- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (46 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (36 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
- 6 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
Telenet - Energa Gedania
12 grudnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat)
Marek Mierzwiński liczył, że przez sześć tygodni będzie mógł w spokoju popracować z siatkarkami Energi Gedanii. Telenet Autopart Stal Mielec nie wykazał się wyrozumiałością dla gdańskiego szkoleniowca. Odrzucił jego prośbę o przełożenie meczu i czeka na gedanistki w najbliższą sobotę.
- Chciałem przełożenia gry, bo wydaje mi się, że z tą drużyną, gdy byśmy byli optymalnie przygotowani, moglibyśmypowalczyć. Niestety, nie udało się. Taki jest ligowy termin i z nim się trzeba liczyć. Nie mogę obrażać się na Mielec. Każdy gra o swoje. W okresie przygotowawczym Gedanii udało się raz ograć mielczanki. Najwyraźniej rywalki zwietrzyły szansę porównując wyniki meczów z Poznaniem. Przegraliśmy z tą drużyną na inaugurację, a Telenet gładko ograł ją w Pucharze Polski - mówi trener Mierzwiński.
- Każdy ma swój wywiad. Mielec też dobrze wie, co się święci. Oficjalnie odmówił, bo chce w meczu z nami zrobić sobie przetarcie przed europejskimi pucharami - dodaje Zdzisław Stankiewicz, prezes gdańskiego klubu.
Do czwartej drużyny poprzedniego sezonu gdańszczanki wyruszą w składzie, który znamy z czterech poprzednich, niestety przegranych meczów. Anna Olczyk, która podjęła treningi przy ul. Kościuszki, najwcześniej będzie gotowa do gry 17 stycznia.
Ale Mielec też ma swoje kłopoty. Na inaugurację ligi przegrał we Wrocławiu 2:3. Latem stracił Elżbietę Kulpę, Martę Kaźmierczak, Dorotę Burdzel i eksgedanistkę Eleonorę Staniszewską. Z drugiej strony, zatrudnienie Jerzego Matlaka (poprzednio Nafta Gaz Piła) oraz pozyskanie Marioli Barbachowskiej, uczestniczki Pucharu Świata, jasno dowodzi, że Autopart celuje w coś więcej niż utrzymanie.
- Chciałem przełożenia gry, bo wydaje mi się, że z tą drużyną, gdy byśmy byli optymalnie przygotowani, moglibyśmypowalczyć. Niestety, nie udało się. Taki jest ligowy termin i z nim się trzeba liczyć. Nie mogę obrażać się na Mielec. Każdy gra o swoje. W okresie przygotowawczym Gedanii udało się raz ograć mielczanki. Najwyraźniej rywalki zwietrzyły szansę porównując wyniki meczów z Poznaniem. Przegraliśmy z tą drużyną na inaugurację, a Telenet gładko ograł ją w Pucharze Polski - mówi trener Mierzwiński.
- Każdy ma swój wywiad. Mielec też dobrze wie, co się święci. Oficjalnie odmówił, bo chce w meczu z nami zrobić sobie przetarcie przed europejskimi pucharami - dodaje Zdzisław Stankiewicz, prezes gdańskiego klubu.
Do czwartej drużyny poprzedniego sezonu gdańszczanki wyruszą w składzie, który znamy z czterech poprzednich, niestety przegranych meczów. Anna Olczyk, która podjęła treningi przy ul. Kościuszki, najwcześniej będzie gotowa do gry 17 stycznia.
Ale Mielec też ma swoje kłopoty. Na inaugurację ligi przegrał we Wrocławiu 2:3. Latem stracił Elżbietę Kulpę, Martę Kaźmierczak, Dorotę Burdzel i eksgedanistkę Eleonorę Staniszewską. Z drugiej strony, zatrudnienie Jerzego Matlaka (poprzednio Nafta Gaz Piła) oraz pozyskanie Marioli Barbachowskiej, uczestniczki Pucharu Świata, jasno dowodzi, że Autopart celuje w coś więcej niż utrzymanie.
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2003-12-13 17:41
Jak ktoś będzie znał wynik dzisiejszego meczu niech go poda
Dzięki bardzo- 0 0
-
2003-12-13 18:49
Telenet Mielec - Energa Gedania 3:0 (13, 14, 16)
:( :( :(
Nie widziałem, więc nie skomentuję...- 0 0
-
2003-12-13 20:54
pogrom
To byl pogrom rozwaliły ich jak chciały a jak nafta do nas przyjedzie to co dopiero będzie się działo
- 0 0
-
2003-12-13 21:59
Nie martwcie się
Zawsze zostaje Alpat. Tam to dopiero są horrory !!!
- 0 0
-
2003-12-13 23:08
Do Marceli
Co się będzie działo jak przyjedzie Nafta?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.