• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowiec Gdańsk. Krzysztof Lehmann: Dajmy szansę. 3 lata na budowę drużyny

Rafał Sumowski
19 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Krzysztof Lehmann (z prawej, obok Josef Vitka) w najbliższym sezonie będzie pracował bez presji na wynik. Szkoleniowiec dostał 3 lata na budowę drużyny, która ma zadomowić się w Polskiej Hokej Lidze. Krzysztof Lehmann (z prawej, obok Josef Vitka) w najbliższym sezonie będzie pracował bez presji na wynik. Szkoleniowiec dostał 3 lata na budowę drużyny, która ma zadomowić się w Polskiej Hokej Lidze.

- Dajmy tej drużynie szansę. Pracujemy i gramy tam, gdzie mamy zatrudnienie, to jest życie. Żaden z moich zawodników nie jest niczemu winny, chcą robić swoje, tam gdzie mają taką możliwość - mówi trener Krzysztof Lehmann. Trener hokeistów Stoczniowca Gdańsk ma 3 lata na to, aby zbudować zespół, który zadomowi się w Polskiej Hokej Lidze. - Najbliższy sezon chcemy przeżyć bez kontuzji i wielkich porażek. Najtrudniej jest zawsze ruszyć - przyznaje 50-letni szkoleniowiec.



Stoczniowiec Gdańsk. Wraca trzech hokeistów, jeden odchodzi. 12 drużyn w PHL



Rafał Sumowski: W minionym sezonie poprowadził pan Stoczniowca do 2. miejsca w I lidze. Od jakiego czasu szykował się pan do tego, by poprowadzić drużynę w najlepszej klasie rozgrywkowej?

Krzysztof Lehmann: Gdzieś w kuluarach człowiek cały czas myślał o tym żeby poprowadzić zespół w PHL. W końcu tak dla trenerów jak i zawodników cała praca polega na tym, aby dotrzeć na najwyższy poziom. Bardzo się cieszę, że powstała taka możliwość. Zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko. Najbliższy sezon chcemy przeżyć bez kontuzji i wielkich porażek. Jesteśmy w trakcie budowania drużyny. Ten etap przewidziany jest na 3 lata, a cały projekt na kilkanaście. Myślę, ekstraliga zagości u nas na długie lata, nie mam co do tego wątpliwości. Najtrudniej jest zawsze ruszyć.

Sześć hokeistek Stoczniowca Gdańsk w reprezentacji Polski U-18


34 hokeistki zostały powołane do reprezentacji Polski do lat 18, która trenować będzie od 19 do 26 sierpnia na zgrupowaniu w Opolu. Nowa selekcjoner - Magdalena Jabłońska wskazała m.in. na sześć hokeistek Stoczniowca Gdańsk.

Z drużyny aktualnych wicemistrzyń kraju powołania otrzymały: Maja Brzezińska, Julia Grzelak, Olga Jaskulska, Julia Łapińska, Magdalena ŁapieśNadia Ratajczak.


Stoczniowiec Gdańsk. Dawid Maciejewski, Oskar Lehmann powrót, Michał Naróg odejście



Czyli czekają pana 3 lata pracy bez presji na wynik?

W tym czasie mam zbudować zespół. Następnie usiądziemy na spokojnie i ocenimy co się udało, a co nie. Mamy plan na rozwój, ale to nie jest plan, który zakłada wytyczanie konkretnych miejsc co sezon. Potrzebujemy dużo cierpliwości i spokoju. Chcemy aby do tego klubu stopniowo wracali gdańscy wychowankowie.

Koncepcja zakłada połączenie młodzieży z doświadczonymi hokeistami jak Josef Vitek, Mateusz Rompkowski czy Dawid Maciejewski. Spotkałem się jednak z opiniami, że grupa, którą pan dysponuje to są zbyt młodzi chłopcy i wystawianie ich w PHL to jest wręcz narażanie ich zdrowia. Co pan na to?

