Gedania podpisała kontrakt na sezon 2010/11 z Edytą Kucharską i tym samym zamknęła skład na I ligę. 33-letnia siatkarka ma w kolekcji medale ligowe we wszystkich kolorach, z tytułem mistrzowskim sprzed pięciu lat włącznie. Ostatnio występowała w PTPS Piła. Natomiast aż cztery były zawodniczki gdańskiego klubu znalazły się w reprezentacji Polski, która przygotowuje się do mistrzostw świata
.
Jerzy Matlak do kadry powołał m.in. rozgrywające
Izabelę Bełcik i
Joannę Wołosz oraz środkowe bloku
Berenikę Okuniewską i
Maję Tokarską. Tą pierwszą, podobnie jak inną kadrowiczkę - libero
Paulinę Maj w najbliższym sezonie będziemy mogli oglądać na trójmiejskich parkietach w barwach Atomu Trefla Sopot.
Latem także Gedania zwróciła się w stronę swoich byłych zawodników. Do drużyny wróciły rozgrywająca
Monika Gorszyniecka i atakująca
Emilia Reimus. Teraz klub poinformował o pozyskaniu kolejnej rutynowanej i utytułowanej zawodniczki.
Kucharska urodziła się 9 grudnia 1977 roku w Rawie Mazowieckiej, tam też rozpoczęła przygodę z siatkówką. W latach 1992-98 występowała w Starcie Łódź, a kolejne dwa sezony spędziła w AZS Opole. Od 2000 roku grała wyłącznie w klubach, które występowały w krajowej elicie.
Do 2006 roku była zawodniczką kaliskiego klubu, który pod nazwami Calisia, Winiary i Grześki regularnie walczył o najwyższe tytuły krajowe i grał w europejskich pucharach. Z tą drużyną
zdobyła aż pięć ligowych medali: złoty 2005, srebrne 2003-04, brązowe 2001, 2006.
Dwa kolejne sezony Kucharska spędziła w Aluprofie Bielsko-Biała, z którym w 2007 roku zdobyła kolejny ligowy brąz oraz Superpuchar Polski. Natomiast dwa ostatnie lata to występy w Pile. Z tamtejszą drużyną w 2009 roku Edyta zdobyła swój siódmy, a czwarty brązowy medal w krajowej elicie.
"Edi", bo taki boiskowy pseudonim nosi, mierzy 183 centymetry wzrostu. Najczęściej ustawiana jest na środku bloku, ale poradzi sobie także w roli przyjmującej. -
W poniedziałek zawodniczka rozpoczęła z nami treningi. Liczę, że stanie się liderem drużyny tak na boisku jak i poza nim, pomoże nam w przyjęciu zagrywki oraz od niej będą się uczyć nasze młode środkowe - mówi
Paweł Kramek, szkoleniowiec Gedanii.
W ostatni weekend jeszcze bez Kucharskiej gedanistki zajęły trzecie miejsce w turnieju o Puchar Burmistrza Żukowa. Co prawda rozgrywki rozpoczęły od wygranej nad Bank BPS Spartę Warszawa 3:0 (25:19, 25:22, 25:17), ale następnie uległy niespodziewanemu zwycięzcy cały zawodów - Chemikowi Police 0:3 (18:25, 19:25, 22:25) oraz beniaminkowi PluLigi - EC Wybrzeże TPS Rumia 0:3 (19:25, 20:25, 20:25).
-
Z trzech siatkarek, które najlepiej czują się w roli atakującej dwie musiałem przekwalifikować na... przyjmujące. Reimus gra po przekątnej z rozgrywającą, a przyjmują Justyna Sachmacińska i Monika Bryczkowska. Ta ostatnia jest siatkarką leworęczną, musi otrzymywać odpowiednie piłki w ataku. W tym zakresie jeszcze sporo pracy czeka Monikę Gorszyniecką.
Na środku bloku grały juniorki Anna Łozowska i Justyna Łukasik. Na pozycji libero próbujemy Marcelinę Krukowską z Iławy. Trzeba jej na pewno czasu, aby podołać nowym wyzwaniom, bo dotychczas nie grała nawet w półfinałach mistrzostw Polski juniorek.
Na zmiany wchodziły Zuzanna Łapin, Natalia Gajewska i Marta Żmudzińska, a w kadrze na ten turniej były jeszcze kolejne juniorki: Natalia Całka i Patrycja Lewicka - relacjonuje trener Kramek.
Od piątku do niedzieli Gedania wystąpi w drugim i ostatnim turnieju towarzyskim przed inauguracją I ligi (25.09 w Sosnowcu). Jej rywalkami będą drużyny II-ligowe: AZS Słupsk, Zawisza Sulechów, Joker Świecie, Orzeł Elbląg i Piast Szczecin.
-
Nie zamierzamy już pozyskiwać nowych zawodniczek z zewnątrz. Jedynie po turnieju w Słupsku zdecydujemy, czy zostaną z nami Krukowska i Żmudzińska. Wówczas też coś więcej będzie można powiedzieć o celach, jakie postawimy przed drużyną w I lidze - zapowiada Zdzisław Stankiewicz, prezes Gedanii SA.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
