Mało jest tak nieprzyjaznych miejsc w ekstraklasie dla Lechii jak Łazienkowska w Warszawie. Może nowy obiekt, na którym Legia debiutowała meczem z Arsenalem, będzie dla biało-zielonym bardziej szczęśliwy? Z tym rywalem na wyjeździe gdańszczanie nie wygrali od 49 lat, a od 22 nawet nie strzelili tam gola. W sobotę o godzinie 19.15 będzie okazja, aby poprawić tę kiepską statystykę
.
Lechia grała z Legią w Warszawie 17 razy i aż 12 pojedynków przegrała. Ostatni z zaledwie dwóch wygranych meczów miał miejsce w 1961 roku, a zwycięstwo 1:0 przyniósł gol
Janusza Charczuka. Natomiast, aby znaleźć ostatnią bramkę gdańszczan na Łazienkowskiej trzeba cofnąć się do 1988 roku i trafienia
Ryszarda Przygodzkiego w przegranym spotkaniu 1:2.
Mimo tej kiepskiej statystyki biało-zieloni wcale w sobotę nie wyjdą do gry jak na ścięcie. To wszak oni są aktualnie wyżej w ligowej tabeli i już tak zdecydowanie niż przed poprzednimi meczami z tym rywalem nie można mówić, że to Legia jest faworytem. Zresztą gdańscy piłkarze wydają się być pewni swych umiejętności.
Tabela po 7 kolejkach
Piłka nożna - Ekstraklasa
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Jagiellonia Białystok
|
7
|
5
|
1
|
1
|
11:4
|
16
|
|
2
|
Korona Kielce
|
7
|
4
|
2
|
1
|
11:7
|
14
|
|
3
|
GKS Bełchatów
|
7
|
4
|
1
|
2
|
10:7
|
13
|
|
4
|
Górnik Zabrze
|
7
|
4
|
0
|
3
|
8:12
|
12
|
|
5
|
Lechia Gdańsk
|
7
|
3
|
2
|
2
|
10:5
|
11
|
|
6
|
Polonia Warszawa
|
6
|
3
|
2
|
1
|
10:6
|
11
|
|
7
|
Wisła Kraków
|
7
|
3
|
2
|
2
|
8:8
|
11
|
|
8
|
Widzew Łódź
|
7
|
2
|
4
|
1
|
10:7
|
10
|
|
9
|
Legia Warszawa
|
7
|
3
|
0
|
4
|
6:10
|
9
|
|
10
|
Polonia Bytom
|
7
|
2
|
2
|
3
|
7:8
|
8
|
|
11
|
Lech Poznań
|
6
|
2
|
2
|
2
|
9:6
|
8
|
|
12
|
Ruch Chorzów
|
7
|
2
|
2
|
3
|
6:6
|
8
|
|
13
|
Arka Gdynia
|
7
|
2
|
2
|
3
|
4:5
|
8
|
|
14
|
Zagłębie Lubin
|
7
|
2
|
1
|
3
|
6:10
|
7
|
|
15
|
Śląsk Wrocław
|
7
|
1
|
1
|
5
|
7:14
|
4
|
|
16
|
Cracovia
|
7
|
1
|
0
|
6
|
7:15
|
3
|
Tabela wprowadzona: 2010-09-26
-
Nie przyjedziemy tam skazani na porażkę. Idziemy w górę tabeli. Dobrze gramy w piłkę, stwarzamy sobie okazje strzeleckie. Mnie także w polu karnym rywala znów szuka piłka. Z Górnikiem prawie już zaliczyłem asystę, bo mój strzał w słupek pomógł zdobyć gola Sazanowowi - podkreśla
Krzysztof Bąk, który urodził się i wychował w Warszawie.
-
Kiedyś już strzeliłem gola na Łazienkowskiej. Jednak to, że grałem tam derby to już historia. Obecnie zależy mi na jak najlepszych wynikach z Lechią. Jesteśmy zespołem, którego stać na wygraną z każdym. Podobnie zresztą jak Legię. Były tam co prawda duże zmiany, ale wygrana w "10" z Lechem pokazuje, że ta drużyna jest coraz groźniejsza - dodaje gdański stoper, który jeśli utrzyma tak wysoką formę jak obecnie to może być brany pod uwagę przy kolejnych kadrowych powołaniach.
Hubert Wołąkiewicz, który dostał już zaproszenie na październikowe zgrupowanie kadry też czuje się najlepiej w roli stopera, ale w Warszawie ponownie zagra jako lewy obrońca, bo
Vytausa Andriuskieviciusa czeka co najmniej miesięczna przerwa po operacji kolana.
Wydaje się, że jedyną zmianą, którą może zrobić
Tomasz Kafarski w porównaniu z ostatnim meczem z Górnikiem jest wstawienie do "11"
Bediego Buvala. Francuski napastnik wyleczył kontuzję i wiele wskazuje na to, że w ataku zagra obok
Pawła Buzały i
Razacka Traore.
Jeśli trener zdecyduje się na ten wariant, to będzie musiał dokonać zmiany w drugiej linii. Obok rutyniarzy
Łukasza Surmy, zresztą ekslegionisty i
Pawła Nowaka wystąpi
Ivans Lukjanovs bądź
Marko Bajić.
-
Myśleliśmy o takiej passie, jak teraz mamy, już na początku sezonu. Wtedy mimo dobrej gry nie mogliśmy wygrywać. Teraz powinno być łatwiej, bo mamy trzy zwycięstwa z rzędu. W każdym kolejnym spotkaniu chcemy potwierdzać dobrą formę. Cieszy, że jeśli nad czymś pracujemy, to to też zaczyna wychodzić na boisku. Dobrze, że po meczu z Górnikiem wielu poznało naszą wartość, wielu ludzi doceniło Lechię. Zresztą tak samą jak Legia, która obudziła się po kryzysie, wygrała prestiżowy mecz z Lechem. Miejmy zatem nadzieje, że w sobotę będzie to dobry mecz - mówi Nowak.
Osiemnastka na LegięBramkarze:
Paweł Kapsa,
Sebastian MałkowskiObrońcy: Deleu,
Sergejs Kożans, Krzysztof Bąk, Hubert Wołąkiewicz,
Marcin KaczmarekPomocnicy:
Paweł Nowak,
Łukasz Surma, Marko Bajić,
Marcin Pietrowski, Ivans Lukjanovs
Napastnicy:
Paweł Buzała,
Bedi Buval, Traore,
Tomasz Dawidowski,
Aleksandr Sazankow,
Piotr Wiśniewski.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
