- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (36 opinii)
- 2 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (34 opinie)
- 3 W Arce na derby po półmaratonie? (72 opinie)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (81 opinii)
- 5 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (81 opinii)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Żużlowa ekstraliga majstruje przy regulaminie
Energa Wybrzeże - żużel
Władze niektórych klubów żużlowej ekstraligi po raz kolejny chcą zmieniać regulamin rozgrywek. Przedstawiciele części drużyn optują za utrzymaniem przepisu o Kalkulowanej Średniej Meczowej oraz o utrzymaniu w lidze 10 zespołów. - To może i lepsze rozwiązania niż ustalenia przyjęte przed sezonem, ale nie można zmieniać zasad w trakcie gry. Nie po to my wypruwamy sobie flaki by wygrać I ligę, aby nagle okazało się, że możemy awansować i z drugiego miejsca - mówi prezes Wybrzeża Gdańsk, Robert Terlecki.
W praktyce więc wycofano się z reformy, którą przeprowadzono przed sezonem 2011 w celu ratowania płynności finansowej polski klubów. Liczniejsza liga miała być atrakcyjniejsza dla kibiców i telewizji, a przepis o KSM ograniczyć przebijanie stawek płacowych dla najlepszych zawodników. Gdy wydawało się, że jedno i drugie sprawdza się doskonale i po latach burzliwych zmian nareszcie wypracowano regulamin na lata, jeszcze przed startem tegorocznych rozgrywek wycofano się z tych rozwiązań rakiem.
Protestów nie było, przynajmniej do niedawna. Gdy tegoroczne rozgrywki wyłoniły już trzy zespoły naznaczone spadkiem do I ligi, wśród klubowych włodarzy zaczęły się pojawiać głosy nawołujące do... utrzymania 10-zespołowej ligi i KSM. Oczywiście dla odmiany, najlepsze kluby utwierdziły się tylko w przekonaniu, że rywalizacja ze słabszymi im się nie opłaca, a i wydawania fortuny na zespoły złożone z gwiazd również nikt nie powinien im zabraniać.
Po raz kolejny wśród działaczy sprawdza się zatem powiedzenie "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Forsowanie regulaminu najkorzystniejszego w danym momencie dla własnego klubu, nie jest niestety niczym nowym w tym środowisku. Czy po raz kolejny dojdzie do jego zmiany?
- Nie interesowałem się w ogóle tymi rozważaniami i nie wiem jaki scenariusz jest bardziej realny. W Gdańsku skupiamy się tylko i wyłącznie na tym, by do tej ekstraligi się dostać. Osobiście jestem zwolennikiem ekstraligi dla 10 drużyn i utrzymaniem przepisu o KSM, ale tylko i wyłącznie, gdyby postanowiono o tym przed sezonem. Jeśli taka decyzja miałaby zapaść teraz to jestem jej przeciwny, gdyż byłaby zwyczajnie wbrew duchowi sportu. Kwestia startu w ekstralidze powinna rozstrzygać się na torze, a nie przy zielonym stoliku. W ogóle jestem zwolennikiem tylko dwóch klas rozgrywkowych, ale decyzje o zmianach w regulaminie nie mogą zapadać z dnia na dzień - mówi prezes GKS Wybrzeże SA Robert Terlecki.
Jego zdaniem kolejna zmiana regulaminu może spowodować, że ogromny wysiłek podjęty przez wiele osób w tegorocznych rozgrywkach zwyczajnie poszedłby na marne.
- Nagle okazałoby się, że jeden czy inny zespół zabijał się o konkretny cel, a tak naprawdę jechał o nic. Nie po to my wypruwamy sobie flaki by wygrać I ligę, aby nagle okazało się, że możemy awansować i z drugiego miejsca. Załóżmy, że zapadnie decyzja o pozostawieniu ekstraligi w dziesięcio-zespołowym składzie. Kto w takim razie ma spaść, kto ma awansować? Tego nikt nie wie. Okaże się, że spadnie ostatnia drużyna, a może trzy najsłabsze pojadą w barażach? Kto awansuje? Zwycięzca I ligi, a może też i drugi zespół? Taki ruch pociąga za sobą szereg ważnych decyzji do podjęcia, a nie można tego robić w biegu. Dlatego jestem za trzymaniem się ustaleń, które zapadły przed sezonem, nawet jeśli widzę lepsze rozwiązania. Za mało w tym wszystkim sportu, a za dużo kalkulacji - grzmi włodarz gdańskiego klubu.
Gdańskich żużlowców od ekstraligi dzielą obecnie trzy mecze. W niedzielę zmierzą się na wyjeździe z Lubelskim Węglem KMŻ, zaś tydzień później pojadą do Daugavpils na mecz z Lokomotivem. 22 września zakończą sezon na własnym torze pojedynkiem z GKM Grudziądz i najprawdopodobniej to bezpośrednie starcie zadecyduje, która z dwóch najlepszych drużyn wywalczy awans do najlepszej żużlowej ligi świata.
Kluby sportowe
Opinie (34) 2 zablokowane
-
2013-09-03 17:30
Żużlowa ekstraklasa majstruje przy regulaminie
Pan Terlecki może jest biznesmenem ale ze sportem to nie ma nic wspólnego. Ta wypowiedź potwierdza dobitnie ,że najważniejszy jest interes i posadki dla swoich kumpli. Skąd ja to znam Majonez i inni - Pusz i tym podobni. W sporcie należy wygrywać i każdą drogą zdobywać mistrzostwo czy to w I- wszej czy ostatniej lidze. To nie jest wypruwanie sobie flaków aby Pan otrzymał wysokie wynagrodzenie i dał premie dla kumpli. Ambicją sportowca jest mistrzostwo. Dość ciemnym interesom to widać po silnikach i ambicji zawodników.