Wiemy, że w naszym środowisku gdańskiego hokeja jest ostatnio gorąco i dużo osób zabierało głos. Ja chcę uspokoić działaczy i zawodników. Razem z Josefem Vitkiem, który będzie grającym asystentem, mamy głowy na karku. Nie wpuścimy na lód zawodników, dla których to by było niebezpieczne. Trenują z nami 17-latkowie, ale to nie jest tak, że dzieci będą grać w meczach. Chłopaki w wieku 20 czy nawet 19 lat zasługują jednak na to, aby dostawać szanse. Tak jak wspomniałem wcześniej, skład nie jest jeszcze zamknięty. Cały czas prowadzimy rozmowy i zamierzamy wesprzeć zespół jeszcze kilkoma doświadczonymi graczami. Powiem wprost, że nie będzie to na razie drużyna o wielkich aspiracjach, ale taka, która pozwoli nam przetrwać ten trudny sezon. Zapewniam jednak, że jako osoba od 30 lat związana z hokejem, nie będę nikogo narażał na utratę zdrowia.

Bagiński, Chmielewski i Marzec oburzeni sytuacją w Gdańsku. Miasto nie uratuje PKH



Ujmijmy to delikatnie - wielu kibiców nie jest przychylnych Stoczniowcowi po tym jak z rozgrywek wycofało się PKH, dla którego zresztą pracował pan na samym początku jego istnienia, w I lidze razem z trenerem Januszem Bochińskim. Nie obawia się pan, że walka o kibiców będzie jeszcze trudniejsza niż ta na tafli?

Powiem szczerze, trochę się obawiam jak to będzie podczas pierwszych meczów. Potrzebujemy spokoju i zrozumienia, "hejt" na pewno nie pomoże tym chłopakom. W Gdańsku została jedna drużyna i pamiętajmy, że walczymy o hokej w Gdańsku. Dajmy tej drużynie szansę. Zarówno trenerzy jak i zawodnicy są koniec końców najemnikami. Pracujemy i gramy tam, gdzie mamy zatrudnienie, to jest życie. Nie jesteśmy ani pierwsi, ani ostatni na świecie, którzy stają przed dylematami czy grać w tym klubie czy w innym. Żaden z moich zawodników nie jest niczemu winny, chcą robić swoje, tam gdzie mają taką możliwość.

Czy wyjaśniła się już przyszłość Igora Smala?

Igor jest po słowie z Zagłębiem Sosnowiec. Przyjąłem tę informację bardzo osobiście, bo bardzo w niego wierzę. To jest zawodnik, który za 2-3 lata powinien być powoływany regularnie do pierwszej reprezentacji Polski. Jest mi żal, że wybrał Sosnowiec, ale drzwi w Gdańsku ma zawsze otwarte. Dla wychowanków budujemy tę drużynę i to na nich chcemy stawiać w kolejnych latach.

Czy w grupie, którą dysponował pan w I lidze, widzi pan zawodników zdolnych do tego, by już teraz pokazać się z dobrej strony w PHL?

Jest kilku chłopaków, na których liczę w szczególności: Jakub Wala czy Bartosz Liśkiewicz, który dostał powołanie do kadry U-20. Wiele spodziewam się po Bartoszu Wołoszyku. Choć nie dostał wielu szans w PKH, to zawodnik warty uwagi. Krystian Mocarski to dla mnie zawodnik na środek podstawowego ataku i myślę, że ustawienie razem z Josefem Vitkiem pomoże mu w dalszym rozwoju. Kacper Niedźwiecki czy Daniel Drąg fizycznie też są już w stanie zmierzyć się z ekstraligą. Chłopakom czasem może zabraknąć czegoś od strony taktycznej czy technicznej, ale wiem, że wszyscy są gotowi walczyć i zostawić serce na lodzie.

Polska Hokej Liga. Stoczniowiec z licencją



Drużyna na razie będzie półamatorska?

Tak, wielu zawodników będzie chodziło do pracy, a treningi będą popołudniami. Ja też nie chciałem przewracać całego życia do góry nogami i pracę w klubie będę łączył z pracę w szkole, gdzie jestem wicedyrektorem do spraw sportowych. Składamy ponadto sztab złożony z ludzi związanych z gdańskim hokejem. Jako kierownik drużyny pomoże nam Zenon Obłoński a masażystą będzie Jakub Munch, który był moim wychowankiem.

Skończyliście pierwszy etap przygotowań. Jak prezentują się kolejne przed startem ligi zaplanowanym na 13 września?

Skończyliśmy pracę nad siłą i wytrzymałością. Poświęciliśmy na to cztery tygodnie. Trzy razy w tygodniu były zajęcia w siłowni i dwa razy kondycyjne. Teraz zawodnicy dostali czas na indywidualne treningi. 27 lipca wrócimy do wspólnych zajęć. Liczę na to, że na lód wejdziemy 3 sierpnia.

