- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (194 opinie) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (70 opinii)
- 3 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (23 opinie)
- 4 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (3 opinie)
- 5 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (100 opinii)
- 6 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (135 opinii) LIVE!
Lechia po pierwszym z siedmiu kroków do Europy
Lechia Gdańsk
Piłkarze Lechii w sobotę w Szczecinie, wygrywając z Pogonią 3:1 (0:1) udowodnili sami sobie kilka prawd. Mogą grać efektownie i zwyciężać także na wyjazdach, nie muszą pasować, gdy poza domem jako pierwsi stracą bramkę, a ponadto rywalizacja o prawo gry w europejskich pucharach nie powinna ograniczać się jedynie do celowania w 4. miejsce, bo także ligowe podium jest w zasięgu gdańskiego zespołu. - Cieszę się, że stanęliśmy na wysokości zadania i wyszliśmy z trudnej sytuacji. Jesteśmy drużyną, która nadal buduje tożsamość, tworzy swój kod DNA - ocenia Sebastian Mila, kapitan biało-zielonych.
OCEŃ PIŁKARZY ZA MECZ W SZCZECINIE. PRZECZYTAJ, JAK LECHIA ROZSTRZELAŁA POGOŃ W ZALEDWIE 11 MINUT
W inauguracyjnej kolejce grupy mistrzowskiej mierzyły się drużyny sąsiadujące ze sobą w tabeli, a te z wyższych miejsc miały dodatkowo atut własnego boiska. Jednak z wyjątkiem Wisły Kraków nie wykorzystały gry u siebie, aby odskoczyć rywalom. Dlatego doszło do jeszcze większego "spłaszczenia" tabeli. Lechia po zwycięstwie w Szczecinie przesunęła się na 6. miejsce, a jednocześnie zmniejszyła straty do europejskich pucharów (do jednego, a do podium ekstraklasy do 2 punktów.
5. lokatę na rzecz Śląska gdańszczanie przegrywają punktem regulaminu, który mówi, że w przypadku równej liczby punktów w drugiej fazie rozgrywek o kolejności decydują miejsca, na których te drużyny były po 30 kolejkach.
Kwalifikacje Ligi Europy da 2. i 3. miejsce, a zapewne i 4., jeśli w "czwórce" będzie zdobywca Pucharu Polski - Legia. Mistrz kraju zagra w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.
Drugi z siedmiu kroków na drodze do Europy trzeba postawić 15 maja o godzinie 20:30 na PGE Arenie. Zwycięstwo tego dnia nad "Białą Gwiazdą" może dać gdańszczanom awans do "4", gdyż w następnej kolejce Śląsk i Jagiellonię czekają mecze z najwyżej klasyfikowanymi zespołami - odpowiednio z Legią u siebie i z Lechem na wyjeździe.
PEŁNY TERMINARZ GRUPY MISTRZOWSKIEJ WRAZ Z SYMULACJĄ KOŃCOWYCH WYNIKÓW SEZONU 2014/15
Tabela po 31 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lech Poznań | 31 | 15 | 12 | 4 | 54:28 | 30 |
2 | Legia Warszawa | 31 | 17 | 5 | 9 | 58:32 | 28 |
3 | Jagiellonia Białystok | 31 | 14 | 8 | 9 | 44:36 | 26 |
4 | Wisła Kraków | 31 | 12 | 10 | 9 | 51:40 | 25 |
5 | Śląsk Wrocław | 31 | 12 | 11 | 8 | 44:37 | 24 |
6 | Lechia Gdańsk | 31 | 12 | 8 | 11 | 39:38 | 24 |
7 | Górnik Zabrze | 31 | 11 | 10 | 10 | 44:47 | 22 |
