• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Seahawks pożegnał się z Pucharem

kfk
2 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Przegraną przed własną publicznością futboliści Pomorze Seahawks pożegnali się z EFAF Challenge Cup 2009. W ostatnim meczu grupowym Jastrzębie ulegli serbskiemu zespołowi Klek Knights 12:42. Z trzema porażkami na swoim koncie podopieczni Macieja Cetnerowskiego zakończyli swoje przygody w europejskich pucharach.



Konfrontacja na stadionie GOKF przy Grunwaldzkiej od początku toczyła się pod dyktando gości z Serbii. Jastrzębie dosyć łatwo tracili jardy w defensywie. W efekcie gracze Klek Knights - Igor Vukoić, a następnie Zarko Suput - zanotowali po przełożeniu. Wynik pierwszej kwarty przez dwupunktowe podwyższenie ustalił Bojan Kibić (0:14). Rycerze często wymieniali akcje biegowe i podaniowe. Na szczególne wyróżnienie w ekipie przyjezdnych zasługiwał Lazar Sporin. Rozgrywający z Klek dokładnie obsługiwał skrzydłowych serbskiej drużyny dalekimi podaniami.

Pierwsze punkty dla Pomorze Seahawks zostały zapisane dopiero w trzeciej kwarcie pojedynku, po przyłożeniu Daniela Kokoszki (6:28). Odpowiedź zawodników Zeljko Dajića była szybka i po 55-jardowej akcji biegowej Ivan Plev podwyższył do 6:34. Jeszcze w końcówce rywalizacji futboliści Jastrzębi próbowali przejąć inicjatywę na boisku.

Przyłożenie Kamila Lipki po podaniu Macieja Siemaszko (12:34) dawało nadzieję na odmienienie losów spotkania. Jednak goście przeprowadzili kolejną udaną akcję biegową na 55-jardów, a przyłożeniem się popisał tym razem Vukoić. Końcowy wynik potyczki podwyższeniem za dwa punkty ustalił Marko Radović (12:42).

- Graliśmy w okrojonym składzie, toteż bezpośrednim powodem naszych porażek były kontuzje - mówi platformie medialnej PMedia.pl Maciej Cetnerowski, trener Pomorze Seahawks. - Już w pierwszym meczu pucharowym straciliśmy dwie ważne osoby w defensywie - Jakuba Maleckiego i kapitana obrony Michała Garbowskiego.

- Bardzo minimalnie przegrywaliśmy. A mieliśmy nawet szansę wygrać, gdyby tylko nasza ofensywa zgrałaby się nieco szybciej. Wiadomo, jak się traci takiego lidera jak Sebastiana Krzysztofka, który stanowił bardzo dużą część gry w ofensywie, to opracowanie pewnych szczegółów i ogrania się zajmuje trochę czasu - tłumaczy szkoleniowiec Jastrzębi.

- Myślę, że wstydu Trójmiastu nie przenieśliśmy grając w tych pucharach. W każdym meczu walczyliśmy. Nie możemy być załamani, ani też zadowoleni. Na pewno zebrane doświadczenie zaprocentuje w przyszłości. W tej chwili trzeba skupić się na lidze. Jeszcze jest bardzo dużo futbolu do rozegrania - podsumował trener debiut Seahawks w europejskich rozgrywkach .

Tym samym wicemistrzowie Polski doznając trzeciej porażki zakończyli swój debiut w europejskich pucharach. Do fazy półfinałowej zmagań Challenge Cup awansowali z pierwszego miejsca futboliści węgierskiego Győr Sharks oraz sobotni pogromcy pomorskiej drużyny Klek Kngihts. Rozgrywki nie mogą zaliczyć za udane także zawodnicy Wrocław Devils. Druga polska drużyna występująca w Pucharze Challenge zajęła czwarte miejsce w grupie B.

Rozgrywki I edycji EFAF Challenge Cup 2009

Końcowa tabela grupy A:
(zwycięstwa-porażki, punkty)
1. Győr Sharks 3-0 140:45
2. Klek Kngihts 2-1 101:58
------------------------------------
3. Vrbas Hunters 1-2 30:122
4. Pomorze Seahawks 0-3 44:90
kfk

Kluby sportowe

Opinie (8)

  • kogo to obchodzi (1)

    • 2 12

    • Mnie

      • 6 3

  • no szkoda ze przegrali..ale nie załamywac sie nastepnym razem bedzie lepiej;d

    • 5 1

  • bezsensowne niszowe dyscypliny

    i jeszcze te debilne nazwy - amerykańska kalka

    • 2 7

  • Realia (3)

    Smutna rzeczywistość jest taka, że macie Panowie jeszcze sporo do nauczenia, widać Was tu i tam, pokazujecie się, jesteście medialni, ale byle drużyny z Amerykańskiego high-school'u pojechałaby was pięćdziesiątakiem. Więc mniej pozowania, a więcej trenowania, szczególnie dla tego koleżki z gangsta skarpetą na głowie. Powodzenie w przyszłości i bardziej intensywnych treningów Wam życzę.

    • 3 5

    • a reprezentacje rugby polski francuska reprezentacja strażaków pojechała:) i co z tego....

      Serbowie są dobzi i tyle....

      • 1 1

    • Hahahaha (1)

      Serbowie są dobzi, Węgrzy są dobzi i wszyscy inni są dobzi...i nie porównuj się do rugbistów ziomku drogi, tylko zamiast się prężyć zasuwaj na treningu, a na bank następnym razem pójdzie Wam lepiej z "super" Serbami;)....a mecz reprezentacji strażaków chyba Ci wywróżyli na 7324 MAG, bo ja o takim nie słyszałem znawco. Pozdrówa

      • 1 2

      • ale kto sie prezy jak nie Ty?

        Ile jest futbol a ile rugby w polsce?co rugby osiagnelo?

        jak zwykle jałowa konwersacja...

        a zapytaj tych co wiedza, ze reprezntacja polski w rugby grala sparing ze strazakami i przegtrala...nie chcesz wierzyc nie musisz

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane