- 1 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (171 opinii)
- 2 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (105 opinii)
- 3 Lechia - Arka 2:1. Bohater Mena (505 opinii) LIVE!
- 4 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (115 opinii)
- 5 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (109 opinii)
- 6 Wszystko o derbach Lechia - Arka (164 opinie)
Żużlowcy Wybrzeża przeciw ograniczeniom
Energa Wybrzeże - żużel
Żużlowe federacje w Europie rozważają wprowadzenie ograniczenia zawodnikom liczby ligowych startów. Pod uwagę brany jest projekt w ramach którego zawodnicy otrzymaliby zakaz jazdy w więcej niż dwóch ligach. Wówczas spośród zawodników Renault Zdunek Wybrzeża niemal każdy musiałby zrezygnować z przynajmniej jednego pracodawcy.
Taki model funkcjonuje od lat, a rekordziści z powodzeniem potrafią w ciągu jednego sezonu związać się nawet z pięcioma zespołami. Tak jak Renat Gafurow, który nie licząc Renault Zdunek Wybrzeża widnieje obecnie w składach aż czterech zespołów. Trzeba jednak pamiętać, że w niektórych rozgrywkach zawodnicy startują jednak sporadycznie, a podpisane umowy gwarantują "otwartą furtkę" w razie potrzeby większej ilości startów.
Są jednak tacy zawodnicy, którzy przez cały tydzień są w podróży stanowiąc element "objazdowego cyrku". To rodzi wiele niedogodności. Na przykład takich jak fakt, że dany zawodnik poza dniami meczowymi właściwie nigdy nie jest na miejscu i ciężko by brał udział w akcjach promujących klub.
Wpływa także na przemęczenie, bo w trakcie roku kalendarzowego niektórzy zawodnicy potrafią odjechać nawet ponad 100 imprez. To odbija się często na skuteczności żużlowców i rozczarowaniu jakie budzą ich występy w klubach, które kontraktując ich oczekują najwyższej formy. Dlatego też w ostatnim czasie zwolenników pośród działaczy w różnych krajach zyskuje pomysł ograniczenia żużlowcom startów do wyłącznie dwóch lig.
- Nie wiem kto wymyśla takie rzeczy. Nigdy nikt mi nie zabraniał startów i nie wiem dlaczego miałby to robić. To śmieszne. Nie każdy wszędzie gdzie startuje prezentuje najwyższy poziom, ale jest wielu zawodników, którzy mają wszystko poukładane i doskonale sobie z tym radzą - twierdzi zawodnik Renault Zdunek Wybrzeża Dawid Stachyra, który ma podpisane także umowy w Anglii Danii.
Zdaniem "Davidoffa" sport żużlowy może tylko ucierpieć na takiej decyzji. To dlatego, że jest zbyt mało klasowych zawodników by przy wprowadzeniu ograniczeń obdzielić nimi wszystkie ligi.
- Przede wszystkim należy sobie zadać pytanie, kto w tych ligach będzie się ścigał. Jeżeli Szwedzi wybiorą Szwecję i Polskę to kto będzie jeździł w Anglii? Jeśli Anglicy zdecydują się na Anglię i Polskę to kto będzie jeździł w Szwecji? I tak dalej. Pamiętajmy, że żużlowców wcale nie jest dużo, zwłaszcza tych klasowych - zauważa Stachyra.
Nieco bardziej powściągliwi w tej kwestii są klubowi koledzy Dawida Artur Mroczka i Robert Miśkowiak. Obaj przyznają jednak, że również nie są zwolennikami wprowadzenia ograniczeń.
- Niektórzy zawodnicy biją rekordy startując jednocześnie w kilku ligach, Grand Prix i jeszcze innych zawodach indywidualnych. Być może rzeczywiście ścigamy się za dużo i wprowadzenie jakiegoś limitu nie jest to tak głupi pomysł. Z drugiej jednak strony są ligi, które opierają się na 20 zawodnikach i taka decyzja byłaby dla nich bardzo niekorzystna. Oczywiście Polska by na tym nie ucierpiała, bo tu zarabia się najwięcej - twierdzi Mroczka, który ma ważne kontrakty w angielskim Belle Vue i duńskim Outrup.
Za zmianami przepowiada fakt, iż zawodnicy byli by mniej eksploatowani i do każdego ze spotkań podchodziliby bardziej wypoczęci. W zamian za to w górę mogłyby jednak poszybować stawki kontraktowe. Wydaje się jednak, iż dla polskich prezesów nie powinno być to aż tak duże zmartwienie. Pieniądze jakie zawodnicy zarabiają na Wyspach Brytyjskich czy w Szwecji są znacznie mniejsze od ich zarobków nad Wisłą.
-U mnie takie ograniczenie wiele by nie zmieniło, bo i tak bym miał sporo imprez. Ciężko mi to ocenić, może rzeczywiście bylibyśmy bardziej wypoczęci. Uważam jednak, że każdy powinien jeździć tam, gdzie chce i gdzie ktoś chce go zatrudnić. Ja wiem czego potrzebuję, a co jest mi zbędne, więc wolałbym sam decydować o takich rzeczach - dodaje Miśkowiak.
