Kamil Kostyk ma 17 lat i jego największą pasją jest tenis stołowy. Aby doskonalić swoje umiejętności, wyprowadził się z rodzinnego Czempinia w Wielkopolsce po ukończeniu szkoły podstawowej i najpierw trafił do Lubonia, a następnie do Gdańska, gdzie obecnie trenuje w klubie AZS AWFiS Gdańsk. To kolejny bohater cyklu Sport Talent. Poprzednim razem pisaliśmy o Marice Ciok-Makander. Natomiast 19 marca zaprezentujemy Victorię Rocką.
Poznaj innych bohaterów cyklu Sport Talent
ma 17 lat. Trenuje tenis stołowy w klubie AZS AWFiS Gdańsk Balta Gdańsk pod okiem trenerów:
Bartosza Gajka i
Łukasza Nadolskiego. Na co dzień uczy się także w Technikum nr 13 w Gdańsku. Tak naprawdę pochodzi z Wielkopolski, a jego droga do Trójmiasta i de facto po marzenia wydaje się godna pogratulowania.
- Moje rodzinne miasto znajduje się pod Poznaniem. To tam zacząłem grać w piłkę, a następnie w tenis stołowy. Miałem dokładnie dziewięć lat, a pasją zaraził mnie tata. Wtedy rozpoczęła się moja przygoda w klubie CKS Helios Czempiń z trenerem Mieczysławem Wagnerem. Po ukończeniu szkoły podstawowej przeprowadziłem się do Lubonia, gdzie mogłem grać w miejscowej LKTS Luvenie pod okiem trenera Tadeusza Nowaka i rozpocząć naukę w technikum. Kolejnym krokiem była przeprowadzka do Gdańska, gdzie mogę trenować w jeszcze lepszym klubie. Uważam to za świetną decyzję - mówi nam 17-latek.
Rzeczywiście to był dobry wybór, bo Kamil przeprowadzał się tu jako 4-krotny Indywidualny Mistrz Wielkopolski i 5. zawodnik Mistrzostw Polski Kadetów 2021. To oczywiście nie byłoby możliwe, gdyby nie poświęcenie i treningi.
- Staram się trenować codziennie, przynajmniej po około dwie godziny. Wiem, że to koniecznie, jeśli chcę wchodzić na wyższy poziom. Mam takie szczęście, że godziny treningów nie kolidują z godzinami lekcji w szkole, zatem po zajęciach mogę poświęcać się pasji - wyjaśnia.
- Lubię tenis stołowy, bo mogę rozwijać się tu na wielu płaszczyznach. Ponadto przygoda z tą dyscypliną uczy mnie samodzielności, bo najpierw musiałem radzić sobie bez rodziców w Luboniu, a teraz w Gdańsku. Muszę przyznać, że w ostatnich latach poznałem też wiele wspaniałych osób, a także zwiedziłem chyba już całą Polskę. Tenis daje mi możliwość spełniania się, bo zakładam sobie cele i staram się je realizować. Kolejna rzecz to wytrwałość, bo musiałem mierzyć się z porażkami i trudniejszymi chwilami, ale wiedziałem, że i tak muszę robić swoje - dodaje.Mimo że nasz bohater jest ponad 300 km od rodzinnego domu, to wciąż może liczyć na wsparcie swoich rodziców i siostry. Oglądają jego mecze, dopingują oraz wspierają finansowo.
- Dzięki rodzicom mogę utrzymywać się w Gdańsku i za to bardzo im dziękuję. Wcześniej także finansowali moje treningi i sprzęt, a to był koszt ok. 300 zł w miesiącu. Dziś te sumy są większe, bo sama rakietka i dwie gumy kosztują ok. 1,4 tys. zł, ale aktualnie pokrywa to klub - uważa 17-latek.
Inwestycja w młodego gracza może opłacić się jeszcze bardziej. Niebawem może być o nim głośniej.
- Staram się stawiać krótkoterminowe cele, a do tych należy zakwalifikowanie się do najlepszej "16" lub "18" juniorów w Polsce. Aktualnie gram w I lidze, w której chciałbym dalej sobie radzić. Fajnie byłoby zadebiutować w Lotto Superlidze, ale wiem, że do tego potrzebny jest poważny poziom. Do najdalej idących marzeń zaliczyłbym grę w europejskich rozgrywkach. Czy chciałbym kontynuować przygodę z tenisem także po zakończeniu szkoły? Czemu nie. To moja największa pasja, a w Polsce da się z tego wyżyć - kończy.Cykl Trojmiasto.pl Sport Talent
Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.
W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.
Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.
Kontakt mailowy:
sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