- 9 2
-
2013-09-03 17:59
gdyby np. w ty roku Gks by jezdzil w EL i by spadl.to na bank w 2014e w ELby bylo8 druzyn!!!!!!ale ze to spadl RZESZOW,BYDGOSZCZ ,GNIEZNO
to teraz dzialacze mieszaja za 10liga!!!1Mamn NADZIEJE ZE NIE ZMIENIA ZASAD GRY!!!!!- 4 3
-
2013-09-03 18:20
Parsknąłem śmiechem gdy przeczytałem o "wypruwaniu sobie flaków"... (5)
Może i je nawet wypruwacie, ale efekty jakoś z tego marne. Gdzie jest 5,5 mln, które Terlecki deklarował w wyborach? Skoro ich nie ma, to znaczy że facet albo g**no robi, albo po prostu nie ma honoru by otwarcie przyznać się do wyborczego kłamstwa i manipulacji, która uczyniła go prezesem. A wracając do głównego wątku, to jeszcze może się okazać że właśnie zmiana zasad ekstraligi będzie naszą jedyną szansą na tegoroczny awans. Bo patrząc na układ pozostałych meczów, oraz na obecną postawę na torze obu zainteresowanych drużyn, to według mnie znacznie bliżej awansu jest Grudziądz.
- 21 5
-
2013-09-03 19:04
(4)
nie do końca bym się z toba zgodził, mamy duże szanse ostatni mecz rundy finałowej jedziemy u siebie z gkm, przypomne że w rundzie zasadniczej przegraliśmy 47:43 ale jechał w składzie A. Gomólski który pojechał tragicznie, a teraz to będzie zupełnie nowy mecz, powinniśmy spiąć poślady i wygrać to za Pieszczka żeby z nami został, dla kibiców którzy przyjdą a będzie ich na pewno sporo, dla Gdańska żeby pokazać tym z Grudziądza kto jest lepszy bo jestem pewny że stać nas na to
- 3 6
-
2013-09-03 19:20
Najwyraźniej zapominasz, że przed meczem z Grudziądzem... (3)
Mamy jeszcze 2 bardzo trudne wyjazdy, a oni same spacerki u siebie. Nic nam nie da wygrana z Grudziądzem, jeśli wcześniej damy ciała w Lublinie i na Łotwie.
- 5 4
-
2013-09-03 19:24
Więc musimy to wygrać i tyle
- 2 2
-
2013-09-03 19:34
Trudno przypuszczac zebysmy w Lublinie i Daugavpils nie zdobyli bonusow. A wiec nawet jesli Grudziadz wygra wszystko a my wszystko przegramy, to przed ostatnim meczem bedziemy mieli 3pkt straty do Grudziadza, a wtedy 48:42 zalatwi sprawe.
- 2 1
-
2013-09-03 22:32
W Lublinie wygramy, Grudziądz tam wygrał to my co mamy przegrać? Gorzej może być na Łotwie, ale i tak najważniejszy mecz będzie z Grudziądzem.
- 2 1
-
2013-09-03 18:33
Re Re (1)
Policz Sobie długi po Polnym odejmij z 5,5 to daje Ci wynik pewnie z 2,5-3 mln proste ,sam Świderski pisał ile nie dostał od Polnego więc o co kaman matematyka się kłania pozdrawiam normalnych nie Polniaków
- 4 11
-
2013-09-03 20:18
Ale on tych 5,5 nigdy nie miał. Nie rozumiesz tego? I w dodatku wszystko zwala na długi po Polnym. Tylko skąd my mamy wiedzieć o jakich długach mowa skoro w klubie nie było audytu. Teraz byle gimbo powie, że Polny zostawił 10 mln długu. tylko kto to potwierdzi? Wygodnie było nie sprawdzić oficjalnie stanu finansów prawda panie prezesie Terlecki?
- 7 2
-
2013-09-03 19:41
(1)
Od mieszania herbaty nie przybywa cukru - czytaj kasy. To jej brak jest problemem. Im wyższa klasa - tym większym.
- 6 0
-
2013-09-03 20:19
Od skakania po pączki też nie. Prawda dyrektorze?
- 0 1
-
2013-09-03 23:51
Z sentymentem wspominam dawne czasy!!! (2)
10-zespołowa ekstraliga (wówczas I liga). 18 meczów w sezonie, każdy z każdym, 1 mecz u siebie, 1 na wyjeździe. Żadnych play-offów, rund finałowych, baraży, startów gości. Wszystko było jasne, klarowne i czytelne.
- 11 3
-
2013-09-04 09:41
play-off moze byc - dla 4 najlepszych druzyn
- 1 2
-
2013-09-04 09:56
Z sentymentem to Ty wspominasz noszenie pieluch
Baraże były praktycznie zawsze i powinny być gdyż są to często super emocje i jednak niepewność nawet dla teoretycznie lepszych a zarazem szansa dla słabszych choćby na obejrzenie 1-ligowca.
- 0 3
-
2013-09-04 07:56
Z ryja widać że to lewus.... (1)
- 3 2
-
2013-09-04 22:33
Ty za to prawus
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.