Ruchy transferowe Stoczniowca Gdańsk przed sezonem 2020/21:



Przyszli: Filip Pesta (pozycja: napastnik, poprzedni klub: Lotos PKH Gdańsk, umowa na rok z opcją przedłużenia), Michał Rybak (napastnik), Maciej Rybak (napastnik, obaj Naprzód Janów, kontrakty na 5 lat), Oskar Lehmann (obrońca, Lotos PKH Gdańsk, kontrakt na rok z opcją przedłużenia), Dawid Maciejewski (obrońca, bez klubu, kontrakt na rok z opcją przedłużenia), Michał Kieler (bramkarz, GKS Katowice, kontrakt na 3 lata), Mateusz Rompkowski (obrońca, Comarch Cracovia, kontrakt na 5 lat), Josef Vitek (napastnik, Lotos PKH Gdańsk, kontrakt na 3 lata)

Zostają:
trener - Krzysztof Lehmann
bramkarze - Wiktor Soliński, Mikołaj Szczepkowski
obrońcy - Bartosz Liśkiewicz, Gilbert Leśniak, Kacper Fruczek, Wiktor Wenz, Jakub Wala
napastnicy - Wiktor Trzebiatowski, Bartosz Wołoszyk, Krystian Mocarski, Szymon Łabinowicz, Mikołaj Krasakiewicz, Adam Laskowski, Dimitri Szczerbakow, Kacper Niedźwiecki, Mateusz Strużyk, Dimitri Bondarenko, Daniel Drąg

Mogą zostać: Artiom Żurawski (obrońca, paszport: Białoruś), Arseni Żurawski (napastnik, Białoruś, wypożyczenie z Dynamo Mińsk), Andrei Samsonowicz (obrońca, Białoruś, przechodzi rehabilitację)

Odchodzą: Igor Smal (napastnik, trenuje z Zagłębiem Sosnowiec), Michał Naróg (obrońca, wykupienie kontraktu, trenuje z Zagłębiem Sosnowiec)

Kluby sportowe

Opinie (242) ponad 20 zablokowanych

  • Piękny plan na przyszłość :(

    Rozwalić fajną drużynę hokeja, a potem trąbić o nadziejach i planach.

    Jak za komuny. Dla tych, którzy nie pamiętają - to był system, który tworzył problemy, a potem chwalił się, że udało się je rozwiązać. Kostuch utkwił mentalnie w tym systemie.

    • 32 1

  • (5)

    A niech teraz były zarząd PKH zwróci mi kasę za czapke która kupiłem na lata.

    • 6 25

    • Daj spokój

      Wszyscy widzieli co się dzieje i tylko kwestią czasu było, że Kostuch rozwali wszystko.
      Te czapki i inne wpłaty pozwoliły chłopakom grać na najdroższym lodzie w Polsce i dawać radość kibicom.

      • 22 1

    • A ja ją będę z dumą nosić nadal.

      • 19 2

    • Kasa

      Za bilety też mają Ci oddać kasę?

      • 15 1

    • Nie jesteś jej wart, odkupię z przyjemnością (1)

      i dumnie będę nosić.

      • 16 1

      • też chcę, przebijam ofertę

        ty koleś co chcesz kasę, wstaw na alle... lokalnie i daj linka

        • 9 2

  • "Dajmy tej drużynie szansę. Zarówno trenerzy jak i zawodnicy są koniec końców najemnikami." - uuu, co za niespodziewany cios w tych, którzy jęczeli, że to w PKH grali najemnicy. :))))

    • 25 8

  • Panie Lehmann, nie udawaj że nie wiesz pan o co chodzi...

    "walczymy o hokej w Gdańsku" - naprawdę?
    Hokej od paru lat był, i to całkiem niezły.
    Z kibicami, z fajnym klimatem. I pański szef swoim działaniem to zniszczył.
    Drugi raz zresztą.
    I na co teraz liczycie? Że ci sami kibice których Kostecki dwa razy oszukał będą wspierali tę całą kostnice?
    Sorry, ale dopóki gruby rządzi Olivią, na mnie nie liczcie.
    Nie będę ryzykowal spotkania z nim twarzą w twarz, bo mógłbym nie utrzymać nerwów na wodzy. A iść siedzieć za takiego sk... nie mam jakoś ochoty.

