- 1 Arka na derby po wygraną i awans (175 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (69 opinii)
- 3 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (97 opinii) LIVE!
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 5 Neptun gotowy już na derby. A ty? (136 opinii)
- 6 Udany koniec sezonu. Juniorzy złoci (4 opinie)
Spadają notowania słowackiego stopera
Lechia Gdańsk
Jeszcze w grudniu Peterowi Ćvirikowi bardzo zależało na przedłużeniu kontraktu w Lechii, który upływa 30 czerwca. Teraz słowacki stoper chciałby opuścić Gdańsk jak najszybciej, bo otrzymał oferty z Austrii i Rumunii. Klub nie zamierza 30-latka zatrzymywać na siłę, ale oczekuje odstępnego w wysokości 100 tysięcy euro.
Jednych z podstawowych celów Lechii w zimowym oknie transferowy było przywrócenie równowagi między liczbą obrońców a piłkarzami z formacji ofensywnych. - Jesienią defensorów mieliśmy za mało - przyznawał Tomasz Kafarski, który w poprzedniej rundzie nie mógł narzekać jedynie na stoperów, choć i ich trapiły kontuzje.
W grudniu Lechia zdecydowała się nawet rozstać z najbardziej doświadczonym w drużynie Jackiem Manuszewskim, bo obok pewniaka w defensywie Huberta Wołąkiewicza bardzo dobrze do drużyny wprowadził się Łotysz Sergejs Kożans, a Ćvirik sam nalegał na szybkie przedłużenie kontraktu upływającego z końcem sezonu.
- W grudniu piłkarz sam się do nas zwrócił z tą sprawą, a wręcz nalegał, aby negocjacje przeprowadzić jak najszybciej. Dlatego obecna sytuacja jest dla nas zaskoczeniem. Bez względu jak to się wszystko zakończy notowania Petera w naszym klubie spadły - nie ukrywa Błażej Jenek, dyrektor Lechii.
Po rozpoczęciu styczniowych treningów - zgodnie z wcześniej przygotowanym przez klub harmonogramem - Ćvirik, podobnie jak Paweł Kapsa i Łukasz Surma, których umowy kończą się również 30 czerwca oraz Łukasz Piątek, mający kontrakt do 31 grudnia, zostali zaproszeni na negocjacje.
Słowak i jego menedżer zdecydowanie odrzucili ofertę Lechii, a równocześnie w rodzimej prasie rozpowszechnili informacje, że Ćvirik miał oferty z Austrii Wiedeń i rumuńskiej Politehnici Jassy, a obecnie chce zatrudnić Petera austriacki LASK Linz.
- Do klubu nie dotarła żadna oferta wykupienia kontraktu tego piłkarza. Było tylko zaproszenie na testy od Linzu, ale na to nie wyraziliśmy zgodę, gdyż były w okresie kiedy mu już rozpoczęliśmy przygotowania. Liczymy, że w najbliższych dniach Ćvirik określi się co do swoich planów. Jeśli chce odejść i jest klub, który go wykupi, to my wrócimy do negocjacji ze stoperami, z którymi już wstępnie rozmawialiśmy. Natomiast nie będzie tematu powrotu do Lechii Manuszewskiego. Ten rozdział jest definitywnie zamknięty - wyjaśnia dyrektor gdańskiego klubu.
Ćvirik ma czas do 20 stycznia, bo wówczas Lechia wyjedzie na pierwsze zgrupowanie. Na pewno z Gdańska nie odejdzie za darmo, bo przed rokiem klub dał mu szanse wyciągając z III-ligowej FK Senicy. W biało-zielonych barwach Peter rozegrał 21 meczów w ekstraklasie, strzelił jednego gola. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy jego wartość transferowa została wyceniona przy Traugutta na 100 tysięcy euro.
Jak się wydaje znacznie bliżej powinno być osiągnięte porozumienie z Surmą i z Kapsą. Obaj również mają czas do 20 stycznia na decyzje. Od deklaracji bramkarza Lechia uzależnia na przykład dalsze kroki względem Mateusza Bąka. Gdyby nie było porozumienia z popularnym "Kapslem", to z pewnością ten golkiper nie otrzyma zgody na odejście z Gdańska nawet na wypożyczenie, a tym bardziej na wyjazd zagraniczny, o który także zabiega.
W tym tygodniu do Lechii nie powinien dojechać żadne piłkarz na testy. Natomiast trener Kafarski liczy, że w sobotę pogoda pozwoli, aby rozegrać mecz towarzyski wewnątrz drużyny. W poniedziałek zima storpedowała pierwszy trening, który miał odbyć się na boisku i zamiast na sztucznej murawie drużyna trenowała w hali na Oruni.
