- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (73 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (77 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (36 opinii) LIVE!
- 5 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (47 opinii)
- 6 W Arce na derby po półmaratonie? (75 opinii)
To był trudny tydzień dla Arki. Na jego początku z zajęć było wyłączonych aż czterech podstawowych piłkarzy. Radosław Wróblewski i Damian Nawrocik chorowali, a Bartosz Ława i Janusz Dziedzic mieli kontuzje. Jednak na Szczecin każdy z nich powinien być zdolny do gry. Ten mecz zresztą dla Ławy, jak również Olgierda Moskalewicza i Grzegorza Nicińskiego będzie podróżą sentymentalną. Każdy z nich właśnie w Pogoni rozpoczynał I-ligowe występy. Przed tygodniem popularny "Olo" zaliczył już 310 mecz w ekstraklasie. Tym samym zrównał się z osiągnięciem Jana Domarskiego, strzelcem pamiętnej bramki w 1973 roku w meczu Anglia - Polska.
W Szczecinie Arka podejmie walkę o strzelenie pierwszego gola w tym sezonie. Pogoń wydaje się być nieobliczalnym przeciwnikiem. Na inaugurację przegrała 0:4, by przed tygodniem triumfować 3:0 w Zabrzu. W dużej mierze obie drużyny grać też będą na wyjeździe. Mariusz Kuras na co dzień trenuje drużynę w podłódzkim imperium Antoniego Ptaka. Na znak protestu przeciwko temu z gry w portowych barwach zrezygnował m.in. Tomasz Parzy, który wiosną był wypożyczony do Arki.
Sobotnim meczem gdynianie rozpoczynają długi wyjazdowy spektakl. Do Gdyni wrócą z ligą dopiero 9 września. Wcześniej odwiedzą kolejno: Szczecin, Łęczną i Łódź. Ta zbitka w terminarzu spowodowana jest pracami nad podrzewaną murawą przy ul. Olimpijskiej. Z tego powodu nastąpiła zmiana gospodarza meczu z Górnikiem.
Opinie (66) 4 zablokowane
-
2006-08-12 12:44
Po co sponsorzy investują w taki piłkarski badziew jak Arka Gdynia!!
Lepiej wszystkie te środki zainwestować w drużynę ARKA RUGBY CLUB!! Gdyńskie buldogi są na prawdę świetną,zgraną drużyną z olbrzymin potencjałem o czym świadczą dotychczasowe tytuły mistrzowskie.A te barany piłkarzyki tylko się bujają za pieniądze sponsorów i przepuszczją wszystko w Mandarynce i innych 3miejskich klubach (łącznie z prezesem Milewskim). Wszystko na co ich stać to postawić i nastroszyć włoski na żelik.Sekcja RUGBY zasługuje na nieco więcej uwagi niż dotychczas zważywszy na osiągane wyniki.Wiadomym jest że im lepsze zaplecze środków finansowych tym lepsze osiągi w tabelach.Poza tym zawodnicy traktują RUGBY jako formę rozrywki i hobby przy zdobywaniu wielu punktów a nie jak te baby piłkarzyki formę zarobkową i bujania się na farmazonie przy bouncowaniu na dnie tabeli Orange Extraklasa.
- 0 0
-
2006-08-12 13:00
GDYNIA 100% BAŁTYK
PRAWDZIWY GDYŃSKI KLUB!!!
- 0 0
-
2006-08-12 13:01
Do czaksa
Brawao stary , tymczasem rugbiści cały czas sa sola w oku prezesa Milewskiego!!!
- 0 0
-
2006-08-12 13:45
Tupak ziomek pamiętaj tylko RUGBY ARKA GDYNIA!!
Jacek Milewski -prawie jak prezes!
- 0 0
-
2006-08-12 14:54
rugby ok - tylko pamiętaj ile ludzi chodzi na rugby a ile na piłkę. w dodatku wstęp jest bezpłatny.
- 0 0
-
2006-08-12 16:10
za cienka w uszach jest arka
- 0 0
-
2006-08-12 17:16
he he
.....i znowu śledzie tracą flagę......
- 0 0
-
2006-08-12 17:30
Jaką flagę?
- 0 0
-
2006-08-12 18:05
Te z Rudolfem : (
- 0 0
-
2006-08-12 18:21
......wiedzą ci co powinni........
Pzdr dla Kumatych
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.