8 | Pogoń Szczecin | 31 | 11 | 8 | 12 | 41:41 | 21 |
9 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 31 | 10 | 10 | 11 | 42:50 | 21 |
10 | Korona Kielce | 31 | 10 | 9 | 12 | 34:44 | 20 |
11 | Piast Gliwice | 31 | 11 | 6 | 14 | 40:46 | 20 |
12 | Cracovia | 31 | 10 | 8 | 13 | 36:42 | 20 |
13 | Górnik Łęczna | 31 | 9 | 10 | 12 | 34:39 | 20 |
14 | Ruch Chorzów | 31 | 9 | 9 | 13 | 35:38 | 20 |
15 | GKS Bełchatów | 31 | 8 | 8 | 15 | 25:43 | 17 |
16 | Zawisza Bydgoszcz | 31 | 8 | 6 | 17 | 34:54 | 16 |
Wyniki 31 kolejki
- Grupa mistrzowska
- Pogoń Szczecin - LECHIA GDAŃSK 1:3 (1:0)
- Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 1:1 (1:0)
- Legia Warszawa - Lech Poznań 1:2 (0:0)
- Wisła Kraków - Górnik Zabrze 4:1 (1:1)
- Grupa spadkowa
- Korona Kielce - Ruch Chorzów 0:2 (0:1)
- Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zawisza Bydgoszcz 2:2 (0:0)
- Cracovia - GKS Bełchatów 1:1 (1:0)
- Piast Gliwice - Górnik Łęczna 2:3 (1:0)
- Przed rokiem nie wygraliśmy żadnego z dwóch pierwszych meczów w grupie mistrzowskiej, a mimo to awansowaliśmy z 8. na 4. miejsce w końcowej tabeli. Tym bardziej teraz wierzymy w powodzenie, gdyż zamierzamy rozpoczęć tę rywalizację od dwóch wygranych - mówił jeszcze przed wyjazdem do Szczecina Piotr Grzelczak.
GRZEGORZ WOJTKOWIAK: TO RODZI SIĘ COŚ WIELKIEGO
Przed rokiem to właśnie od wygranej w Szczecinie 2:0 w 33. kolejce ówczesna ekipa Ricardo Moniza ruszyła w pościg za ligową czołówką. Tym razem od Pogoni rozpoczęła i było to bardzo dobre zrządzenie losu. To wszak na tym stadionie gdańszczanie odnieśli do soboty ostatnie zwycięstwo poza domem (1:0), a było to 13 marca. Poza PGE Areną biało-zieloni tracili znacznie na wartości i do grupy mistrzowskiej weszli jako najsłabiej grająca drużyna na wyjazdach obok... Pogoni (bilans 3 wygrane, 5 remisów, 7 przegranych).
- Bardzo się cieszymy z wygranej na trudnym terenie. Gratuluję chłopakom, że potrafili odrobić straty i wygrać to spotkanie. Tym bardziej, że z ostatnich trzech meczów wyjazdowych wracaliśmy bez punktów i za każdym razem z bagażem trzech bramek - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Jerzy Brzęczek.
BOGUSŁAW KACZMAREK O LECHII JAKO TRZECIEJ SILE W EKSTRAKLASIE
Jednak jego podopieczni nie tylko znów wygrali na wyjeździe, ale dokonali o wiele trudniejszej rzeczy. Zwyciężyli w spotkaniu, w którym jako pierwsi stracili gola. Poprzednio ta sztuka poza Gdańskiem udała im się w ekstraklasie blisko dwa lata temu!
20 maja 2013 roku Lechia pod wodzą Bogusława Kaczmarka pokonała w Łodzi Widzew Łódź 2:1 po golach rezerwowych: Adama Dudy (67. minuta) i Mateusza Machaja (75), choć od 35. po karnym Łukasza Brozia przegrywała 0:1.
LECHIA ODBIŁA WYNIK W ŁODZI I WYGRAŁA Z WIDZEWEM 2:1
W tym meczu z obecnej kadry wzięło udział tylko dwóch piłkarzy: Rafał Janicki i Piotr Wiśniewski. Dla aktualnego zespołu odbicie wyniku na wyjeździe to nowa jakość w jej poczynaniach.