    • 38 17

  • Opinia wyróżniona

    (4)

    A ja mam głębokie przekonanie, że ci młodzi chłopacy za jakiś czas zamkną usta wszystkim biadolącym. Mocno trzymam za nich kciuki i cieszę się, że po tylu latach ciężkiej pracy mogą zagrać w ekstralidze. Ci co trenują od szóstego roku życią wiedzą o czym mówię. Pewnie niejeden z nich ma wyższe aspiracje, ale tak jak mówi trener tu żyją i tu pracują... dlatego dajmy im szansę!

    • 43 68

    • (1)

      Każdy z tej drużyny, który prezentował odpowiedni poziom, dostawał szansę gry w PKH. Dwóch z takich zawodników właśnie z Gdańska uciekło, jeden czy dwóch uciec nie dało rady. Prawda jest taka, że Stoczniowiec nawet nie dał rady wygrać ligi młodzieżowej, zwanej też pierwszą ligą, a jego udział w rozgrywkach PHL to hucpa z parszywymi zagraniami w tle.

      • 35 13

      • I to jest najlepszy dowód na to jak chcieli grać w Kostnicy i pracować z Trenerem Lehmannem

        • 16 18

    • Kolejny który nie rozumie o co chodzi?

      Czy to może sam trener Lehman zabrał głos?

      Dopóki tym całym interesem kieruje Kostecki i jego klika, to prawdziwi kibice gdańskiego hokeja na halę nie wrócą.
      Dociera to do was?

      • 32 20

    • Wszystko się zgadza... poza tą ciężka praca

      • 8 4

  • Opinia wyróżniona

    Ja nie kupuję tej bajki.

    • 62 11

  • kostnica

    Ja na ten twór hokejopodobny nie pójdę.

    • 28 0

  • sorry panie Lehmann, ale już raz miałeś szansę być trenerem w PLH (8)

    gdy prowadziłeś zawodników PKH2014, po krótkim sezonie i "boju" z Dębicą o wejście do ekstraklasy. Może się mylę, ale z tego co pamiętam, to chyba Ty sam zrezygnowałeś z dalszego prowadzenia drużyny z powodów nazwijmy to " czysto sportowych" Wtedy już dostałeś wakat u Kostka?

    • 32 19

    • (4)

      I wtedy prezes Działko wywalił trenerów pana lehmana i bochinskiego a po awansie prawie całą drużynę która zdobyła awans i była mamiona kasę tekstami dzisiaj gracie za darmo a jak awansujemy za grę będziecie zarabiać

      • 17 23

      • serio? (2)

        bo teraz po twojej opinii wygląda to tak, jakby chciał coś udowodnić zarządowi PKH.
        Słabe by to było z jego strony.

        • 5 13

        • Ale taka jest prawda moze wypowiedza sie byli zawodnicy Serwus Kulczyk Ruszko i inni to uwierzysz (1)

          • 13 11

          • Serwus Kulczyk Ruszko i inni

            byli za ciency na Ekstraligę i wtedy trener Lehmann chyba zrozumiał, że nie podoła wyzwaniu, realizacji tego projektu więc sam zrezygnował.
            Teraz takich chłopaków z takim poziomem, wpycha kostecki dosłownie na minę.

            • 14 10

      • Poczytaj sobie czemu zrezygnował bo też są tu wypowiedzi lehmanna i bochinskiego I wtedy mędrkuj

        • 16 3

    • (2)

      Krzysiek nie czytaj tych wypocin

      • 16 10

      • (1)

        Czytaj to może coś dotrze chociaż wątpię

        • 6 13

        • tego co tu różni wypisują to się nie da czytać

          • 1 0

  • to nie jest hejt na zawodników czy trenerów (1)

    co do zawodników czy trenera żalu tu nikt nie ma. Tu chodzi o zarządcę hali i to nie jest hejt, tylko cała prawda o tym cwaniaku, który zawłaszczył sobie mienie społeczeństwa i podatników, mieszkańców Gdańska.

    • 28 1

    • a jak wiadomo prawda w oczy kole

      • 12 0

  • Byłem na około 15 meczach w sezonie (3)

    Na grubego hokej nie pójdę nigdy

    • 25 4

    • około 15, to nie jest dużo

      • 2 3

    • (1)

      chcesz iść na mecz to idziesz, nie chcesz to nie idziesz.... kogo to obchodzi, po co bijesz pianę tu na forum i koniecznie musisz to oznajmić całemu światu, śmieszny jesteś

      • 1 1

      • Mnie obchodzi

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane