Paweł Tarnowski zwyciężył w Delta Lloyd Regatta w klasie RS:X. W pokonanym polu 19-letni deskarz SKŻ Ergo Hestia Sopot pozostawił m.in. mistrza olimpijskiego z Londynu - Doriana van Rijseberge. Do finałowej "6" zakwalifikował się Przemysław Miarczyński, ale nie stanął na starcie wyścigu medalowego z powodu choroby.
Regaty w Medemblik od lat należały do najważniejszych imprez w żeglarstwie regatowym w Europie obok Majorki, Hyeres i Kilonii. I nic w tym względzie nie zmieniła modyfikacja w kalendarzu, która sprawiała, że holenderskie zawody obecnie nie są zaliczane do Pucharu Świata, a jedynie do Eurosaf Champions Sailing Cup.
Nowy cykl na początku maja otworzyły regaty na Gardzie. We Włoszech najlepszy z Polaków
Piotr Kula (BTŻ Biskupiec) był trzeci w klasie Finn, a najlepszą pozycję dla Trójmiasta - dziesiątą - wywalczyli
Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (
AZS AWFiS Gdańsk) na skiffie 49-er.
W Holandii biało-czerwoni, że wizytówką naszego kraju jest windsurfing. Do medalowych wyścigów weszło troje naszych reprezentantów. Niestety,
Przemysław Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia Sopot) musiał poddać się przed czasem, oddając bez walki drugą lokatę, którą zajmował przed przedostatnim dniem regat.
-
Średnia temperatura powietrza w trakcie wyścigów to 8 stopni Celsjusza i padający na zmianę deszcz i grad. Dlatego postanowiłem wycofać się z wyścigów, gdyż nie mogę pozwolić sobie na chorobę i zbyt długą przerwę w treningach. Najważniejszą imprezą sezonu są dla mnie w tym roku mistrzostwa Europy - tłumaczy Miarczyński, który w ubiegłym roku zdobył złoty medal na kontynentalnym championacie.
Pod nieobecność brązowego medalisty olimpijskiego w wyścigu medalowym klasy RS:X popłynęło tylko pięciu deskarzy. Rywalizacja odbyła się w nowej formule. Dotychczas do ostatniego startu kwalifikowało się po 10 najlepszych zawodników z zachowaniem wcześniej zdobytych punktów, a medalowy bieg był punktowany podwójnie.
W Medemblik liczę startujących w wyścigu medalowy okrojono do sześciu, a wcześniej zdobyte punkty anulowano. Końcowa klasyfikacja była wynikiem sumy punktów, którzy deskarze otrzymywali za miejsce z punktacji generalnej po przedostatnim dniu oraz pozycje, którą zdobyli w ostatnim biegu. Czym niższa suma, tym końcowa lokata była wyższa. Przy równej liczbie punktów decydował lepszy wynik z wyścigu medalowego.
Paweł Tarnowski do finału awansował z 3. miejsca. Metę w ostatnim starcie osiągnął na 2 pozycji. Suma 5 punktów wystarczyła sopocianinowi do zwycięstwa w regatach, gdyż zawiódł faworyt gospodarzy.
Mistrz olimpijski z Londynu - Dorian van Rijseberge, który do ostatniego wyścigu przystępował jako lider, przypłynął w wyścigu medalowym jako ostatni. Tym samym zabrakło dla niego miejsca nawet na podium.
-
To jeden z największych sukcesów w mojej karierze. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ pokonać najlepszych na świecie nie zdarza się codziennie. Mam nadzieję, że ten sukces będzie moim pierwszym krokiem, aby zagościć wśród nich na stałe - mówił 22-letni Tarnowski, który wcześniej był m.in. mistrzem świata i Europy juniorów, a w ubiegłym roku sięgnął po złoty medal w mistrzostwach Polski seniorów.
Czołówka klasy RS:X w Medemblik1. Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot) 5 punktów
2. Byron Kokkalanis (Grecja) 6
3. Julien Bontemps (Francja) 6
4. Dorian van Rijseberge (Holandia) 6
5. Taehoon Lee (Korea Południowa) 7
6. Przemysław Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia) 13
W żeńskim RS:X do wyścigu medalowego nie udało się zakwalifikować
Małgorzacie Białeckiej. Sopocianka ukończyła regaty na 9. pozycji, a jeden z 14 biegów wygrała.
Najlepszą z Polek tym razem była
Kamila Smektała. Deskarka YKP Warszawa do ostatniego startu weszła z 5. miejscem. Jednak do mety przypłynęła szósta i z tą lokatą ukończyła również regaty. Triumfowała
Flavia Tartaglini (Włochy).
Z trzech innych klasa, w których Polska wystawiła reprezentantów, do wyścigu medalowego zakwalifikował się Kula. Finnista zajął w nim szóste miejsce i na takiej też pozycji został sklasyfikowany w ostatecznej punktacji, choć po części finałowej był czwarty. W tej klasie triumfował Brytyjczyk Mark Andrews.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
