnęła raz, w 1983 roku, a w 1955 roku grała w finale. Ostatnie dobre występy w tych rozgrywkach to lata 2009-11. Wówczas dwa razy z rzędu ówczesna ekipa Tomasza Kafarskiego osiągała półfinał. Przed rokiem skończyło się już na pierwszej przeszkodzie i porażce w Bytowie 0:1.
Kluby sportowe
Opinie (87) 6 zablokowanych
-
2018-09-24 21:35
już nie ma (3)
stoki ich w swoim stylu zajechał w pierwszej przerwie na reprezentacje
świeżość przyjdzie w listopadzie o ile w październiku znów im nie dopie...- 7 8
-
2018-09-24 21:39
i teraz przydałby się Wojtkowiak i Krasić (2)
ALE widać mają za dużo do powiedzenia w szatni więc treneiro woli ich mieć z dala od siebie
- 5 13
-
2018-09-25 01:21
Jedynie wprowadzają co2 zamiast o2 w szatni
- 1 2
-
2018-09-25 00:15
A biegałbyś za Krasica ?
Czy też stał jak kołek ?
- 9 1
-
2018-09-24 21:35
lechia (2)
obrona do zmiany proste
- 31 4
-
2018-09-25 00:20
Taaaaa.... zwłaszcza Augustyn "ręką bronię dośrodkowania" Błażej. (1)
- 4 1
-
2018-09-25 01:20
Ciii tajemnica szatni
Ze cały czas nie placa
- 4 4
-
2018-09-24 22:58
bardzo slaba gra obu druzyn
wstyd dla mnie jako gdynianina
- 4 7
-
2018-09-24 22:01
Gangsterskie Tow.Sportowe GTS
Kilku juz kondycyjnie wysiadlo to ciekawe kto będzie gral tylko ze Mladenovic i Vitoria powinni wymienić Augustyna z Nalepa aby ci ochloneli po ostatnim. Chrzanowski i kto w pomocy za tych mega zmęczonych po 2pol z Zaglebiem. Nie wymiekac tylko jechac i grac chyba ze się boicie starć z Wasylem i Sadlokiem i nowej kompromitacji jak w tych dwóch meczach ligowych.
- 6 10
-
2018-09-24 21:56
No co Ty, naprawdę?
- 2 1
-
2018-09-24 21:52
Aj waj , aj waj , Lechia gola strzelaj
- 7 2
-
2018-09-24 21:34
Ale dlaczego? (1)
Bardzo fajnie, jak lechia traci dużo bramek.
- 26 50
-
2018-09-24 21:52
no ostatnio straciła 2 bramki z arką
ale to było chyba 4-2
- 18 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.