Anna Kiełbasińska (SKLA Sopot) w sztafecie 4x400 metrów kobiet i mieszanej oraz Cyprian Mrzygłód (AZS AWFiS Gdańsk) w rzucie oszczepem zostali nominowani do olimpijskiej reprezentacji Polski w lekkoatletyce. PZLA do ekipy na igrzyska Tokio 2020 włączył 66 zawodniczek i zawodników. Ostatecznego zatwierdzenia dokona zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Olimpijska reprezentacja Polski w lekkoatletyce - pełny składPolski Związek Lekkiej Atletyki ogłosił nazwiska 66 zawodniczek i zawodników, którzy mają reprezentować nasz kraj na igrzyskach olimpijskich Tokio 2020. Opóźniona o rok impreza zainaugurowana ma być 23 lipca, a przedstawiciele "Królowej Sportu" do rywalizacji przystąpią tydzień później.
- Nadzieje są oczywiście duże. Sukcesy naszych zawodników w ostatnich latach rozbudziły apetyty kibiców. Nie jestem tym zdziwiony. Muszę przyznać, że została wykonana naprawdę duża praca. Przed każdą imprezą międzynarodową w ostatnich 5 latach, zawsze podkreślałem w rozmowach z trenerami, zawodnikami czy sztabem medycznym, że to tylko przystanek. Jeden z wielu. Celem nadrzędnym było Tokio. Wiem, że wszyscy wzięli to sobie do serca i wysyłamy do Japonii świadomych wagi startu zawodników. Dobrze przygotowanych mentalnie oraz sportowo - podkreślił Henryk Olszewski, prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, cytowany na oficjalnej stronie PZLA.97. mistrzostwa Polski. Przeczytaj relację z Poznania
Niemal rzutem na taśmę miejsce w kadrze olimpijskiej wywalczyła
Anna Kiełbasińska. jak informowaliśmy po zimowym złamaniu kości stopy lekkoatletka SKLA Sopot w sezonie letnim po raz pierwszy stanęła na starcie w mistrzostwach Polski w Poznaniu. Dzięki dwóm biegom poniżej 53 sekund i przede wszystkim 5. miejscu została wytypowana na startu w sztafecie kobiet oraz mieszanej 4x400 metrów.
Dla 31-latki będzie to już trzeci start olimpijski, ale pierwszym w którym specjalizuje się w biegu na jedno stadionowe okrążenie. Poprzednio startowała jako sprinterka.
Selekcjoner
Aleksander Matusiński do ostatniej chwili czekał na decyzję z World Athletics, ile zawodników może zabrać do Tokio. Ostatecznie zdecydował się na siedem pierwszych z mistrzostw Polski oraz
Kornelię Lesiewicz, która ze startu w Poznaniu została zwolniona ze względu na przygotowania do mistrzostw Europy U-20, w których jest kandydatką do złota.
Tym samym jedyną finalistą mistrzostw Polski, która do Tokio nie pojedzie, jest
Aleksandra Formella, która w Poznaniu była 8. 19-latka SKLA Sopot wystartuje za to od 8 do 11 lipca w młodzieżowych mistrzostwach Europy do lat 23 w Tallinnie na 400 metrów indywidualnie oraz w sztafecie 4x400 metrów.
W tych zawodach weźmie udział także druga sopocianka.
Emilia Mikszuta pobiegnie na 3 km z przeszkodami dzięki temu, że na mistrzostwach Polski seniorek zajęła 6. miejsce, a rekord życiowy poprawiła o ponad 12 sekund.
Jak informowaliśmy, aby uzyskać prawo startu w Tokio w konkurencjach indywidualnych trzeba było uzyskać olimpijskie minimum bądź w przypadku, gdy to się nie udało liczyć na awans z rankingu.
- Oprócz zawodników, którzy wypełnili ustalone przez światową federację wskaźniki, mamy też grupę zapewniającą sobie olimpijski start dzięki pozycji w rankingu "Road to Tokyo", prowadzonym przez World Athletics. Są też zawodnicy na granicy awansu, czekający np. na zaproszenie lub wycofanie się reprezentantów innych krajów - przypomniał prezes Olszewski.W takiej sytuacji był m.in.
Cyprian Mrzygłód. Lekkoatleta AZS AWFiS Gdańsk w rzucie oszczepem nie uzyskał wskaźnika, który był ustanowiony na 85. metrze. Awans do reprezentacji zawdzięcza rankingowi.
Ostateczny skład reprezentacji Polski we wszystkich dyscyplinach zatwierdzi zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
