• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kulwińska: Kocham Trójmiasto!

jag.
23 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Patrycja Kulwińska otrzymała tytuł Ligowca Marca, gdyż nasi czytelnicy wystawili jej najwyższe noty za grę w minionym miesiącu spośród trójmiejskich sportowców. Patrycja Kulwińska otrzymała tytuł Ligowca Marca, gdyż nasi czytelnicy wystawili jej najwyższe noty za grę w minionym miesiącu spośród trójmiejskich sportowców.

-Wydaje mi się, że w tym roku nie będziemy w stanie powtórzyć osiągnięcia sprzed roku i obronić tytułu - przyznaje Patrycja Kulwińska, która zdobyła tytuł Ligowca Marca. Wywiad ze szczypiornistką Vistalu Łączpolu powstał na podstawie pytań nadesłanych do redakcji przez czytelników Trojmiasto.pl. Gdyńska kołowa mówi nie tylko o sprawach związane ze sportem, ale także mówi o swojej legendarnej słabości do pączków, mocy, którą dają kotlety mielone jej mamy, przywiązaniu do Trójmiasta, planach wakacyjnych oraz ocenia, czy piłka ręczna to sport odpowiedni dla kobiet.



ZOBACZ CZOŁÓWKĘ KLASYFIKACJI NA NAJLEPSZEGO LIGOWCA TRÓJMIASTA W MARCU

Marek: Jaki wynik w końcowej tabeli będzie porażką Vistalu Łączpolu, a co uznacie za sukces?
Na pewno chciałoby się wierzyć, że ten złoty medal będzie sukcesem, ale mierzmy siły na zamiary. Wydaje mi się, że w tym roku nie będziemy w stanie powtórzyć osiągnięcia sprzed roku. Liczę, że chociaż powalczymy w tych półfinałowych spotkaniach, a co z tego wyjdzie, to zadecyduje dyspozycja dnia. Natomiast porażką byłby w ogóle brak medalu.

PÓŁFINAŁY PLAY OFF: VISTAL ŁĄCZPOL - KGHM METRACO ZAGŁĘBIE 0-2

Krzysiek: Dlaczego gdańszczanka gra w gdyńskim klubie?
Bo pech chciał, że w Gdańsku zlikwidowali mi drużynę - AZS AWFiS. Ta gdyńska była najbliżej, tutaj były perspektywy rozwoju. Miałam zaledwie 19 lat, więc nie na rękę było mi wyprowadzanie się z domu. Myślałam, że w Gdyni spędzę sezon lub dwa, a jest czwarty, a będzie i piąty. Na razie dojeżdżam ciągle dojeżdżałam z Gdańska, ale wkrótce przeprowadzę się do Gdyni.

Monika: Co przeważyło, że jeszcze trakcie play-off podpisała pani nowy kontrakt z Vistalem Łączpolem?
Ja po prostu kocham Trójmiasto. Nie za bardzo chcę się stąd ruszać. Jeśli tutaj będzie drużyna, która będzie w dalszym ciągu walczyła o najwyższe cele w kraju, może - której uda się grać z większymi sukcesami na arenie międzynarodowej, to z miłą chęcią zostanę tutaj do końca kariery.

Wiesiek: Co chciałabyś osiągnąć w piłce ręcznej?
Och... Ja chciałabym wszystko! Wygrać mistrzostwo świata, zdobyć medal igrzysk olimpijskich... Jednak najważniejsze dla mnie będzie, abym po zakończeniu kariery mogłam sama do siebie powiedzieć, że to było naprawdę wszystko, na co było ciebie stać.

Magda: Czy pamięta pani debiut w reprezentacji Polski?
Oczywiście, że pamiętam. To było 16 października 2008 roku. Mecz z Turcją albo Hiszpanią. To było na turnieju w Holandii, gdy reprezentację prowadził trener Przybylski. Trema oczywiście była. Jednak to był taki turniej, w którym za bardzo nie byłam świadoma gdzie jestem i co robię, w jakim towarzystwie się znajduje, więc aż tak strasznie się nie denerwowałam. Bramki w debiucie nie zdobyłam, ale w następnym meczu już rzuciłam piłkę do siatki.

Magda: Czy reprezentacja Polski awansuje do tegorocznych finałów mistrzostw świata? Wygracie dwumecz ze Szwecją?
Głęboko wierzę, że tak.

Marcin: Ile najwięcej bramek zdobyła pani w meczu reprezentacji oraz w klubie?
W reprezentacji około sześciu, na turnieju z Islandią. Natomiast w lidze mój rekord to jedenaście bramek w meczu z Jelenią Górą. Byłam wtedy po... dobrym obiedzie u mojej mamy. Pamiętam, że były pyszne kotlety mielone. W juniorkach nie wydaje mi się, abym miała lepsze zdobycze bramkowe. Wtedy byłam zazwyczaj osobą, która lubiła podawać. Potem tak wyszło, że nauczyłam się i rzucać sama.

Zawodnik

Patrycja Kulwińska

Patrycja Kulwińska

ur.
1989
wzrost
176 cm
ocena z sezonu
3.08 (802 oceny)
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Klaudia: Czy woli pani grać w obronie czy w ataku?
Lubię grać i tu, i tu. W zależności od tego, z kim współpracuję, albo mniej się denerwuję w ataku albo bardziej.