- Cieszę się, że stanęliśmy na wysokości zadania i wyszliśmy z trudnej sytuacji. Jesteśmy drużyną, która nadal buduje tożsamość, tworzy swój kod DNA - podkreśla Sebastian Mila
TOMASZ DAWIDOWSKI: LECHIĘ STAĆ NA PODIUM W EKSTRAKLASIE
- Mimo, że do przerwy przegrywaliśmy, to czuliśmy się w tym meczu bardzo dobrze i wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie odrobić straty. W przerwie, w szatni powtarzaliśmy sobie, że Pogoń jest dziś w naszym zasięgu i tak faktycznie ten mecz się później ułożył.
W końcówce rzeczywiście cofnęliśmy się. Tak to już się często układa jak masz korzystny wynik. Myślę jednak, że cały czas kontrolowaliśmy to spotkanie - dodał kapitan biało-zielonych.
Za tę niefrasobliwość w ostatnich minutach, kiedy to w liczebnej przewadze Lechia nie tylko nie poprawiła wyniku, ale naraziła się na stratę kontaktowej bramki, piłkarzom "dostało" się jednak od szkoleniowca.
JERZY BRZĘCZEK: JEST DUŻA SZANSA NA PIERWSZĄ CZWÓRKĘ W EKSTRAKLASIE
- Ten mecz w mojej ocenie miał dwie fazy. W pierwszej połowie wyszliśmy zbyt mało agresywnie, Pogoń była dobrze ustawiona i nastawiała się na kontrataki. Straciliśmy bramkę po błędzie przy stałym fragmencie gry. Mieliśmy też szczęście, że ta połowa nie zakończyła się wyższym wynikiem dla gospodarzy. W drugiej połowie udało na się przejąć kontrolę nad meczem i szybko strzelić trzy bramki. Klasowy zespół nie może jednak zachowywać się tak jak my w końcówce, gdzie Pogoń grając w 10 miała kilka okazji do zdobycia bramki - podkreślał trener Brzęczek.
Te słowa szkoleniowca warto także podkreślić. Dowodzą one, że nikt w gdańskiej szatni nie zamierza popadać w euforię, ani tym bardziej udawać, iż mankamentów nie ma. Jednak trzeba oddać, że pozytywów jest dużo więcej. Momentami w Szczecinie Lechia grała z taką łatwością w ofensywie jak w spotkaniu u siebie z Górnikiem Łęczna. Jednak i na PGE Arenie, jak i w Szczecinie zabrakło, aby ten potencjał w ataku, stwarzane sytuacje przełożyć na jeszcze większą liczbę goli.
ILE PUNKTÓW ZDOBĘDZIE LECHIA W GRUPIE MISTRZOWSKIEJ? ZAGŁOSUJ, ZOBACZ JAK ODPOWIADAJĄ INNI
Znów kapitalną partię w środku pola zagrał Stojan Vranjes, a Bruno Nazario dał kolejny dowód na to, że warto wykupić go z Hoffenheim. Brazylijczyk wreszcie pokazuje, jaki potencjał dostrzegli w nim Niemcy, dając mu kontrakt do 30 czerwca 2017 roku i wykupując z Tombense za 1,5 miliona euro dwa lata temu.
Typowanie wyników
Jak typowano
71% | 324 typowania | LECHIA Gdańsk | |
19% | 89 typowań | REMIS | |
10% | 46 typowań | Wisła Kraków |
Kluby sportowe
Opinie (64) ponad 20 zablokowanych
-
2015-05-10 18:35
Jak ja to lubię!!!!!! (6)
To nie my pompujemy balon to my zapełnimy stadion.W piątek 42 tys .
- 26 5
-
2015-05-10 20:14
Co zapelniacie? (5)
Znowu podliczycie wszystko co rozdaliscie i wyjdzie 10-15 tyś więcej.buahahaaa zenada
- 3 14
-
2015-05-10 20:22
on (4)
A wy liczycie jak się da i wychodzi ku...!!!!!!!!!!!!
- 10 1
-
2015-05-10 20:32
U nas na Legii (3)
Liczy się z kołowrotków więc frekwencja jest prawdziwa.
