Tomasz Cwalina, jedyny gdański arbiter prowadzący spotkania piłkarskiej pierwszej ligi, został odsunięty od prowadzenia meczów na szczeblu centralnym. Polonia Warszawa zamierza złożyć do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez gdańskiego arbitra. Warszawski klub nie wyklucza, że od sędziego Cwaliny będzie domagał się rekompensaty, jeśli w Polonię nie zainwestują sponsorzy, którzy oglądali mecz z Wisłą sędziowany przez gdańszczanina. O kometarz poprosiliśmy Jerzego Kacprzaka, przewodniczącego Kolegium Sędziów Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.
- Oglądałem spotkanie Wisła Płock - Polonia Warszawa, a szczególnie uważnie cztery kontrowersyjne sytuacje. - Ogólnie Tomek prowadził mecz dobrze. Dokładnej analizie poddałem sporne sytuacje. Jeśli chodzi o pierwszą, to uważam, że miał rację. Faul Olszara kwalifikował się na czerwoną kartkę. Niezroumiałe są dla mnie uwagi Wita Żelzako wygłaszane w studiu Canal+. Również druga decyzja, rzut karny dla Polonii, była słuszna. Gorzej było potem. Rzutu karnego dla Wisły nie powinno być. Na powtórce wyraźnie widać, że obrońca Polonii dotknął piłkę, a nie było kontaktu z graczem Wisły. Nieuznanie bramki dla Polonii również było błędem. Tomek tłumaczył, że dopatrzył się faulu warszawianina, który popchnął obrońcę. Powtórka wyraźnie pokazuje, że takie zdarzenie nie miało miejsca. W sumie te decyzje na pewno miały jakiś wpływ na rezultat.
Z zawieszenia nie robiłbym sensacji. To normalna procedura określona w regulaminie. Sędzia w przypadku otrzymania niskiej noty jest odsuwany na pewien czas od prowadzenia spotkań. Tomek może prowadzić mecze u nas w okręgu. Podczas kolejnego spotkania będzie uważnie obserwowany i jeśli otrzyma notę 7 lub wyższą, to wróci do prowadzenia spotkań pierwszej ligi. Jestem przekonany, że tak właśnie będzie. Gdy czytam o planach złożenia przez Polonię doniesienia do prokuratury, to traktuję je jako dobry żart. Przepisy wyraźnien określają, że sędzia nie ponosi odpowiedzialności za szkody powstałe wobec zawodników i klubów w trakcie meczu. Widać do Polonii przyszli nowi ludzie, którzy mało wiedzą o piłce, skoro mają takie pomysły.
TŁ
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