- Olegsa Laizansa i Raivisa Hscanovicsa łatwiej będzie mi ostatecznie zweryfikować, gdy zobaczy ich z piłką przy nodze na boisku - dodaje gdański szkoleniowiec, który nadal umożliwia zajęcia w drużynie Rafałowi Kosznikowi, choć Lechia poinformowała, że negocjacje na temat powrotu obrońcy do Gdańska zostały zerwany z powodów rozbieżności finansowych.
Kluby sportowe
Opinie (61) ponad 10 zablokowanych
-
2010-01-13 20:39
foto :)
Czy te foto :) to przegrany arki hi hi hi hih ih hih hih hihiihihihihihihihihihihi
- 1 0
-
2010-01-13 20:30
cwirik wypad z lechii....zaczela menda gwiazdorzyc,a polowa bramek straconych to jego zasługa
- 2 2
-
2010-01-13 19:01
arka - benny hill ekstraklasy
niedługo pokażą klasę w I lidze !!!
- 4 1
-
2010-01-13 18:36
zgadzam sie z gda , nie chce grac w LECHII to won , kasujmy za grajka i pniemy sie wyzej bez niego . Jestesmy coraz lepsi , wiec niedlugo i tak nam bedzie niepotrzebny .
- 1 1
-
2010-01-13 17:45
ZNOWU SŁABSI A MIAŁA BYĆ POTĘGA.DUŻO SZUMU WOKÓŁ DZIAŁACZY I SPONSORÓW A NA BOISKU BĘDZIE BIEDA
- 2 3
-
2010-01-13 17:34
NIECH ĆWIRIK SPADA NIE ZALEŻY MU TO WON!!!!!!!!
- 1 3
-
2010-01-13 15:41
arkaowcy 3 pkt do spadku (1)
Do kibiców arki którzy żyją wydarzeniami w Lechii - zajmijcie sie szukaniem sponsora i ludzi co wam na ten stadion rugby przyjda bo frekwencja u was to 2500 dzieci na trybunach a na niego chyna ze 3 wchodzi poza tym do spadkowego miejsca macie 3 pkt. więc bedziecie trząsc płotem w 1 lidze niebawem) kasy nie ma wzmocnień nie ma tylko trytko rządzi :)
- 9 5
-
2010-01-13 17:28
a poza tym w domu wszysycy zdrowi?
- 1 1
-
2010-01-13 14:17
A co się dzieje z zbawicielem ? (2)
Gdzie sie podział cudowny sponsor Pan Kuchar ? Tak wspaniale rozwijał wizje o budżecie 70-80 mln w Lechii a tu jak zwykle kicha i bieda. Ewentualnie jacyś kolejni podrabiani Ruscy. Żenada i popa.
- 3 5
-
2010-01-13 14:25
(1)
Pan Kuchar czeka az stadion dostanie w dzierżawe
- 2 0
-
2010-01-13 16:54
i przerobi na coś bardziej intratniejszego niż stadion dla białych czapeczek podpisujących się krzyżykami
- 1 0
-
2010-01-13 15:35
Co wy z tym Kucharem?
Najłatwiej wydawać cudze pieniądze. Sami płaczecie jak tylko ceny karnetów idą kilka zł, w górę, a oczekujecie, że ktoś będzie wykładał miliony złotych i kupował hurtowo piłkarzy.
Kuchar postawił wybrać taką, a nie inną drogę rozwoju drużyny i będzie się jej trzymał. Lechia postawiła na ewolucje, a nie rewolucje, więc transferów tzw. "wielkich nazwisk" nie będzie w najbliższym czasie. Za to można się spodziewać, że co rundę będą pojawiali się w Gdańsku 2-3 młodzi piłkarze.
Przypomnę: Lechowi osiągnięcie dzisiejszej pozycji zajęło kilka lat. Górnik ponakupował piłkarzy i spadł z ligi. Lechia ma dążyć do sukcesu małymi krokami, a nie wykonywać duże skoki ryzykując złamanie nogi.
Poza tym - nie wielu z was pewnie pamięta, że Lechia gra dopiero drugi sezon w e-klasie po 20-stu latach, a wy chcecie już mistrzostwa. Trochę pokory.- 8 1
-
2010-01-13 15:32
CO TO MA BYĆ ??
Jaki Łukasz Piątek chyba Karol Piątek !!!
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.