- 1 11 firm wstrzymuje finansowanie Arki (59 opinii)
- 2 Adam Mandziara wrócił do władz Lechii (173 opinie)
- 3 Turniej zaplecza kadry żużlowej za darmo (14 opinii)
- 4 Lechia w długach. Odwołana konferencja (159 opinii)
- 5 2 tygodnie wolnego dla piłkarzy Arki (79 opinii)
- 6 Nowy trener i zagraniczni koszykarze Arki (19 opinii)
Tenis stołowy. Zmiana lidera w AZS AWFiS Balta Gdańsk. Teraz Wang Zengyi


AZS AWFiS Balta Gdańsk dokonał wielkie zmiany w składzie tenisistów stołowych, którzy w poprzednim sezonie zdobyli brązowy medal w Lotto Superlidze. Na pozycji lidera utytułowany i doświadczony Wang Zengyi zmienił Patryka Chojnowskiego, który odszedł do mistrza kraju - drużyny Dekorglass Działdowo. Dla najmłodszych adeptów tej dyscypliny akademicki klub przeprowadził turniej "Dzieci Andrzejowi Grubbie".
Patryk Chojnowski po zdobyciu brązowego medalu Lotto Superligi żegna się z AZS AWFiS Balta Gdańsk. Lider tenisistów stołowych przenosi się do mistrza kraju Dekorglass Działdowo.
- Otrzymał propozycję, na którą nie byliśmy w stanie odpowiedzieć - mówi Bartosz Gajek, wiceprezes AZS AWFiS Gdańsk i kierownik sekcji tenisa stołowego akademickiego klubu.
Gdańszczanie w dość szczęśliwych okolicznościach, znaleźli jednak następcę dla dotychczasowego lidera. W nowym sezonie w barwach akademików zagra Wang Zengyi. 38-letni Chińczyk od lat posiada polskie obywatelstwo i dwukrotnie reprezentował nasz kraj na igrzyskach olimpijskich - w Londynie 2012 i Rio de Janeiro 2016.
Na koncie ma ponadto m.in. mistrzostwo Europy w deblu z Tanem Ruiwu, wicemistrzostwo Europy w grze podwójnej z Lucjanem Błaszczykiem. Do tego dochodzą liczne medale mistrzostwa Polski w grze pojedynczej i podwójnej. W rozgrywkach polskiej ekstraklasy triumfował dziesięć razy. Mistrzostwa zdobywał z zespołami Odra Roeben Głoska Księginice i Dartom Tur Bogoria Grodzisk Mazowiecki.
AZS AWFiS Balta Gdańsk. Tenisiści stołowi po sensacji pozostali z brązem
Popularny "Wandżi", bo taki przydomek zyskał w naszym kraju, ostatnio występował w Dojlidach Białystok, z którymi gdańszczanie wygrali walkę o półfinał Lotto Superligi. Ponieważ miał wracać do Chin, na nowy sezon podpisał umowę na kilka spotkań.
- Gdy jego plany się zmieniły i postanowił zostać w Polsce, potrzebował klubu, który zapewni mu regularną grę. Dojlidy miały już skompletowany zespół, ale poszły zawodnikowi na rękę i pozwoliły rozwiązać kontrakt. W ten sposób "Wandżi" mógł trafić do nas. Liczymy, że ze swoim doświadczeniem pomoże nam nie tylko jako zawodnik, ale i w procesie szkoleniowym w naszym klubie - wyjaśnia Gajek.
Oprócz dwukrotnego olimpijczyka, w zespole zostają Szymon Malicki i Tomasz Tomaszuk. Gdańszczanie wystawią też zespół w I lidze, w którym zagrają: Jakub Krawczyk, Artur Daniel, Piotr Ferenc, Tomasz Filbrandt i Kamil Dziadek, który na co dzień gra w Danii.
Przygotowanie do nowego sezonu ruszą w sierpniu, a rozgrywki wystartują we wrześniu. O obronę brązowego medalu będzie gdańszczanom trudno, ale i tak priorytetem ma pozostać szkolenie młodzieży.
W hali AWFiS w minioną niedzielę zaprezentowało się niemal 50 zawodników i zawodniczek z siedemnastu miejscowości, którzy wzięli udział w turnieju "Dzieci Andrzejowi Grubbie". Coroczny hołd dla legendy polskiego tenisa stołowego rozegrano w trzech kategoriach wiekowych, bez podziału na płeć.
W kategorii Żak (ur. w 2010 roku i młodsi) wygrała Julina Koszus z Gotyku Toruń przed Julią Czają z MRKS Gdańsk. W kategorii młodzik najlepszy był Samuel Michna (Lis Sierakowice) przed Maksymilianem Sawiną (Gotyk), a w kadetach (2006-07) pierwsze dwa miejsca zajęli reprezentanci GKTS Gdańsk: Lilliana Wollschlaeger i Hubert Gajewski.
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2021-06-23 11:06
Panie Sumowski ... (3)
tenis stołowy i ping pong to dwie osobne dyscypliny. Następnym razem proszę zgłębić temat przed wypuszczeniem artukułu. Dość mało profesjonalne podejści, ponadto określenie jednego z najbardziej znanych i utytułowanych tenistów w Polsce "Polskim Chinczykiem" świadczy o braku szacunku do jego osoby. Brak słów ...
- 15 2
-
2021-06-23 11:22
oj tam oj tam (1)
Mnie się taki opis podoba. Jest prawdziwy i nie wpisuje się w kanon poprawności politycznej. Nawet Wang Zengyi się nie obraża, gdy nazywany jest "polskim chińczykiem"
- 3 4
-
2021-06-23 11:27
nie do końca
nie obraża się bo nie jest płatkiem śniegu. Nie zmienia to faktu, że Polski Chińczyk to niezbyt sympatyczne określenie. W każdym innym przypadku pisze się "Polak o chińskim pochodzeniu" albo coś w ten deseń. Może się czepiam, ale nie wydaje mi się.
- 5 1
-
2021-06-23 12:14
Polski Kaszubie nie przesadzaj!
- 2 2
-
2021-06-23 09:30
śmiechłem ostro
przy Dekorglass Działdowo
- 6 2
-
2021-06-23 08:55
No i fajnie
Do Polskich Chinczykow nic nie mam, to robotni ludzie
- 10 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.