- 2 9
-
2015-05-10 21:45
(1)
zadzwon do leśnego to się zdziwisz jak liczy frekwencje każdy klub w Ekstraklasie.
- 4 1
-
2015-05-10 22:13
Oj mylisz się
Większośc klubów liczy z kołowrotków tylko u was jakiś CYRK z liczeniem i pobijaniem rekordu hehee
- 1 5
-
2015-05-11 08:15
Bucu warszawski , 2 miliony mieszkańców + te Ząbki Marki itp a frekwencja ? żenada
- 4 0
-
2015-05-10 19:46
Jest z czego się cieszyć...
Budziłek na przedpolu wyłapuje piłki, nie ma nerwów jak z Bąkiem. Vranies super, Gerson to prawdziwy obrońca, jak odbiera piłkę nie wybija jak najdalej od własnego pola karnego- on rozgrywa, do tego bramka..wielkie brawa.Janicki ma od kogo się uczyć.Nazario wziął się do roboty, Borysiuk i jego kilkudziesięciometrowe podania- profesor,Wiśnia ma swoje lata, czego nie ukrywa, wpuszczać go na końcówki jako kilera (sędzia ślepy nie dopatrzył się na nim karnego) a powinien być i czerwona dla Janukiewicza. Teraz walczyć o puchary i rekord frekwencji (myślę,że z amicą). Po sezonie brać M. Paixao albo Robaka z Pogoni i spróbować wyrwać Prusaka z Łęcznej
- 22 5
-
2015-05-10 20:13
Wystarczy spojrzeć na terminarz
I już jest wiadome ze to jest ustawione wszystko żenada korupcja była jest i będzie.
- 4 26
-
2015-05-10 20:43
lechia gdańsk lechia gdańsk lechia gdańsk
- 15 3
-
2015-05-10 22:43
5 zwycięstw i 2 remisy
I mamy mistrza!
- 17 4
-
2015-05-10 23:38
Brawo Lechia
biało zielono i żyć się chce .
- 10 3
-
2015-05-11 07:57
Iść za ciosem .
Bez euforii, niepokoić może słabsza nie tylko w ostatnim meczu forma Wojtkowiaka i Wawrzyniaka a to poważne osłabienie nie tylko strefy obrony ale i ataku.
To co dzieje się dzieje z formą Mili można nazwać początkiem przewlekłej choroby, wygląda na to,że ten stan utrzyma się do końca rozgrywek.
Optymizm mimo tego jest na rzeczy bowiem i bez wysokiej formy tych zawodników drużyna pokazała w Szczecinie,że potrafi grać dobrze i skutecznie.- 7 4
-
2015-05-11 08:58
Puchary jeszcze nie teraz...
Póki co niech się chłopaki ogrywają ale niech nie robią sobie złudnych nadziei na grę o puchary w których tylko ośmieszyli by się. Miejsce Lechii od lat to środek tabeli i niech tak pozostanie. To nie Legia czy Lech.
- 3 12
-
2015-05-11 09:00
Znów pompowanie balonika...
A wiadomo jak się skończy!.... 5-6 te miejsce to i tak będzie duży sukces....
- 4 12
-
2015-05-11 14:00
Bo jak nie my , to kto ?
Nie rozumiem tych osób , które piszą tu że Lechia jeszcze nie zasługuje na grę w europejskich pucharach . Pytam się : dlaczego nie ? Właśnie teraz mamy ku temu realną szansę . Lechia ma mocny skład drużyny - pod tym względem ustępujemy tylko Legii i Lechowi , a śmiało możemy się równać z Wisłą i Śląskiem . Poza tym Lechia ma najpiękniejszy stadion w tym kraju i drugą co do wielkości frekwencję na meczach . Gdański klub złapał wiatr w żagle i rozwija się , jak nigdy przedtem . Udział w europejskich pucharach to naturalny krok na tej drodze . Bardzo liczę na to , że już w sierpniu 2015 będziemy kupować bilety na historyczny pierwszy mecz Ligi Europy na PGE Arenie .
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.