Patryk: Co trzeba robić na pani pozycji na boisku? Na czym polegają obowiązki kołowej?
Kołowa to jest taki człowiek troszeczkę od czarnej roboty. W zależności od tego, jakie ma zawodniczki w drugiej linii, taka jest jego rola w drużynie. Jeżeli mam rozgrywające, z którymi się dobrze rozumiem, to wiem, czy w danym meczu mam komuś pomóc, czy wyrobić pozycje dla siebie.

Paula: Czy piłka ręczna jest dobrym sportem dla kobiet?
Oczywiście, że jest, tylko dla odpowiednich kobiet. Czyli jakich? Na pewno sprytnych, twardych, silnych i fizycznie i psychicznie, bo niestety w tym sporcie nie ma sentymentów. To także dyscyplina dla tych, które lubią trochę powalczyć wręcz.

Tomek: Któremu trenerowi zawdzięcza pani najwięcej?
Wierzę w to, że każdy trener mnie uczył, choć byli to zupełnie inni ludzie. Trener Rudkowski nauczył mnie w ogóle podstaw piłki ręcznej, trener Ciepliński wprowadzał do dorosłej kariery, wiele dała mi też współpraca z trenerem Orbeneborgiem. Każdy z nich nauczył mnie czegoś innego, pomógł mi w pewnym momencie mojej kariery. Bardzo się cieszę, że w tym światku piłki ręcznej udało mi się trafić akurat na tych szkoleniowców.

Paweł: Czy masz pełną kontrolę nad swoją legendarną słabością do pączków?
Pączki to jest tylko legenda, którą ktoś mi dorobił i poszła w świat. Lubię pączki, ale nie tak, aby aż za nimi szalała. Z pewnością bardziej wolę sushi.

Paweł: Jakie plany na wakacje: Costa del Sol, Szwajcaria Kaszubska czy Saksonia?
Nic z tych rzeczy. Na razie mam zaplanowane tylko to, że po sezonie wybieram się na plażę, na... Żabiankę. Dość mam wyjazdów na ten rok.

PLEBISCYT NA NAJLEPSZEGO LIGOWCA MIESIĄCA W TRÓJMIEŚCIE
Tytuł przyznawany jest zawodnikowi bądź zawodniczce, który w danym miesiącu osiągnie najwyższą średnią not, wystawianych przez naszych czytelników po wszystkich meczach w danym miesiącu.

Na naszych portalu, po każdym oficjalnym spotkaniu można oceniać aż dwanaście drużyn w sześciu dyscyplinach: koszykarzy Asseco Prokomu Gdynia, Trefla Sopot, Startu Gdynia, koszykarki Centrum Wzgórze Gdynia, siatkarki Atomu Trefla Sopot, siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk, piłkarski ręczne Vistalu Łączpolu Gdynia, żużlowców Wybrzeża Gdańsk, piłkarzy oraz rugbistów Lechii Gdańsk i Arki Gdynia.

Zwycięzca otrzymuje honorowy tytuł Ligowca Miesiąca w Trójmieście, a nasi czytelnicy mogą nadsyłać do laureata pytania, które następnie są wykorzystywane w okolicznościowym wywiadzie.



WYWIADY NA PODSTAWIE PYTAŃ CZYTELNIKÓW TROJMIASTO.PL
WOJCIECH ŻALIŃSKI (Lotos Trefl Gdańsk)
JULIA SZELUCHINA (Atom Trefl Sopot)

Jeśli laureat na Najlepszego Ligowca Miesiąca rozegra w trójmiejskich barwach pełny rok (przy czym dopuszczamy zmianę klubu, ale tylko w obrębie Trójmiasta), automatycznie uzyska nominację do udziału w finałowym głosowaniu na Najlepszego Ligowca Trójmiasta 2013 roku.

Poza triumfatorami z poszczególnych miesięcy znajdą się w nim, ci którzy otrzymają najwyższą średnią not w skali roku w danej dyscyplinie, jeśli żaden jej z przedstawicieli nie uzyska nominacji z tytułu zwycięstwa w wyborach na sportowca miesiąca.

Przypomnijmy, że w pierwszej edycji plebiscytu tytuł Najlepszego Ligowca Trójmiasta 2012 roku otrzymał Adam Hrycaniuk, koszykarz Asseco Prokomu Gdynia.

LAUREACI W POSZCZEGÓLNYCH MIESIĄCACH 2013 ROKU
Styczeń - Wojciech Żaliński (siatkarz Lotosu Trefla Gdańsk)
Luty - Julia Szeluchina (siatkarka Atomu Trefla Sopot)
Marzec - Patrycja Kulwińska (piłkarka ręczna Vistalu Łączpolu Gdynia)
jag.

Kluby sportowe

Opinie (24) 2 zablokowane

  • SERCE VISTALU (1)

    SERCEM VISTALU JEST BRAMKARKA CZYLI M.GAPSKA BARDZO WALECZNA

    • 3 1

    • NAJLEPSZE!!

      Zgadzam sie!! Gapska Koniuszaniec i Kulwinska to najlepsze zawodniczki z Vistalu!!
      Nie wiem czemu Pani Gosi trener nie powoluje na zgrupowania kadry, ale wiele jest dobrych bramkarek w polskiej lidze...

      • 4 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane