• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pucharowy finał dla Naty AZS AWFiS Gdańsk

jag.
20 maja 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Piłkarki ręczne Naty AZS AWFiS Gdańsk awansowały do finału Pucharu Polski. Dzisiaj w Elblągu walczyć będą o główne trofeum z miejscowym EB Startem. Początek gry przy ul. Kościuszki o godzinie 20.00. Bezposrednią transmisję z tego meczu zapowiada Telewizja Puls.

Turniej finałowy z udziałem czterech drużyn organizuje Elbląg. Na podstawie losowania na drodze Naty stanęła dzisiaj Sośnica Gliwice. Akademiczki zwyciężyły 29:24 (13:11).

NATA: Sadowska - Kudłacz 11, Łabul 8, Bołtromiuk 4, Kapała 2, Truszyńska 2, Stachowska 2, Serwa, Wolska, Strzałkowska, Chudzik.
SOŚNICA: Łącz, Grabuńczyk - Jochymek 6, Kozyra 5, Świszcz 4, Kornacka 3, Latyszewska 2, Kopeć 2, Stera 2, Jarzyna, Jedyńska, Kozdrój.

Mecz pierwszych 13 minutach Małgorzata Sadowska pozwoliła zaskoczyć się tylko raz. Izabela Kopeć rzuciła na 1:2. Kolejne sześć trafień należało do Naty. W prowadzeniu 8:1 (!) największy udział miała Karolina Kudłacz, która zdobyła połowę gdańskich bramek.

Ale, że kobieta zmienną jest, nie dane było gdańszczankom zaznać spokoju. Jeszcze przed przerwą Sośnica... wyrównała na 10:10. Dopiero dobra zmiana Agnieszki Kapały i jej dwie udane akcje zapewniły gdańszczankom wygranie pierwszej połowy.

Po zmianie stron jeszcze mocniej nacisnęła Sośnica. W 37 minucie gliwiczanki objęły pierwsze tego dnia prowadzenie (16:15). Zdenerwowanie w akademickich szeregach było tak duże, że na parkiet wybiegła zawodniczka, która nie została wpisana do protokołu. Gdy sędziowie dostrzegli tę pomyłkę, Edyta Chudzik zobaczyła czerwoną kartkę. Wkrótce kary otrzymały Agnieszka Truszyńska i Wioleta Serwa. Akademiczki musiały bronić się w czwórkę. Nie dały rady dwukrotnie powstrzymać Agnieszki Jochymek. Ich straty wzrosły do 15:18.

Gdyby nie dobre interwencje w bramce Sadowskiej oraz skuteczność Kudłacz, to byłoby już po Nacie. A tak w dużej mierze to ten duet poprowadził akademiczki do remisu 21:21. Ale na tym wcale się nie skończyło. W ataku Karolina dostała wsparcie od Justyny Łabul, Moniki Stachowskiej i Darii Bołtromiuk. Wspólnymi siłami poprawiły wynik na 25:21. Awansu do finału nie mozna było już przegrać.

W drugim półfinale gospodynie pokonały mistrzynie Polski. EB Start pokonał SPR Lublin 32:30 (18:15). Dla elblążanek najwięcej bramek zdobyły: Alesia Migdaliowa 8, Katarzyna Szklarczuk 6 i Justyna Stelina 5. W drużynie pokonanej najskuteczniejsze były: Inna Silantiewa, Dorota Malczewska i Sabina Włodek (po 6 trafień).
jag.

Opinie (3)

  • gratuluje Elblągowi

    zdobycia Pucharu Polski. Jutro kopniecie ten Gdańsk, bo jest cienki jak pasztetowa

    • 0 0

  • elbląg tak zdobedzie PP jak wygrał lige hehehe

    • 0 0

  • GDANSK teraz POKAZE!!!
    Puchar juz jest u nas w kieszeni!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane