Gerard Sikora, były trener gdańskich żużlowców, jest przekonany, że na działania, mające na celu utrzymanie dla Gdańska miejsca w ekstralidze w 2006 roku, a w najgorszym wypadku rozpoczynania od I ligi, nie jest jeszcze za późno. Co więcej widzi on możliwość współpracy wszystkich osób i podmiotów, które w ostatnim okresie podejmowały lub deklarowały wolę pomocy zużlowcom. Poniżej publikujemy w całości oświadczenie, które trafiło do naszej redakcji. Pogrubienia i kursywy pochodzą od redakcji, pisowania oryginalna.
Oświadczenie Grupa pod przewodnictwem
Gerarda Sikory i
Zenona Plecha, przy wsparciu posła
Jacka Kurskiego, podjęła następującą inicjatywę:
Kierując się troską o kilkudziesięciotysięczną rzeszę kibiców i sympatyków sportu żużlowego na Pomorzu, zainteresowanych uratowaniem klubu żużlowego na najwyższym poziomie rozgrywek, tj. w ekstraklasie, a w najgorszym przypadku w I lidze, składamy Gdańskiemu Klubowi Żużlowemu "Wybrzeże" propozycję szybkiego, maksymalnie w ciągu 3 dni, wspólnego połączenia sił i środków, w celu zrealizowania w Gdańsku ,przynajmniej I-ligowego klubu żużlowego. Oto nasze propozycje: 1. Stowarzyszenie Gdański Klub Żużlowy "Wybrzeże" przyjmie do grona swoich członków taką samą ilość nowych członków, wskazanych przez Gerarda Sikorę.
2. Dotychczasowy zarząd Gdańskiego Klubu Żużlowego "Wybrzeże" podaje się do dymisji.
3. Obydwie grupy, tj. członkowie założyciele oraz grupa Gerarda Sikory wprowadzają do nowego zarządu równą ilość członków.
4. Prezesem Gdańskiego Klubu Żużlowego może być każdy członek oprócz dotychczasowego
Macieja Polnego, który przy pomocy niewidzialnych mocodawców manipuluje informacjami w prasie, TVP3 i na spotkaniach z grupami kibiców. Manipulacja ta polega na tym, że:
a/ oświadczył w dniu 26.02.2006 w programie sportowym w TVP3 Gdańsk , że jego Gdański Klub Żużlowy "Wybrzeże" posiada osobowość prawną, czyli jest zarejestrowany w sądzie i posiada KRS, co było kłamstwem, ponieważ do dnia dzisiejszego nie posiada rejestracji.
b/ oświadczał kilkakrotnie w prasie i TV, że jego klub ma ustalone finansowanie z Grupy
LOTOS. Było to nie możliwe, ponieważ Grupa LOTOS S.A. jest spółką giełdową, z większościowym Akcjonariatem Skarbu Państwa, gdzie obowiązują szczególne przepisy, które m.in. uniemożliwiają zawieranie umów ustnych lub zobowiązań finansowych ze
stowarzyszeniem prawnie nie istniejącym.
c/ poinformował prasę, że ZG PZM przyjął Gdański Klub Żużlowy do rozgrywek II ligi żużlowej. Jest to prawnie niemożliwe, a jeśli tak zrobił to ta decyzja jest nieważna, ponieważ komisja licencyjna, GKSŻ i ZG PZM przyjęłyby klub, który prawnie nie istnieje. Chcemy przypomnieć, że Minister Sportu rozwiązał Główną Komisję Sportu Żużlowego, jako nie zgodnie z prawem powstałą i działającą , a tym samym jej Komisję Licencyjną,
d/ celowo lub z braku wiedzy mylnie informował prasę, że Korporacja nie ma prawa do I ligi, bo nie wpłaciła kaucji za odwołanie do Trybunału, a jak miała wpłacić, skoro decyzja negatywna z dnia 24.02.06 nie dotarła do korporacji /oświadczenie prezesa p.Marka Formeli/. Po otrzymaniu decyzji z ZG PZM, korporacja może dopiero wnieść odwołanie do Trybunału Związku, a ten powiadomi ją o terminie i wysokości wpłaty kaucji, jako warunku jej rozpatrzenia. Taka jest prawna droga odwoławcza.
e/ na spotkaniach z małymi grupami kibiców przekazywał nieprawdziwe informacje o nas i o naszych działaniach.
f/ największą głupotą wykazał się prezes Polny podając informację w sobotniej "Gazecie Wyborczej Trojmiasto" cytuję:
"Korporacja nie ma zgody na korzystanie ze stadionu". Otóż Prezydent Miasta Gdańska
Paweł Adamowicz kilkakrotnie oświadczał w prasie, TVP3 oraz na spotkaniach z kibicami, że bardzo kocha żużel i zależy mu na jego uratowaniu, a więc oświadczenie prezesa jest manipulacją. Ponadto Rada Miasta Gdańska podjęła uchwałę o udostępnianiu za opłatą, obiektów sportowych, klubom działającym na terenie miasta Gdańska . Nie wierzymy także, aby gmina Gdańsk, otrzymując za darmo majątek o wartości kilkudziesięciu milionów złotych od klubu, nie zezwoliła na korzystanie z obiektów sportowych.
Pragniemy poinformować także, że
Korporacja posiada ważną umowę podpisaną z kuratorem GKS Wybrzeże na dzierżawę do 31.10.2006r stadionu żużlowego i pomieszczeń Bramy Maratońskiej, gdzie znajdują się biura, warsztat żużlowy,szatnie dla zawodników itp. Informujemy, że osobę kuratora rekomendował do sądu Prezydent miasta Gdańska.
Dalej nie chcemy wyliczać negatywnych działań prezesa, ponieważ głównym celem naszym było i jest uratowanie żużla w Gdańsku na najwyższym poziomie. Jest to możliwe, jeśli Gdański Klub Żużlowy odpowie szybko na naszą propozycję , to w ciągu 2-3 dni możemy wspólnie stworzyć silny klub żużlowy, który w ciągu 2006 roku przekształcimy w spółkę prawa handlowego, czyli Spółkę Akcyjną.
Uważamy, że nasza propozycja jest wyważona, i
jej przyjęcie będzie świadczyło o tym, że wszystkim stronom, które walczą o uratowanie sportu żużlowego w Gdańsku, przyświeca jeden cel, a mianowicie utrzymanie w Gdańsku sekcji żużlowej, na najwyższym, możliwym poziomie rozgrywek czyli ekstraligi, lub w najgorszym scenariuszu w rozgrywkach I ligi. Realizacja naszego projektu skieruje wszystkie siły i środki dla dobra sportu żużlowego w Gdańsku.
Oczekujemy na szybki odzew ze strony zarządu Gdańskiego Klubu Żużlowego, na przystąpienie w ciągu 2-3 dni do rozmów i ostatecznych ustaleń celem wspólnego działania dla dobra gdańskiego sportu żużlowego.
Z upoważnienia grupy
Gerard Sikora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