Thomas Jonasson
- Elit Vetlanda, Szwecja (Elitserien)
Renat Gafurow
- Hammarby Sztokholm, Szwecja (Elitserien)
- Holsted, Dania
- Landshut, Niemcy
- Wostok Władywostok, Rosja
Artur Mroczka
- Belle Vue Aces, Anglia (Elite League)
- Outrup, Dania
Dawid Stachyra
- Poole Pirates, Anglia (Elite League)
- Esbjerg, Dania
Robert Miśkowiak
- Poole Pirates (Elite League)
- Gnistorna Malmoe, Szwecja (Allsvenskan League)
- Holstebro, Dania
David Ruud
- Elit Vetlanda, Szwecja (Elitserien)
- Lejonen Gislaved, Szwecja (Allsvenskan League)
Krystian Pieszczek
- Ornarna Mariestad, Szwecja (Allsvenskan League)
- Outrup, Dania
- Grepl Mseno, Czechy
Mathias Thoernblom
- Indianerna Kumla, Szwecja (Elitserien)
- Gnistorna Malnoe (Allsvenskan League)
Oliver Berntzon
- Smederna Eskilstuna, Szwecja (Elitserien)
- Lejonen Gislaved, Szwecja (Allsvenskan League)
- Outrup, Dania
Dominik Kossakowski
- Holsted, Dania
Kluby sportowe
Opinie (50) 4 zablokowane
-
2013-05-09 21:01
(2)
"Jeżeli Szwedzi wybiorą Szwecję i Polskę to kto będzie jeździł w Anglii? Jeśli Anglicy zdecydują się na Anglię i Polskę to kto będzie jeździł w Szwecji?" A co nas to obchodzi, to Polska rządzi speedwayem, reszta się dostosuje. Ograniczyć do dwóch klubów i nieznacznie zwiększyć liczbę meczy w polskich ligach, to finansowo wyjdą na swoje. A nie jak teraz, że zagraniczny nie ma czasu żeby potrenować na domowym torze albo trzeba drżeć żeby kontuzji nie odniósł w Anglii, Danii, Szwecji lub na jakimś innym wygwizdajewie gdzie nawet band dmuchanych nie ma.
- 8 5
-
2013-05-10 11:20
(1)
w Anglii, Szwecji Dani i Rosji muszą jeździć najlepsi. Jeśli nie będzie ich w tych ligach to te ligi padną. Zostaniemy sami ze swoim żużlem. Tak naprawdę, to gdyby nie GP to poza państwami, gdzie tradycja żuzla jest jako tak, nikt by nie słyszał.
- 3 1
-
2013-05-10 13:11
Liga Rosyjska
nie wystartowała.Zastanów się co piszesz.
- 3 0
-
2013-05-10 09:25
Skoro to federacje europejskie chcą ograniczenia to proszę bardzo...
Dobry zawodnik utrzyma się jeżdżąc w dwóch ligach. Załóżmy, że drugą ligą jaką wybiorą najlepsi będzie liga szwedzka. Pierwsza oczywiście polska. A teraz pytanie: Co stanie się z ligą angielską? Do likwidacji? Powodzenia z ograniczeniami...
- 2 4
-
2013-05-10 07:15
PORAZKA BYLA BLISKO ! (1)
taki walek jaki zrobil ex-kapitan krecacych gdańskimi motorkami to mistrzostwo swiata ! czapki z glow przd p.Tomkiem i uhonorować go jakims transparentem na następnych zawodach !
- 6 10
-
2013-05-10 07:27
podróbka bola, nie ten IP
- 6 5
-
2013-05-09 21:45
No dobra (1)
ale po co regulowac coś odgórnie? Jakby nie zdawało to egzaminu to by kluby w kontrakcie zastrzegały, że życzą sobie jazdy tylko dla nich.
Żużlowiec ma nabierać doświadczenie kręcąc kółka non stop na tym samym torze z cieniem? Lepiej niech jeździ po innych torach z innymi zawodnikami...
Dla kibiców tez lepiej - przynajmniej w paru krajach można zobaczyć tego samego żużlowca co tydzień.- 4 5
-
2013-05-10 02:40
słuszne założenie, ale wnioski....
niech każdy polski żużlowiec ma okazję pojeźdxić po kraju, a nie tak że występuje garstka + import.- 3 0
-
2013-05-10 02:39
a czemu nie?
A co to jest za sport, jak w kraju nie ma 100 ludzi do jeżdżenia?
A jak mają się nauczyć, jak miejsca ligowe są obsadzone wszędzie przez tych samcyh ludzi. Pewnie że tym ludziom się to nie podoba, ale dla promocji sportu, wciągania nowych zawodników na pewno byłoby to korzystne.
Wiadomo, że obecnym zawodnikom to nie w smak, bo więcej gęb do wyżywienia, ale to chyba chodzi o kibiców?- 6 1
-
2013-05-10 00:45
Kolejny `super` pomysł! Kto na nie wpada w ogóle? Rok bez nowości w żużlu rokiem straconym! Jak nie ksmy, to powiększanie ligi i po roku ponownie zmniejszanie, jak nie tłumiki to inne pierdoły...zabijajcie ten sport dalej!!!
- 9 2
-
2013-05-09 21:00
A G,,, mnie to obchodzi gdzie jeżdżą.
Dla Wybrzeża mają być rzetelni, waleczni i uczciwi.
- 23 5
-
2013-05-09 19:51
myślę że dwa kluby to i tak dużo jeśli jest ich więcej to gdzie czas na regeneracje sił i skupienie się na konkretnych zawodach ?
- 11 2
-
2013-05-09 19:30
Dla mnie OK scenariusz. max 2 ligi i styknie.
- 16 2
-
2013-05-09 19:00
Ciekawe gdyby jeden zawodnik byłby przepisany do jednego klubu.
Dzięki takiej wersji powstałoby takie turnieje jak Liga Mistrzów, Puchar Bałtyku czy coś takiego.
- 30 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.